Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Życie z facetem

29 cze 2009 - 23:13:01

Ja jestem ze swoim już 5 lat, w tym 4 lata po slubie i jest super! Kwiaty? Widuję tylko w kwiaciarni ale zupełnie mi to nie przeszkadza, że nie obsypuje mnie nimi bo nie zależy mi na tym. Najważniejsze jest, ze się wspieramy, że przez te 5 lat nie pokłóciliśmy się ani razu, że mnie przytula, mówi, że kocha,że jestem dla niego najpiękniejsza:)), że pozmywa wieczorem naczynia, nastawi pranie, zrobi kawkę rano. Czasem zdarza mu się zapomniec o moich urodzinach czy imieninach ale taka jest już męska natura:) jeśli nie ma prezentu to potrafi dać mi o wiele fajniejszy wieczorem- gdy dzieciaki już śpią;)). O rutynie nawet nie myślę, bo wiem, że nigdy nie wkradnie się do naszego związku, Sławek potrafi zaskoczyć mnie np wraca z pracy, pakuje stroje kąpielowe i porywa mnie nad jezioro i mimo, że ja lubię zaplanowane wyjazdy, bo w ogóle lubie wszystko planować, to daję się porwać i jeszcze nigdy nie żałowałam. A łożko? Od jakiegoś roku zaczęliśmy spełniać nasze najskrytsze fantazje i spełniamy je do dzisiaj i wiem, że nigdy nam się nie znudzi. Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają ale jeśli chodzi o nas to nie prawda! Jesteśmy podobni do siebie i dzięki temu jest nam tak fajnie ze sobą:))

Życie z facetem

29 cze 2009 - 23:16:52

Cytat
szeregowiec_ryan
Ja jestem ze swoim już 5 lat, w tym 4 lata po slubie i jest super! Kwiaty? Widuję tylko w kwiaciarni ale zupełnie mi to nie przeszkadza, że nie obsypuje mnie nimi bo nie zależy mi na tym. Najważniejsze jest, ze się wspieramy, że przez te 5 lat nie pokłóciliśmy się ani razu, że mnie przytula, mówi, że kocha,że jestem dla niego najpiękniejsza:)), że pozmywa wieczorem naczynia, nastawi pranie, zrobi kawkę rano. Czasem zdarza mu się zapomniec o moich urodzinach czy imieninach ale taka jest już męska natura:) jeśli nie ma prezentu to potrafi dać mi o wiele fajniejszy wieczorem- gdy dzieciaki już śpią;)). O rutynie nawet nie myślę, bo wiem, że nigdy nie wkradnie się do naszego związku, Sławek potrafi zaskoczyć mnie np wraca z pracy, pakuje stroje kąpielowe i porywa mnie nad jezioro i mimo, że ja lubię zaplanowane wyjazdy, bo w ogóle lubie wszystko planować, to daję się porwać i jeszcze nigdy nie żałowałam. A łożko? Od jakiegoś roku zaczęliśmy spełniać nasze najskrytsze fantazje i spełniamy je do dzisiaj i wiem, że nigdy nam się nie znudzi. Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają ale jeśli chodzi o nas to nie prawda! Jesteśmy podobni do siebie i dzięki temu jest nam tak fajnie ze sobą:))

:O łał !:D wiec szanuj to co masz , bo widzisz ze inne maja problemy male[nie mowie o sobie]:)

Życie z facetem

29 cze 2009 - 23:18:49

Ja z moim nie jesteśmy nawet rok, a już nie potrafimy się dogadać ;(
Czasem mam wrażenie, że totalnie do siebie nie pasujemy :/

Życie z facetem

29 cze 2009 - 23:30:47

ja z moim 16 będzie 2 latka :))) kocham bez granicznie serce kwiaty dostaje bez okazji tak po za tym to zawsze od niego coś dostanę :))) jest kochany i ciesze sie ze udaje mu sie mnie znosić !

Życie z facetem

14 lip 2009 - 16:51:51

A ja za nic nie rozumiem mojego faceta...:(jest strasznie nudny!!!!!nie umiem sie z nim dogadac...jestesmy ze soba przeszlo 2 lata,mieszkamy razem rok i nic razem nie robimy:(on przychodzi z pracy ma posprzatane,nagotowane wyprane,wszystko co chce zje i idzie spac.przez 2 lata nie bylismy nawet razem w kauflandzie,,,,czaicie to???troche jest inny kiedy przyjezdzamy do polski<troche lepszy>nie wiem co robic:(((strasznie sie mecze i dusze a mam dopiero 20 lat:(pomozcie!

Życie z facetem

14 lip 2009 - 16:54:47

ja jestem 5 lat;] przyzwyczajenie czasem daje o sobie znac;] ale to juz jak faktycznie nam sie nudzi;] ta to jest ok... nie narzekam;]

Życie z facetem

14 lip 2009 - 17:07:01

z moim w tym roku minie 5 lat. jeszcze razem nie mieszkamy bo nie mozemy sobie na to pozwolic ale troche jakby sie rutyna wkradla i ten syndrom zdobywcy jest pewni ze skoro jestem z nim to nikt mu mnie nie odbierze ...

Życie z facetem

14 lip 2009 - 17:34:58

ajjj...tak czytam wasze wypowiedzi, wsze doswiadczenia...ja z moim M jestem dopiero 5 miesiacy.. ale przez tenm czas zdazylam sie przekonac ze naprawde mu na mnie zalezy...byl i jest przy mni w waznych i trucnych wilach dla mnie i mojej rodziny.... nawet jego rodzina bardzo mnie wspiera, nazywana jestem "kubusiem" od ulubionego przysmaku mojego M ;p jejst naprawde cudownie... jestem mu strasznie wdzieczna ze moge na niego liczyc nie tylko w tych dobrych, szczesliwych chwilach, ale tez i w tych zlych...i zamierzam mu to powiedziec...:)) pozdrawiam:)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zauroczona ?