gorący temat
17 minut temu
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 12:06
dzisiaj o 11:09
7.04 o 12:10
1.06 o 21:06
LANCOME La Vie Est Belle Opinie
1.07 o 15:20
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
21.12 o 17:49
Yerba Mate opinie- rakotwórczy napar ?
2.10 o 10:28
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Kurczę dziewczyny powiedzcie!
Czy związek z Arabem to zawsze zło?
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Jak nie znasz tej kultury i spodziewasz się noszenia na rekach po ślubie to tak.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
zawsze, podobno. Nigdy bym na takiego nawet nie spojrzała. Nie jestem rasistką, czy coś, ale Arabowie mnie odpychają.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
nieeee, ja nie ten typ, który wymaga noszenia na rękach
po prostu pytam
Cytat
miss_teen
zawsze, podobno. Nigdy bym na takiego nawet nie spojrzała. Nie jestem rasistką, czy coś, ale Arabowie mnie odpychają.
no rozumiem
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-30 20:13 przez mzap88.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
różnic kulturowych na dłuższą metę nie przeskoczysz. Takie moje zdanie. Nie mogłabym być z Arabem powieważ w ich kulturze bardzo dużą rolę dogrywa religia, reguluje wiele aspektów życia oraz kształtuje światopogląd, np co do roli kobiety w rodzinie. Chyba że zna ktoś niewierzącego Araba?
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Arabowie sami w sobie źli nie są. Ich kultura ich tak ukształtowała, że zachowują się źle. Dla nich kobieta to przedmiot, i istota podrzędna. Ja ze strachu o siebie nie związałabym się z arabem
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
A ja tam nie wiem. Nie bylam nigdy z zadnym i chyba sie poki co na to nie zapowiada.
Oceniac po latce czy okladce nie bede, choc to w pewnym sensie odstrasza, ze chodzi taki stereotyp o nich, ze szal wentyla...
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Szczerze to mimo, iż nie wiadomo jak się zapieram co do mojej poprawnosci politycznej to nigdy nie związałabym się z mężczyzną z tej kultury. Nawet nie chcę, żeby mnie z błędu wyprowadzano i nic mnie nie przekona.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
ja uwazam, ze tak.. nie lubie Arabow i nigdy sie nie przekonam do nich
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Hmm... A ja mogę powiedzieć tyle, że osobiście (tzn. tak dogłębnie) nie znam Arabów i ich zwyczajów, ale znam jednego. Ma już ponad 60lat i mieszak w Polsce. Ma żonę Polkę i dwóch synów. To mój lekarz ginekolog i zarazem znajomy rodziny mojego męża. Jego żona to była sąsiadka moich teściów Lekarz wybrał Polskę i rodzinę w Polsce. Kiedyś był w swoim kraju i ponoć jego rodzina nalegała na jego powrót, ale on wrócił do żony i dzieci, do Polski
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
myślę ,że nie można uogólniac , że WSZYSCY .. no , ale powinno się brac pod uwagę ich kulturę - dla nich powiedzmy to 'normalne' , a nam się w głowach nie mieści ..
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
U mnie to w ogóle "śmiech", bo poznałam w necie Marokańczyka, 25 lat, kończy jakąś szkołę marynarsko- oficerską i zaprasza mnie do siebie tam.
A najlepsze jest to, że ja jestem niewierząca...
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Jak chcesz mieć dzieci w jednym z arabskich państw, lub sama być tam traktowana jak inne kobiety to powodzenia zero litości, szacunku, nic tylko więziona i karana, bita i poniżana. To jest religia zakorzeniona od wieków, religia ta to styl życia, nie jakieś odbębnienie jak u nas. Kobiety zawsze miały mniejsze prawa no i oni są właśnie tak jakby "zacofani" chyba pod tym względem.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
nie no, powiedziałam mu, że nie chcę tam mieszkać, tzn. w Maroku, tylko gdzieś w Europie.
Bo wiem własnie jakie mają podejście do kobiet/dzieci/religii
wiem, ale coś mnie ciągnie tam i do niego.
Kurcze, wiem że to może naiwne z mojej strony, ale jak to mówią, jak sama sie nie przejedziesz, to sie nie dowiesz
choć z drugiej str. znam 2 małżeństwa mieszane i żyją sobie spokojnie, jedno w Anglii a drugie w Polsce
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-30 20:21 przez mzap88.
czy Arabowie to naprawdę źli faceci?
Arabowie są przede wszystkim inaczej wychowani, nasz wzorzec kobiety jako "kury domowej" jest tam bardzo nasilony, kobieta w sumie jest "poddana" mężowi(stwierdzam to po obserwacjach i pewnie marnej wiedzy na temat tej kultury), ALE! Mam koleżankę, która jest żoną araba, pół roku temu urodziła im się córeczka. Z tego co mi wiadomo (chociaż to co dzieje się w 4 ścianach wiedzą tylko oni) żyje jej się całkiem nieźle, córeczka nosi polskie imię, on o nią dba i z wygląda na to, że bardzo kocha. Różnica wieku między nimi jest dość duża, on nie ma rodziny w Polsce i trochę już tu mieszka.
Zastanawiam się tylko co by z nią było, jakby wyjechała z nim do jego ojczyzny. Mam nadzieję, że tego nie zrobi...