Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 16:39:53

Witam!
Jakiś czas temu rozpadł się mój związek, facet potraktował mnie podle, ciężko było mi się pozbierać. I na początku sierpnia poznałam kogoś innego. Byłam nieufna, bałam się, że znów będę cierpieć.Ale On bardzo się starał, zabiegał, zapewniał, że jest inny, robił wszystko, żebym Jemu zaufała. W końcu uwierzyłam i przez 3 miesiące było pięknie... Po 3 miesiącach, tak z dnia na dzień, napisał mi sms, że mam mu wybaczyć, ale jednak nie jest gotowy na poważny związek. Kontakt się urwał, było mi ciężko. Za parę dni miną 2 miesiące od tego rozstania. W tym czasie widziałam go tylko raz w miejscu jego pracy, porozmawialiśmy może minutkę, po tym wiąż nie pisał, nie odzywał się. Ja również, bo nie chciałam się narzucać. A wczoraj napisał mi wiadomość o treści "Hej, podasz swój numer? (zakładam, że go usunął). Tęsknię, przepraszam". Co powinnam zrobić? Zapomnieć? Czy odpisać i podać ten numer? Jak sądzicie, co chciał osiągnąć pisząc tę wiadomość po 2 miesiącach? Tęskni i chciałby to naprawić, czy tęskni i chciałby utrzymać tę znajomość? Co robić? Co zrobiłybyście na moim miejscu?
Namieszał mi tym wszystkim w głowie :(

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 16:42:57

Nie wchodź drugi raz w tą samą rzeke.
Tymbardziej, że Cie potraktował podle. Myślę,że brakuje mu 'kobietki', a jest pewny, że mu odpiszesz więc to kwestia czasu.

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 16:47:04

Ja bym się bała, że za jakiś czas znów stwierdzi, że "nie jest gotowy na poważny związek " .

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 16:54:11

Cytat
anulcia_ha
Ja bym się bała, że za jakiś czas znów stwierdzi, że "nie jest gotowy na poważny związek " .
No właśnie... Bardzo za Nim tęsknię i choć nie zapomniałam, to jest już ciut lepiej niż na początku, już nie mam takich napadów płaczu. A teraz tą wiadomością to wszystko odgrzebał... Właśnie boję się, że nawet jeśli będzie ok, po jakimś czasie znów dojdzie do takiego wniosku, a wtedy będzie mi jeszcze ciężej...

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 16:58:49

Miałam taką samą sytuację. Weszłam 2gi raz do tej samej rzeki.
Napisał po pół roku od ostatniego spotkania, jak gdyby nigdy nic. Znowu się wkręciłam w znajomość. Na początku było pięknie, a po czasie...było tylko gorzej. Sama zakończyłam znajomość słowami: " Powodzenia w życiu" :) Po dziś dzień nie mamy kontaktu.

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:01:43

nie odpisuj,
nie warto

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:04:38

może zamieszam Ci w głowie teraz... Ale! miałam podobną sytuację, było to 4 lata temu, poprosił o ponowne spotkanie po 3 tygodniach od rozstania. I zgodzilam się, bałam się, że będę żałowała... Jesteśmy już pół roku po ślubie i myślimy o powiększaniu rodziny. Od wtedy nie wierzę w "niewchodzenie do tej samej rzeki" :) jakąkolwiek decyzję podejmiesz: powodzenia!):

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:05:03

Typowy facet... Zerwie a po miesiącu czy dwóch chce wrócić z płaczem.
Nie masz pewności, czy nie zerwie z Tobą kolejny raz... Zastanów się dobrze. :)

Powodzenia:*

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:11:09

napisał Ci SMS-a, prosząc o numer, który usunął mimo że go zna bo napisał?

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:17:11

Cytat
ameba68
napisał Ci SMS-a, prosząc o numer, który usunął mimo że go zna bo napisał?
Napisał wiadomość. Czyli nie koniecznie na telefon.


Może odp ale daj mu do zrozumienia żeby nie kombinował jeśli nie ma poważnych zamiarów:)

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:20:07

Cytat
ameba68
napisał Ci SMS-a, prosząc o numer, który usunął mimo że go zna bo napisał?
Napisał do mnie na fb.
Cytat
funkyred
może zamieszam Ci w głowie teraz... Ale! miałam podobną sytuację, było to 4 lata temu, poprosił o ponowne spotkanie po 3 tygodniach od rozstania. I zgodzilam się, bałam się, że będę żałowała... Jesteśmy już pół roku po ślubie i myślimy o powiększaniu rodziny. Od wtedy nie wierzę w "niewchodzenie do tej samej rzeki" :) jakąkolwiek decyzję podejmiesz: powodzenia!)zły/quote]
Przede wszystkim - gratuluję! :) I życzę powodzenia w staraniu się o dzidziusia! :)
Po jakim czasie od Waszego powrotu, zmalały obawy, że znów się wszystko rozpadnie? Boję się, że jeśli do Niego wrócę, nie będę w stanie myśleć o niczym innym, tylko o tym, że znów mnie zostawi...
Cieszę się, że Tobie się udało :) Czytając Twoje słowa widzę, że czasem warto zaryzykować...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-21 17:25 przez Zaszumial_wiatr.

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:22:58

Cytat
funkyred
może zamieszam Ci w głowie teraz... Ale! miałam podobną sytuację, było to 4 lata temu, poprosił o ponowne spotkanie po 3 tygodniach od rozstania. I zgodzilam się, bałam się, że będę żałowała... Jesteśmy już pół roku po ślubie i myślimy o powiększaniu rodziny. Od wtedy nie wierzę w "niewchodzenie do tej samej rzeki" :) jakąkolwiek decyzję podejmiesz: powodzenia!)zły/quote]

u mnie ta sama sytuacja :) tylko, że nie widzieliśmy się rok od rozstania i natknęliśmy się na siebie przypadkiem:) a dziś maż, żona:)

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:25:20

Daj sobie spokój. Jeśli by mu zależałotoby nie zrywał jeszcze przez sms.
Szukaj faceta,który jest wart Ciebie

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:27:31

Na Twoim miejscu nic bym nie odpisała.

Co powinnam zrobić?

21 gru 2012 - 17:32:27

Cytat
Camelia1989
a dziś maż, żona:)
Gratuluję! :)



Kurczę, całą noc nie spałam, dziś na niczym nie mogę się skoncentrować. Już było prawie dobrze... A teraz znów odżyły wspomnienia, wszystkie chwile z Nim...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jego 'kolezanka'? ;/