gorący temat
dzisiaj o 15:10
Jak wyczyścić piekarnik w środku?
dzisiaj o 11:49
dzisiaj o 11:13
dzisiaj o 10:28
dzisiaj o 10:26
24.01 o 9:48
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
CZYSTEK- opinie, informacje, rodzaje.
23.10 o 14:45
21.12 o 17:49
27.01 o 19:01
ja, on i imprezy
ja, on i imprezy
Dziewczyny tak z ciekawosci. czy Chodzicie z Waszymi chłopakami na dyskoteki? Ja swojego wszedzie wyciagne, na jakiś wiejski festyn, na dni jakiegos miasta, do znajomych na grilla na domowke a jak chce na dyskoteke to nagle słyszę, ze nie, na to jest za stary a ma 24 lata. ciekawi mnie czy tylko ja tak mam... na poczatku naszego zwiazku ustalilismy sobie, ze nie chodzimy sami na tego typu imprezy (dyskoteki) ale nawet nigdy razem nie chodzilismy.
ja, on i imprezy
To sie ciesz ze nie chce chodzic ... moj sam chodzi czasem ze mna ale wiecej z kolegami
ja, on i imprezy
Cytat
Pattkaa_
To sie ciesz ze nie chce chodzic ... moj sam chodzi czasem ze mna ale wiecej z kolegami
i nie jestes zła o to?
ja, on i imprezy
nienawidzę imprez, imprezowego motłochu, ani ludzi jakichkolwiek:]
jak mój chce to niech idzie, ale moje towarzystwo grozi awanturą
a najbardziej mi działają na nerwy panienki, które sądzą, że jestem zainteresowana ich Adonisami... Chyba niekiedy lekko przeceniają walory swoich facetów bo byle wyżelowanym badziewiem się nie zadowolę.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-28 13:54 przez 7medeis.
ja, on i imprezy
Nie. Ja nie lubię, on nie lubi i oboje jesteśmy zadowoleni;D
ja, on i imprezy
Czasami razem gdzies wyskoczymy.
Osobno nie.
ja, on i imprezy
U mnie było tak. Na początku (czyli kilka lat temu) chodził na imprezy i to dość często. Z biegiem czasu się to zmieniło. W chwili obecnej ciężko go wyciągnąć na imprezę taką do klubu (też uważa, że jest za stary). Prędzej jakiś grill, jezioro, itp.
ja, on i imprezy
bo już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak i dlatego nie chce ze mną na takie dyskoteki chodzić mi też nie zależy, ale raz na jakiś czas bym poszła tym bardziej, że już kilka lat nigdzie nie byłam
ja, on i imprezy
mój jest typowym brudachem, więc gardzi "dyskotekami" i klubami
jak mnie dziewczyny wyciągają na takie imprezy to idę, chociaż sama wolałabym posiedzieć w domu przy planszówkach lub na jakiejś działce przy grillu.
ja, on i imprezy
mój nie chodzi,nie lubi "pajacować" w kółeczku z małolatami
ja tez nie przepadam
jak chodziłam to mój z kolegami siedział przy stoliku ale co to za rozmowa w takim chaosie?
ja, on i imprezy
My z moim zawsze razem wychodzimy, jakoś nigdy nie zdażyło się żeby każdy z nas osobno
ja, on i imprezy
Nie chodzę na imprezy więc nie mam problemu.
ja, on i imprezy
no mnie też nie bawią zabawy w towarzystwie gimnazjalistów i nielatów nawalonych hehe...bo nawet jak wejściowki są powyżej tego 21 roku to i tak kupa malolatów się szwęda i zachowują jak bydło...a jak się miało te 16 lat to się chodziło oczywiście z facetem mym(z którym teraz jestem) teraz pozostają rybki,jeziorko i grill;p
ja, on i imprezy
Ja nie chodzę ze swoim facetem na imprezy. Znaczy klubowe bo jakieś festyny to tak Po prostu uważam, że lepiej się bawić będziemy osobno. Także ja chodzę do klubu z koleżankami, on z kolegami. Zazwyczaj jest tak, że ja siedzę w domu i czekam a on się bawi nie mam nic przeciwko, po prostu nie umiemy się bawić razem na tego typu imprezach, odkąd jesteśmy razem to byliśmy na 2 imprezach a poza tym z drzewem do lasu się nie chodzi ofc żarcik
Ja mam 28 lat, on 29 i uważamy, że jest spoko Ufamy sobie więc jakoś nie robimy sobie awantur z tytułu tego, że któreś z nas idzie na imprezę. Uważam osobiście, że każde z nas powinno się luzować w swoim towarzystwie a poza tym jak on ma ochotę zachlać ryja w klubie to co ja mu będę zabraniać
ja, on i imprezy
Mnie bardzo męczy widok pijanych 16latków i ich zachowanie, więc trzymamy się oboje od takich zabaw z daleka. Lepiej iść na grilla w gronie normalnych ludzi ;D