Hej dziewczyny,
Mam problem.Sytuacja wygląda następująco. Mój kolega z klasy w zeszłym roku powiedział,że bardzo mu się podobam i zapytał czy ma jakiekolwiek szanse u mnie. Było to dla mnie bardzo duże zaskoczenie, ponieważ mam chłopaka od 5 lat o czym wszyscy w klasie wiedzą. Stało się tak, że zaczeliśmy się przyjaźnić. Jego tata jest matematykiem, a mama również nauczycielką. Zaproponowali mi korepetycje z matematyki i polskiego.Znali moją sytuacje rodzinną (nie jest zbyt kolorowa). Na początku się wahałam, ale dałam się przekonać.Dzieki temu nie muszę chodzić do pracy,bo starcza mi. Gdybym nie miała tych korepetycji za darmo musiałabym dodatkowo chodzić do pracy, a jestem w klasie maturalnej. Teraz w ramach świąt chciałabym kupić mu jakiś prezent, ale taki nie zobowiązujący. Dla kolegi. Wiem,że on też będzie miał coś dla mnie.W ramach wdzięcznosci. Macie jakiś pomysł?