Obecnie rozmawiamy o:

operacja oczu

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 15:53:55

każdy lubi to co lubi



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-15 14:47 przez linkapol.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 15:56:39

Cytat
amoralne
Cytat
rikarika
To nie jest znaczenie "Friends with benefits" -_-
Rikarika a jakie jest?

mi się wydaje, że to raczej zaspokajanie potrzeb z wyłączeniem przyjaźni. Przecież przyjaźń plus sex to już chyba związek...? Nie wyobrażam sobie żeby łączyć te 2 rzeczy i nie przeobraziłoby się to w związek... to już chyba trzeba być kompletnym wyrachowanym bezuczuciowcem. Trzymałabym się od takich osób z bardzo daleka.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 15:58:39

Cytat
dagoos86
Przecież przyjaźń plus sex to już chyba związek...?

A gdzie uczucie?

"Friendship with benefits" to, zdaniem Wikipedii, jednocześnie fizyczna i emocjonalna relacja między dwojgiem ludzi, których łączą kontakty seksualne. Różni się to od tradycyjnego związku kwestią zaangażowania i przywiązania. Celem żadnego z partnerów nie jest stworzenie pełnej miłosnej relacji - FWB to coś pomiędzy przygodą na jedną noc, a trwałym związkiem.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 16:00:31

kilku?i co poniedziałek- Gienek, środa- Józek, a na weekend- Ambroży? to juz dla mnie przesada ;P Jeden wystarczy hehe.
Ogólnie co o tym sądze? hmm to zależy czy "przyjaciele" to tylko takie puste wyrażenie aby to jakoś określic, czy na serio się jest przyjaciółmi takimi prawdziwymi. Ja na przykład nie mogła bym chyba po prostu umawiac się z kimś tylko na seks, bez uczuc emocji i tylko jako tako lubiąc tą osobe jako znajomego, myśle że nie umiała bym się otworzyc i czerpac z seksu 100% przyjemnosci w takiej sytuacji, gdy ktoś nie jest mi naprawdę bliski i nie darze go ogromnym zaufaniem.

Z moim najlepszym przyjacielem nieraz mieliśmy takie sytuacje,mieszkamy w innych miastach i rzadko się widujemy w realu, ale w sumie każde spotkanie kończyło się tak a nie inaczej gdy byłam sama, bo chemia jaka jest między nami to coś nadprzyrodzonego hehe. No ale to jest przeogromnie bliska mi osoba i my się bardzo, bardzo kochamy ;) Jezeli to tak wygląda to ok... W innym przypadku sama bym się nie zdecydowała na takie coś, ale jak ktoś tak robi i mu z tym dobrze to nic mi do tego.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 16:05:16

Cytat
AgataBatycka
Cytat
dagoos86
Przecież przyjaźń plus sex to już chyba związek...?

A gdzie uczucie?

"Friendship with benefits" to, zdaniem Wikipedii, jednocześnie fizyczna i emocjonalna relacja między dwojgiem ludzi, których łączą kontakty seksualne. Różni się to od tradycyjnego związku kwestią zaangażowania i przywiązania. Celem żadnego z partnerów nie jest stworzenie pełnej miłosnej relacji - FWB to coś pomiędzy przygodą na jedną noc, a trwałym związkiem.

true that ;p

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 16:09:13

Większość dziewczyn, które tu krzyczą "nie", "nigdy w życiu" czy "puszczalstwo" zapewne są w szczęśliwych związkach od dawna (a może nawet od zawsze) i nie mają pojęcia o samotności. Różnie się w życiu układa i czasami "Friends with benefits" jest świetnym rozwiązaniem. Generalnie uważam, że są to prywatne sprawy i każdy ma prawo do własnej opinii i własnego życia - bez niepotrzebnej krytyki z zewnątrz.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 16:59:55

Cytat
cannelle88
Większość dziewczyn, które tu krzyczą "nie", "nigdy w życiu" czy "puszczalstwo" zapewne są w szczęśliwych związkach od dawna (a może nawet od zawsze) i nie mają pojęcia o samotności. Różnie się w życiu układa i czasami "Friends with benefits" jest świetnym rozwiązaniem. Generalnie uważam, że są to prywatne sprawy i każdy ma prawo do własnej opinii i własnego życia - bez niepotrzebnej krytyki z zewnątrz.
Super ujęte ;)
Nie miałam na myśli dziewczyn, które dają dupy na lewo i prawo i zachowują się jak prostytutki. Odnoszę wrażenie, że polska mentalność ogromnie różni się w 'tych' sprawach z mentalnością społeczeństw np. z zachodu.
Od razu takie postępowanie kojarzy nam się z galeriankami, nieletnimi dziwkami, jakąś nimfomanią itp. Wcale tak nie musi być ;) Wyłącznie zależy to od danej osoby. ;)

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:04:24

why not;)

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:07:41

Cytat
klasiula
dla mnie to zwykłe puszczalstwo, jak seks to tylko z miłości.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:10:52

Cytat
AgataBatycka
Nie kochałam się nigdy bez miłości, ale nie nazwałabym osób które mają partnera do niezobowiązującego seksu puszczalskimi. Te, które tak uważają są po prostu ograniczone.
Dokładnie.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:17:56

Cytat
cannelle88
Większość dziewczyn, które tu krzyczą "nie", "nigdy w życiu" czy "puszczalstwo" zapewne są w szczęśliwych związkach od dawna (a może nawet od zawsze) i nie mają pojęcia o samotności. Różnie się w życiu układa i czasami "Friends with benefits" jest świetnym rozwiązaniem. Generalnie uważam, że są to prywatne sprawy i każdy ma prawo do własnej opinii i własnego życia - bez niepotrzebnej krytyki z zewnątrz.

zgadzam się :)

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:26:04

Kiedyś ktoś zaproponował mi taki układ - bycie ze mną ale bez zobowiązań, zraniło mnie to do tego stopnia, że totalnie zerwałam kontakt. Wiem, że wiele osób właśnie tak funkcjonuje i jeżeli 2 stronom to właśnie odpowiada to generalnie ich sprawa. Jednak będąc mocno uczuciowym człowiekiem, zdaję sobie sprawę, z tego, że dla mnie skończyłoby się to cierpieniem w przyszłości. Bo mogłabym ewentualnie zgodzić się, udając, że to dla mnie jest ok, licząc sobie jednocześnie, że "on się zakocha" a później płakać kiedy zakocha się, ale w kimś innym i układ się skończy. Seks dla mnie to nie tylko coś intymnego, ale przede wszystkim wyjątkowego.. coś w co angażuje się zawsze emocjonalnie, nie umiem inaczej..

Przez to wszystko właśnie seks bez zobowiązań - dla mnie - nie istnieje.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:33:08

Cytat
rikarika
To nie jest znaczenie "Friends with benefits" -_-

Właśnie, źle to opisałaś.

Puszczalstwo? Mylicie pojęcia..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-30 18:55 przez Lilith20.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:43:58

Nie, bałabym się wpadki i zaangażowania emocjonalnego jednej ze stron tego układu. Byłoby to szalenie niezręczne.

Friends with benefits... ;P

30 sie 2012 - 17:46:47

ja pewnie od razu bym się zakochała i tyle by było z całego 'friends with benefits' :P

powiem krótko: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;]

mam faceta i nie wiem 'co by było gdyby...'
nie potwierdzam, nie zaprzeczam, nie neguje, nie krytykuję.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

co robić? love story..