Obecnie rozmawiamy o:

Meble na wymiar Warszawa

gorący temat

Sypialnia tapeta

dzisiaj o 16:04

Hiszpania

dzisiaj o 14:40

Wakacje w Hiszpanii.

dzisiaj o 14:37

w czym śpicie?

dzisiaj o 13:16

Roleta okienna

dzisiaj o 13:13

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-13 01:53 przez tiilusia.

Ciężko się czyta, oj ciężko...

Nie no, skoro nic nie ma, to znaczy, że nic. A to, że dalej Cię lubi to nic nadzwyczajnego, bo przecież się nie pokłóciliście.

jak to czytam to jak bym czytala romans;D ja bym nie mogla siebie samej tak ranic. nie to nie spadaj . i układam sobie zycie z kims innym a nie czekasz na niego i masz wszystko gdzieś młoda jesteś ciesz sie życiem on potrafi? to ty też powinnaś!.

to dzieciak.chce zjesc ciastko i miec ciastko

Cytat
annula
to dzieciak.chce zjesc ciastko i miec ciastko



dosłownie;]

niezweryfikowana
Posty: 1.818
Ostrzeżenia: 1/5

przynajmniej postawił sprawe jasno:) pewnie sam zdaje sobie sprawe ,ze musi do pewnych rzeczy dorosnąc,i ty rownierz fajna postawe przyjełas,ja mysle ze jemu na tobie zalezy ,tylko musi jeszcze sam sobie wszystko w głowie poukłądac

bardzo ciezko sie to czyta.
nie wiem o co mu chodzi, nie jestem nim.

Aż mnie głowa rozbolała. Używaj czasem interpunkcji :D

Na Twoim miejscu nie podobałaby mi się taka sytuacja. Gdyby mu zależało na Tobie to na pewno by się odzywał częściej, a może nawet wrócił na stałe do Polski, albo zaproponował Ci wyjazd. A tak to przyjechał, pobawił się, potańczył, poszalał i wrócił do Anglii, gdzie zapewne znajdzie kogoś z kim będzie tam się bawić. Bez sensu to wszystko, ale skoro odpowiada Ci czekanie na coś co prawdopodobnie się nie zdarzy to myśl dalej, że może "jego uczucie wróci" :)

Cytat
sweetsim3sia
Cytat
annula
to dzieciak.chce zjesc ciastko i miec ciastko



dosłownie;]
pomijając fakt że tekst dosć męczący to normalnie się aż zaśmiałam właśnie

hee..;) znam tą historie bardzo dobrze..;d otóż jestem świeżo po zerwaniu długiego bardzo długiego związku.. tzn mineły 3 miesiące.. ale u mnie sytuacja jest o tyle lepsza że nie wyjechał do uk tylko nad morze do pracy.. tam poznał kelnerki i dziewczyny które sprzątają w pokojach. no i na początku było ok zjeżdzał na weekendy.. no ale oddalaliśmy sie od siebie więcej czasu spędzał z tymi dziewczynami.. no i bum stało sie nie wytrzymałam miałam dość związku na odległość.. zresztą odzwyczailiśmy sie od siebie a nasze weekendowe spotkania były katastrofa wieczne kłótnie.. no i zerwaliśmy po 7 latach związku przez głupi wyjazd do pracy.. Poznał tam dziewczyne ona twierdziła że są w związku on temu zaprzeczał.. nawet ją poznałam pewnego razu i wtedy dowiedziałam sie że mnie z nią zdradził.. w dalszym ciągu jak się spotykamy to mam tak samo jak ty.. ostatnio byłam ze znajomymi u niego nad morzem.. spędzilismy wszyscy miło czas, zrobił mi niespodzianke i kupił prezent.. dziwnie.. najdziwniejsze jest to że od tamej pory pisze że mnie kocha, że tamta dziewczyna to był błąd i nieporozumienie.. tak samo jej napisał smsa czy powiedział przez tel że była blędem i to było nie porozumienie.. mamy teraz cały czas kontakt najgorsze że jego siostry starsze mnie uwielbiają i uważają za członka rodziny.. powiedziały że nawet jak nie bedziemy razem zawsze bede u nich w rodzinie.. no własnie i tu jest problem.. nie wiem co o tym wszystkim myśleć tak samo jak i ty.. oczywiste że go kocham i mam do niego słabość.. gdyby tylko sie postarał i udowodnił mi swoje uczucia było by mi łatwiej.. wczoraj jak rozmawialiśmy przez tel powiedział żebysmy zamieszkali razem.. ale my przecież nie jesteśmy nawet w związku.. no nie wiem chciałam tylko napisać niż mam ten sam problem jak ty..;) ;** dziewczyny doradzcie co robić i co mysleć w takiej sytuacji..:)

niezweryfikowana
Posty: 1.818
Ostrzeżenia: 1/5

Cytat
yhymehem
hee..;) znam tą historie bardzo dobrze..;d otóż jestem świeżo po zerwaniu długiego bardzo długiego związku.. tzn mineły 3 miesiące.. ale u mnie sytuacja jest o tyle lepsza że nie wyjechał do uk tylko nad morze do pracy.. tam poznał kelnerki i dziewczyny które sprzątają w pokojach. no i na początku było ok zjeżdzał na weekendy.. no ale oddalaliśmy sie od siebie więcej czasu spędzał z tymi dziewczynami.. no i bum stało sie nie wytrzymałam miałam dość związku na odległość.. zresztą odzwyczailiśmy sie od siebie a nasze weekendowe spotkania były katastrofa wieczne kłótnie.. no i zerwaliśmy po 7 latach związku przez głupi wyjazd do pracy.. Poznał tam dziewczyne ona twierdziła że są w związku on temu zaprzeczał.. nawet ją poznałam pewnego razu i wtedy dowiedziałam sie że mnie z nią zdradził.. w dalszym ciągu jak się spotykamy to mam tak samo jak ty.. ostatnio byłam ze znajomymi u niego nad morzem.. spędzilismy wszyscy miło czas, zrobił mi niespodzianke i kupił prezent.. dziwnie.. najdziwniejsze jest to że od tamej pory pisze że mnie kocha, że tamta dziewczyna to był błąd i nieporozumienie.. tak samo jej napisał smsa czy powiedział przez tel że była blędem i to było nie porozumienie.. mamy teraz cały czas kontakt najgorsze że jego siostry starsze mnie uwielbiają i uważają za członka rodziny.. powiedziały że nawet jak nie bedziemy razem zawsze bede u nich w rodzinie.. no własnie i tu jest problem.. nie wiem co o tym wszystkim myśleć tak samo jak i ty.. oczywiste że go kocham i mam do niego słabość.. gdyby tylko sie postarał i udowodnił mi swoje uczucia było by mi łatwiej.. wczoraj jak rozmawialiśmy przez tel powiedział żebysmy zamieszkali razem.. ale my przecież nie jesteśmy nawet w związku.. no nie wiem chciałam tylko napisać niż mam ten sam problem jak ty..;) ;** dziewczyny doradzcie co robić i co mysleć w takiej sytuacji..:)
ja mysle zer on cie kocha,byliscie tyle lat w zwiazku ,ze jak wyjechał do pracy to zachłysnął sie tą wolnoscią,i chciał pewnie poczuc jak to jest z inną kobieta,posmakował i chyba stwierdził ze zrobił bład,,teraz zalezy wszystko od twojej miłosci czy wybaczysz mu czy nie,moze czasem warto przebaczyc ?kazdy z nas popełnia błedy

Cytat
mysia_84
Cytat
sweetsim3sia
Cytat
annula
to dzieciak.chce zjesc ciastko i miec ciastko



dosłownie;]
pomijając fakt że tekst dosć męczący to normalnie się aż zaśmiałam właśnie


oj poczekaj aż dorośnie, tak za 10lat to może coś wyjdzie z tego związku

niezweryfikowana
Posty: 1.028
Ostrzeżenia: 1/5

łolaboga, dziewczyno a gdzie kropki i przecinki? wszystko napisane na jednym tchu, az ciezko sie czyta.

co do tematu. masz szczescie ze twoj były jest w porzadku, ze jestescie w kumpelskich relacjach, ale pamietaj to jest tylko były. ale nie nas pytaj co on do ciebie czuje, bo skad my mamy wiedziec.

Niewiele zrozumiałam z tego bełkotu. Proponowałabym układać sobie życie bez niego.

pomieszanie z poplątaniem za gorąco żeby t czytać

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Moja historia, zgwałcona, nie radze sobie w związku..