aha, dziewczyny które piszą że "prywatność taka ważna, że jak można cudzą korespondencje czytać"... zastanówcie sie co wy w ogóle piszecie?? jaka cudzą?? przecież to wasz partner, narzeczony, mąż to nie jest ktoś obcy. a skoro się kocha to nie chce się stracić tej osoby prawda? także odrobina uwagi i czujności to nic złego. ja nie wiem, jak można tak faceta w samopas puścić, nie wiedzieć z kim pisze, gdzie był. rozumiem, aby zbytnio nie wypytywać o każdy szczegól, nie zadręczać, nie szukać dziury w całym, ale skoro to nasza druga połówka to chyba powinniśmy sie interesować jej życiem(także tym prywatnym, poza pracą)
albo jak facet ukrywa i pilnie strzeże swojego tel.komórkowego, no przepraszam bardzo,tego to już w ogóle nie rozumiem, to jest dla mnie bardzo podejżane. to tylko urządzenie służące do komunikowania się, skarbów tam nie ma, i na mój nos wtedy taki komunikuje się owszem ale nie z tą osoba co potrzeba
co to za tajemnice przed swoją kochaną, drugą połóweczką jabłka?????