odchudzanie z cateringiem dietetycznym
gorący temat
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:41
wczoraj o 13:10
wczoraj o 12:42
SPIRULINA opinie o cudownej aldze Hit czy Kit?
25.10 o 12:56
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
2.09 o 17:09
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
7.04 o 12:10
NIE MAM JUZ SIŁ....
NIE MAM JUZ SIŁ....
dziewczyny pomóżcie... nie wiem co mam robić
jestem z chłopakiem 3 lata, dzis mija...
pierwszy rok cudowny do momentu jak poznał inna dziewczynę, zerwał ze mną dla niej, ja go prosiłam zeby wrócił i to zrobil, pozniej było całkiem fajnie, zmienił się nie imprezował tak nie okłamywał. maj tego roku poszedł do baru i tam poznał jakąs paulinkę z dnia na dzień poiwedzial ze mnie nie kocha, nie kochał nigdy, ze nie chce mnie znać... po dwóch tygodniach znowu wrócił, jestem z nim do teraz.... ale nie mam już sił, cały czasz jest coś nie tak, ciagle się kłócimy, nie umiem juz mu zaufać ciagle go kontroluje, boję się ze cos zrobi... jak się kłócimy to często mówi ze nie chce mnie znąć zebym spierd... i tak wkółko, pozniej się tłumaczy ze mówił to w nerwach.
wczoraj się pokłóciliśmy, zapytalam go o jakąś głupotkę a ten od razu ze wymyślam, poszłam spać nie odzywałam się wiecej, dzis napisał sms ze oddaje mi pieniądzę i mam znikąć z jego zycia, bo on nie chce tak życ, zadzwoniłam do niego chciałam porozmawiać powiedzial ze jestem bezandziejna, ze zawsze bedzie mi cos nie pasować i kazał na koniec spierd..... pozniej napisałam mu sms ze obiecywał ze nie bedzie tak do mnie mówił, ale do tej pory nic nie odpisal
dziewczyny pomóżcie, z jedej strony go kocham ale drugiej mam dość, on nie chce być ze mną ja nie potrafię sie ztym pogodzić, ze bedę samotna a on będzie szcześliwy
NIE MAM JUZ SIŁ....
daj sobie z nim spokuj zadnej przyszłosci z nim nie masz
NIE MAM JUZ SIŁ....
Skoro nie masz szacunku do samej siebie, to nie wymagaj cudów od innych. Cały czas pozwalasz mu wracać i robić z sobą co mu się podoba. Masz to na własne życzenie i nikt Ci tutaj nie powie co masz zrobić. Sama musisz podjąć decyzję i zastanowić się czy masz jaja żeby to zrobić.
NIE MAM JUZ SIŁ....
ale toksyczny związek...bądź mądrzejsza i to skończ. szkoda nerwów.
NIE MAM JUZ SIŁ....
boję się ze bede sama, a on bedzie szczesliwy z jakąś inną lepszą ładniejsza
pewnie tak myślisz, moja koleżanka tak miała ale dała sobie spokoj i teraz jest szczesliwa z kiś innym
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-31 13:34 przez wiolalaaa.
NIE MAM JUZ SIŁ....
Jak dla mnie to dajesz sobą pomiatać za bardzo. Może go kochasz, ale zastanów się - to ma sens? Bycie z chłopakiem który przy każdej kłótni mówi ci, żebyś spie*dalała i że cię nie kocha? Daj spokój, przecież dasz sobie radę bez niego i znajdziesz kogoś lepszego. Mało tego wydaje mi się, że on wraca do ciebie tylko z "braku laku".
NIE MAM JUZ SIŁ....
Musisz to przyjąć na klatę...
Już wcześniej powinnaś od niego odejść.
Miej swój honor i ambicję!
NIE MAM JUZ SIŁ....
czym się strułaś tym się lecz ja też się kłócę z moim Facetem, ale nigdy do mnie nie powiedział, że mam spie.. Dla mnie to przegięcie
NIE MAM JUZ SIŁ....
Dziewczyno weź ty miej w sobie jakiś honor i nie daj się tak traktować!
kiedy trzeba to trzeba walczyć, ale nie kiedy on do ciebie się tak odzywa!
Też taki kiedyś miałam. Mój facet wypomniał mi mój błąd z przeszłości zaczął nawiązywać do tego, zrobił mi awanturę, że ciągle o tym myśli itd... i że nie ufa mi i nic tego nie zmini.
Ja go prosiłam, płakałam, rozmawiałam z nim - ale on już był zrezygnowany, chociaż nie odrzucał mnie... (chyba chciał mojej walki o niego)
Jednak miarka się przebrała... on tak mnie zmieszał z błotem, tak mnie ponizył słowami, że znosiłam to, ale pewnego dnia dotarło do mnie co ja robie???
Z dnia na dzień przestałam pisać do niego, przestaliśmy rozmawiać. Nie odpisywałam na jego zaczepki i wyzwiska napisałam mu że mu w pięty weszło, że ok. popełniłam błąd ale to nie powód żeby mnie tak traktował i nie widzę sensu bycia razem i daję mu wolność której chce.
Po jednym dniu przyjechał z płaczem.
Także nie daj się tak traktować! olej go i koniec! nie ma innego wyjscia rozumiesz?
NIE MAM JUZ SIŁ....
Po co się tak szarpać? Przecież ewidentnie widać, że kompletnie mu na Tobie nie zależy.
Jak spotkasz kogoś, kto będzie Cię kochał i szanował, to sama sobie będziesz sie dziwiła, że tyle czasu z nim wytrzymałaś.
Powodzenia!
NIE MAM JUZ SIŁ....
zostaw go, nie ma co tracic na takiego delikwenta czasu.
NIE MAM JUZ SIŁ....
Poraża mnie całkowity brak szacunku między Wami - tak nie mówią do siebie cywilizowane osoby z choćby odrobiną kultury, pomijając Wasz niby-związek. Wnioskuję, że masz 23 lata, więc chyba wystarczająco, by trzeźwo ocenić Wasze fatalne relacje i dojść do wniosku, że nie na takich szarpaninach, kłótniach, wyzwiskach, niedomówieniach, szczeniackich zagrywkach czy skokach w bok polega prawidłowy związek.
Powinnaś odejść od niego. Uwierz mi, że naprawdę dasz sobie radę i przebrniesz przez to emocjonalnie.
NIE MAM JUZ SIŁ....
wysrane ma na Ciebie a Ty się łaszczysz przed nim jakby był jakimś Bogiem, zostaw go!