gorący temat
wczoraj o 17:50
wczoraj o 16:26
Gdzie kupić dobry sprzęt do domowej siłowni?
wczoraj o 16:25
wczoraj o 13:59
Wakacje ze znajomymi nad morzem
wczoraj o 12:40
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
21.06 o 11:53
21.07 o 15:16
18.01 o 12:29
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
Jak w temacie... wszystko ma świetne, mega mądry, wygadany, milion pasji, o których może gadać i gadać. A ja? przeciętniak-zestresowany i przytłoczony jego za***istością, nudziara. A tak by się chciało żeby się jeszcze odezwał 
kobiety! pomóżcie... po 5cio letnim rozwalonym związku już nie pamiętam jak się postępuje z facetami...sztuczek i bajerów nie znam 
zdesperowanam i zakompleksiona na chwilę obecną.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-10 07:48 przez zuzek778.
A ja bym nie imponowała. Należe do osób z dobrym humorem , uczciwa, wesolutka...dusza towarzystwa....i jak się komuś nie podoba to niech spada na drzewo. Po co być sztucztym i komuś się podobać, a jak ty sie będziesz czuła w tej roli...Zawsze rodzice mi powtarzali nie bój sie wyrażać swojego zdania, każdy ma prawo do jego wyrażenia, apodchlebiać się innym, aby umówił sie z toba do kina. nie raz lepiej być sobą niż póżniej tego żałowaćPoszukaj w jego pasji może macie jakąs wspólna o której możecie gadac całymi nocamiIdz do fryzjera , zrób fajny makijarz i badz naturalna
pozdrawiam magda
Przeczytałam ten swój post jeszcze raz...i faktycznie może to się wydawać wręcz żenujące Magdo, masz 100% racji, ale co począć kiedy facet zawróci w głowie dosłownie w 5 minut i przeżywasz jak nastolatka?! Sam fakt, że piszę o tym na forum jest taki infantylny. Ale i tak czekam na jakieś złote rady. Ten człowiek tak mnie onieśmielił (w ogóle do śmiałych nie należę), że zapomniałam jak się nazywam.
Wierzę w 100% ja do dzisiaj jak widzę swojego byłego faceta z lat liceum to nogi mi sie uginają A ile masz lat jak mogę zapytać.? Zastanów sie też czy warto, jaki jest i czy jest wart twojego uczucia, bo to ,że jest mega inteligent nie znaczy ,że jest chodzącym ideałem. Mam 4 siostrzenice w wieku: 26, 24, i blizniaczki 20 i wierz mi tyle co sie nasłuchałam od nich o chłopakach to nie raz mi uszy stawały debem ha ha. Teraz każda z nich ma tego wymarzonego i są już gdzieś po dwa lata
Nie ma to jak podtrzymać kogoś na duchu ha ha Ale coś wtym jest
W takim razie może to taki wiek, że palma musi odbić, bo sama mam 24lataCytat
max1610
Wierzę w 100% ja do dzisiaj jak widzę swojego byłego faceta z lat liceum to nogi mi sie uginają
Tak naprawdę bardzo mało o nim wiem, kwestia dwóch "randek" i doskonale wiem, że taki idealny to jest pewnie tylko jego obraz w mojej głowie. Tak się domyślam, że NAWET JEMU zdarzy się beknąć i piernąć
Ale czy tak od razu mam go skreślać, bo wydaje mi się za fajny, zbyt dobry?
Ale ja nie mówię ci ,że masz go skreslać, tylko być sobą. Lepiej to niz udawać jakąś słodką idiotką, a może to bedzie ojciec twoich dzieci ha ha. Nigdy nie wiadomo jak sie w życiu potoczy. Popatrz z drugiej strony może on tez udaje aby zaimponować dziewczynom A co do bekania i pierdzenia to przecież rzecz normalna nie? Jak masz mozliwośc to pogadaj z nim, powygłupiaj, porozmawiaj o pierdołach zykłych codziennych sprawach. A może cosik zaiskrzy
ideal nie pierdzi i nie beka bo jest idealny i nie istnieje, chyba, ze w ksiazkach Rice
nie ma ideałów
wiem wiem wiem.. ideał bierzemy w cudzysłów Chodzi o to, czy w ogóle się w to angażować i ewentualnie jak tego nie robić, kiedy facet wydaje się partią z wyższej półki ( żeby się nie sparzyć i nie popaść w kompleksy ). Cholera, strasznie mi brak pewności siebie. Nie wiem czy w ogóle, czy to on ją ze mnie wyssał...
Strzel sobie jednego na odwage ha ha przed randka to ci da pewność siebie ha ha. Żartuję. Musisz być sobą i jak cię zaakceptuje to bedzie ok jeżeli nie to niech spada, zobacz ile samotnych facetów trupta po dworze
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że może okazać się, że taka jaka jesteś to ideał dla tego faceta
