Obecnie rozmawiamy o:

dresy na ulice

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Jestem z facetem od 4 lat i strasznie boli mnie, że nie daje mi kwiatów i prezentów, nawet na urodziny. Nie chodzi mi o to, że chciałabym dostawać drogie prezenty. Mnie by strasznie ucieszyła nawet czekoladka, kwiatek. Drobny gest, ale jednak. A nie sms lub telefon z życzeniami. Ok, fajnie, że pamięta. Ale ja zawsze staję na głowie, szykuję tort, super impreza, wielka niespodzianka, zbieram ludzi, zawsze dostanie ode mnie prezent, większy czy mniejszy. A ja? Raz mi zerwał kwiatki z łąki, a ostatni prezent jaki dostałam na urodziny to...bateria do aparatu :| Dwa lata temu nie dostałam nic, ale mnie przeprosił, powiedział, że nie miał pomysłu. A w tym roku obiecywał ogromną niespodziankę kilkudniową, ale nie dostał wolnego jednak i temat ucichł. Dostałam sms z życzeniami.
Strasznie mnie to boli. Odnośnie kwiatów to już mu wprost mówiłam nie raz, przestałam o tym mówić od wielu miesięcy, myślałam, że może na jakąś okazję chociaż sugerowanego kwiatka dostane, ale nie. NIC. To przykre. Jak przyjdą jego urodziny to mi się już nie chce szykować dla niego niespodzianki. Mam ochotę nic mu nie kupić i wysłać ewentualnie życzenia smsem jak on. Ale nie potrafiłabym się tak zachować :/

zachowaj się jak on skoro taki jest...moze z nim o tym porozmawiaj ze Ci przykro mimo wszystko

wiem, że to trudne zachować się w ten sposób, ale musisz - bo jak taka aluzja nie podziała, to nic nie podziała. albo jest mega chytry albo jednak do końca nie zależy mu, żeby Cię uszczęśliwić.

Porozmawiaj z nim o tym .
Czasami faceci to młoty ,jak nie walniesz to nie nie zatrybi ;)
Wcale nie musi być taki zły .Może trzeba go naprowadzić ;)
Aaaa najlepszym sposobem aby go nauczyć :
Nie szykuj mu żadnych niespodzianek ,niech wie co Ty czujesz ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-18 21:20 przez Nelii.

mówisz, że "nie dostał wolnego" czyli pracuje, czyli kasę jakąś tam ma... tak więc nic go chyba nie usprawiedliwia w tej sytuacji

skoro on w ogóle się dla Ciebie nie stara i załatwia wszystko przez sms, to odwdzięcz się mu tym samym i nie zawracaj sobie już tym głowy ;)

kup mu tshirt mam faceta skapiralo czy co w ten desen....:)
a najlepiej zrob mu to samo, tj on traktuje ciebie.

Nie wiem właśnie co robić. Nie chcę mu tego mówić, bo to zabrzmi jak pretensje. Już mu o kwiatach mówiłam i nic. Przykre to bardzo... Jak na następne nic nie dostanę to chyba będę się nie odzywać aż zrozumie o co chodzi ;P Infantylne,ale nie wiem jak mu to przekazać nie mówiąc wprost. Gorzej,że wcześniej są jego urodziny i nie wiem, co robić :/
Nie skąpi na mnie. Kiedyś co się na co poskarżyłam to mi kupował (drukarka, laptop), ale nie podobały mi się tak drogie prezenty i przestałam mu mówić, że coś mi się marzy i przyjmować te rzeczy. Problem w tym, że on chyba nie ma pomysłu to nie kupuje. Szkoda, że mu się więcej pomyśleć nie chce :/ Mnie by niewiele ucieszyło.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-18 21:24 przez m-e-t.

cięsz się, że w ogóle masz tego chłopaka...

Oj, a ja bym się przemogła i zrobiła tak jak On skoro rozmowa nie pomaga, dostał by raz, drugi same życzenia to może wziąłby się w garść ;) A swoją drogą to mój facet jest chyba wyjątkowy bo nawet bez okazji dostaje kwiatka przynajmniej raz na miesiąc :)
dostałby miało być :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-18 21:24 przez moreloweucho.

coś o tym wiem, niestety :(
ja też nie dostaje prezentów od męża, ani na urodziny ani z innej okazji. Jedyny prezent jaki dostałam to było jakieś 9 lat temu, kiedy zaczęliśmy się spotykać, śmieje sie że wtedy się o mnie starał to mu zależało :(
Teraz jak jesteśmy małżeństwem i mamy wspólny budżet domowy, to ma wymówkę " kup sobie coś". A tu nie chodzi o "rzeczy" tylko o sam gest, może to być batonik czy kwiatek z ogródka, ale żeby był od niego.
Mówie mu o tym, ale to umysł ścisły, matematyczny, zero romantyzmu :):)
Moja koleżanka znalazła sposób na swojego faceta. Zaczęła sobie sama kupować kwiatki, i tak mu się głupio zrobiło, ze teraz od czasu do czasu przyniesie jej jakiś maleńki bukiecik:) może to jest jakiś pomysł :)powodzenia

fakt to przykre...nawet bardzo...moim zdaniem wtedy kobieta czuje się niedowartościowana i to bardzo...sama chyba bym tego nie zniosła...przecież właśnie takie czasami nawet głupiutkie upominki czy niespodzianki dają ogromną radość, wnoszą taką świeżość...nie wiem co Ci poradzić ale jeśli rozmawiałaś z Nim i niczego tym nie wskórałaś to na Twoim miejscu znalazłabym w sobie na tyle siły by na jego urodziny zrobić to samo...może to da mu coś do myślenia...

zweryfikowana
Posty: 1.296
Ostrzeżenia: 1/5

niech on tez nie dostaje od Ciebie prezentów.

Niektórzy faceci tak mają. Ja z reguły dostawałam kolczyki z kieszeni bo tutka była za droga xD

Cytat
crulewna
coś o tym wiem, niestety :(
ja też nie dostaje prezentów od męża, ani na urodziny ani z innej okazji. Jedyny prezent jaki dostałam to było jakieś 9 lat temu, kiedy zaczęliśmy się spotykać, śmieje sie że wtedy się o mnie starał to mu zależało :(
Teraz jak jesteśmy małżeństwem i mamy wspólny budżet domowy, to ma wymówkę " kup sobie coś". A tu nie chodzi o "rzeczy" tylko o sam gest, może to być batonik czy kwiatek z ogródka, ale żeby był od niego.
Mówie mu o tym, ale to umysł ścisły, matematyczny, zero romantyzmu :):)
Moja koleżanka znalazła sposób na swojego faceta. Zaczęła sobie sama kupować kwiatki, i tak mu się głupio zrobiło, ze teraz od czasu do czasu przyniesie jej jakiś maleńki bukiecik:) może to jest jakiś pomysł :)powodzenia

Bardzo Ci współczuję... Mój facet właśnie też jest antyromantyczny, a ja uwielbiam takie drobne romantyczne gesty i nie mogę się z tym pogodzić cały czas, że on taki jest. A z tymi kwiatami to mi koleżanka chciała wysyłaś kwiatki podając się za tajemniczego wielbiciela, haha :) Twoja też fajnie to załatwiła ;D Pomyślę o tym ;D
No ale jak ja mu nic nie kupię to pewnie po prostu przestaniemy sobie kupować prezenty. Już tak to było z innymi rzeczami. Jak się zaczęłam zachowywać tak jak on to tak już zostało :| Poza tym nie narzekam na niego, ale tego mi bardzo brakuje...
Cytat
sandi691
fakt to przykre...nawet bardzo...moim zdaniem wtedy kobieta czuje się niedowartościowana i to bardzo...sama chyba bym tego nie zniosła...przecież właśnie takie czasami nawet głupiutkie upominki czy niespodzianki dają ogromną radość, wnoszą taką świeżość...nie wiem co Ci poradzić ale jeśli rozmawiałaś z Nim i niczego tym nie wskórałaś to na Twoim miejscu znalazłabym w sobie na tyle siły by na jego urodziny zrobić to samo...może to da mu coś do myślenia...

No właśnie, o to mi chodzi...
Jeszcze pomyślę, chciałabym tak zrobić. Ale wiecie. Ja mu nic nie dam, a od znajomych prezenty dostanie i będzie, że oni są tacy fajni, a ja co? No i boję się, że odbierze to jako nową zasadę- nie kupujemy sobie prezentów i jest ok.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-18 21:35 przez m-e-t.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

monotonia