Obecnie rozmawiamy o:

Otwarcie sklepu online

gorący temat

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

transport i spedycja

wczoraj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 16:48:42

po tytule sądziłam, że będzie o Błaszczykowskim :-)

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 16:49:58


talkasss
a jakby nie miał żadnego statusu ?? nie każdy ustawia...zresztą ja nie mam fejsa to się nie odzywam na ten temat...

zweryfikowana
Posty: 1.211
Ostrzeżenia: 1/5

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 16:56:51

Cytat
meow-meow
Idz kup dwa trixy z biedry i jak Cie znow wylegitymuje to powiedz, ze pokazesz dowod pod warunkiem, ze sie z Toba napije :D

zaje*****:D jestem ZA!!!! :D hehe też o tym od razu pomyślałam ;p
gorzej jak pamieta, że masz dowód ;p
wtedy powiedz mu , że ma obowiazek sprawdzania dowodu ;p i skad ma pewność , że masz 18 lat ;p pociagnij rozmowe ;;p a może.. moze.. :D cos z tego będzie ;p choć znając mnie to pewnie kupiła bym jakiegoś drinka np. Sobieskiego i dokleiłabym samoprzylepną karteczke na któej napisała bym nr tele swój i date i godzinkę wspólnego picia -po czym zostawiłabym to przy kasie :D

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:06:28

Cytat
chocolate78
Cytat
meow-meow
Idz kup dwa trixy z biedry i jak Cie znow wylegitymuje to powiedz, ze pokazesz dowod pod warunkiem, ze sie z Toba napije :D

zaje*****:D jestem ZA!!!! :D hehe też o tym od razu pomyślałam ;p
gorzej jak pamieta, że masz dowód ;p
wtedy powiedz mu , że ma obowiazek sprawdzania dowodu ;p i skad ma pewność , że masz 18 lat ;p pociagnij rozmowe ;;p a może.. moze.. :D cos z tego będzie ;p choć znając mnie to pewnie kupiła bym jakiegoś drinka np. Sobieskiego i dokleiłabym samoprzylepną karteczke na któej napisała bym nr tele swój i date i godzinkę wspólnego picia -po czym zostawiłabym to przy kasie :D

hehe swietne;p ale ja bym chyba przykleila przy kodzie kreskowym, zeby zobaczyl jak bedzie "pikal" ;d
jejka, uwielbiam czytac takie historyjki;d



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-17 17:07 przez wietnam.

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:12:20

autorko masz godzinę :) szykuj się , maluj:) my tu czekamy na relacje :)

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:13:28

Jej... przeczytałam cały wątek...od dechy do dechy :P Przyciąga lepiej niż magnes :DPowodzonka życzę. ;) I czekam na dalsze relacje :D

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:21:16

czytam i czytam i myslalam, że już teraz dowiem się jak skończyła się cała ta historia :P
tak więc na czas oczekiwania mogę dodać swoją dzisiejszą z pracy.. :>
a więęęęęc...
pracuje jako kelnerka w klubie, tam jest wiele takowych sytuacji bo jak wiadomo klub,alkohol,muzyka. Muszę podchodzić do ludzi i pytać czy czegoś nie potrzebują, rozmawiać z nimi itd..
No i dziś chodze, chodzę patrze i stoi przy toaletach (od samego początku praktycznie !) rozmawia z kilkoma ochraniarzami od czasu do czasu, młody przystojny mężczyzna, który dość często zerkał na mnie i się zalotnie uśmiechał :D myśle, pal go licho co będzie to będzie i pytam: "dobrywieczór, ma Pan ochotę się czegoś napić? :)"
"tak zimna nestea :)"
"niestety nie mamy nestea, jest ice tea.." (chociąż miałam swoją prywatną na zapleczu, myśle może tą mu dam :D)
"dobrze, byle coś zimnego nie gazowanego"
"dobrze, zaraz przyniosę"
no i przyniosłam, zapłacił i oczywiście uśmiech ogrooomny, potem dalej obsługiwałam także innych ludzi lecz widziałam, że cały czas zerka.. :>
w pewnym momencie gdy miałam już mniej pracy, zaczepił mnie i mówi:
"już tak nie chodź tyle, postój i pogadaj :)"
myśle co mi szkodzi.. ;)
okazało się, że jest ochroniarzem (pierwszy dzień) ja też pracuje tam dopiero 4. koniec imprezy i jakaś panna do niego podchodzi.. :P gadają, gadają, gadają, ale ja i tak jestem w związku i mam chłopaka więc w zasadze nic mi do tego :P aczkolwiek na koniec imprezy kiedy ja musze ogarnąć stoliki, popielniczki etc on zaoferował mi pomoc ;) mm.. potem poszedł z powrotem na góre do reszty ochroniarzy, ja zostałąm na dole z barmankami etc. Aż chce się bardziej do pracy chodzić, choćby nacieszyć oko ;)

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:31:52

To ja też moge napisać moją historyjkę o tajemniczym chłopaku;)
A więc od początku roku akademickiego spodobał mi się pewien chłopak. No cóż pod względem wyglądu to normalnie cudny;) No i tak sobie wzdychałam na jego widok oczywiście mając swojego chłopaka i na nic nie licząc. A dzisiaj usiadł koło mnie na egzaminie, z takim pięknym uśmiechem pytając czy to miejsce jest wolne, a ja zamiast odpowiedzieć to sie na niego gapiłam jak głupia:D Przez cały egzamin się skupić nie mogłam, ale podpatrzyłam na jego kartce jak się nazywa. Od razu jak przyszłam do domu to obczaiłam go na fejsie. I okazało się że mieszka w miejscowości kilka km ode mnie! Zważając że do miasta w którym studiujemy jest daleko i są tam ludzie z różnych stron Polski to na prawdę ciekawe;) no i okazało się też że ma dziewczynę i to kurde niską, grubą i niezbyt ładną. Wiem że wredna jestem, ale tak mi się jakoś smutno zrobiło jak zobaczyłam fotę na której się całują;/ Wiadomo że nawet jakby on był mną zainteresowany to i tak nic z tego bo mam faceta no ale tak jakoś mi się przyjemniej na zajęcia chodziło jak sobie mogłam na niego popatrzeć;)

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:34:37

Cytat
jesays
czytam i czytam i myslalam, że już teraz dowiem się jak skończyła się cała ta historia :P
tak więc na czas oczekiwania mogę dodać swoją dzisiejszą z pracy.. :>
a więęęęęc...
pracuje jako kelnerka w klubie, tam jest wiele takowych sytuacji bo jak wiadomo klub,alkohol,muzyka. Muszę podchodzić do ludzi i pytać czy czegoś nie potrzebują, rozmawiać z nimi itd..
No i dziś chodze, chodzę patrze i stoi przy toaletach (od samego początku praktycznie !) rozmawia z kilkoma ochraniarzami od czasu do czasu, młody przystojny mężczyzna, który dość często zerkał na mnie i się zalotnie uśmiechał :D myśle, pal go licho co będzie to będzie i pytam: "dobrywieczór, ma Pan ochotę się czegoś napić? :)"
"tak zimna nestea :)"
"niestety nie mamy nestea, jest ice tea.." (chociąż miałam swoją prywatną na zapleczu, myśle może tą mu dam :D)
"dobrze, byle coś zimnego nie gazowanego"
"dobrze, zaraz przyniosę"
no i przyniosłam, zapłacił i oczywiście uśmiech ogrooomny, potem dalej obsługiwałam także innych ludzi lecz widziałam, że cały czas zerka.. :>
w pewnym momencie gdy miałam już mniej pracy, zaczepił mnie i mówi:
"już tak nie chodź tyle, postój i pogadaj :)"
myśle co mi szkodzi.. ;)
okazało się, że jest ochroniarzem (pierwszy dzień) ja też pracuje tam dopiero 4. koniec imprezy i jakaś panna do niego podchodzi.. :P gadają, gadają, gadają, ale ja i tak jestem w związku i mam chłopaka więc w zasadze nic mi do tego :P aczkolwiek na koniec imprezy kiedy ja musze ogarnąć stoliki, popielniczki etc on zaoferował mi pomoc ;) mm.. potem poszedł z powrotem na góre do reszty ochroniarzy, ja zostałąm na dole z barmankami etc. Aż chce się bardziej do pracy chodzić, choćby nacieszyć oko ;)

Ojej... jak miło.. :)

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:38:40

:) fajnie się czyta te historyjki przy okazji :) lubię takie słodkie opowieści ;)

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:45:19

również czekam na relację :D

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:47:57

no jeszcze 20 min i autorka będziesz szła do biedry... więc trzeba trzymać kciuki żeby tym razem pracował ...

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:49:21

Cytat
klasiula
:) fajnie się czyta te historyjki przy okazji :) lubię takie słodkie opowieści ;)

Chętnie bym opowiedziała jakąś historyjkę, ale niestety nic takiego mnie nigdy nie spotkało, wieć jedyne co mogę teraz zrobić to narobić smaczka pysznym ciatem toffi z prażonymi migdałami i bitą śmietaną :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-17 17:51 przez apsikoo.

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:51:16

Cytat
apsikoo
wieć jedyne co mogę teraz zrobić to narobić smaczka pysznym ciatem toffi z prażonymi migdałami :D

A ja mam jedynie ciesto z truskawkami :D zamień się!! :D

Mężczyzna z Biedronki :D

17 cze 2012 - 17:51:18

Jeszcze napisze o konserwatorze ze szkoly, moze malo istotne,ale czuje ,ze musze to komus opowiedziec! hehe;d no i czas szybciej zleci do tego czekania ;p
Jakos na poczatku wrzesnia, (tamtego roku) u nas w szkole pojawil sie nowy konserwaotr, taki mlody ;d to rzadkosc,wiec jak milo bylo popatrzec... kazda dziewczyna o nim mowila,doslownie kazda. Nie bylo to jakies wyjatkowe ciacho, taki normalny,ale mial to cos w sobie.. i te zielone ubranko hihi. Ja mam chlopaka,ale przeciez popatrzec mozna ;) po za tym kazdego dnia zdawalam relacje Mojemu co tam konserwator robil, gdzie Go mijalam itp. Szkoda mi Go bylo, bo codziennie grabil liscie ,a za bardzo mu to nie szlo i sie biedny meczyl ;d po za tym robil to jakby pierwszy raz w zyciu grabil, robil raz tu, raz tu..nieistotne. Siedzialam na lekcjach i wygladalam przez okno ;d zawsze to ciekawsze niz nudny j.polski. Nie wiem, mialam wrazenie,ze jak przechodzi to tez na mnie patrzy. Chcialam sie usmiechanc(w koncu trzeba byc milym dla pracownikow szkoly;p),ale cos sie we mnie blokowalo i nie moglam;d wyczailam kiedys,ze ma dziewczyne.. jaka brzydka;d kazdy mowil,ze do siebie nie pasuja, ale ich zycie,ich sprawa. Kiedys sie na mnie spojrzal, bo jadlam w szkole nalesnika;d znudzily mi sie kanapki,wiec zawsze cos wymyslalam.Pewnie sie chlopaczek zdziwil,albo pomyslal,ze jestem nienormalna;d Hmm..ale zawsze jak sie mijalismy na miescie to sie usmiechal,albo patrzyl..kiedys ja szlam z moim,On ze swoja po dwoch stronach ulicy..Ja sie spojrzalam na Niego i usmiechnelam, On na mnie. Moj wspanialy chlopak powiedzial,ze kojarzy ta jego dziewczyne i wie z kim chodzila do klasy.wiec wyczailam Ja na facebooku i znalazlam Jego :) zapomnialam dodac,ze kiedys wyczailam jak ma na imie, bo drugi konserwator Go wolal ;d Jaka to byla rozpacz, gdy przestal sie pojawiac w szkole;( wiedzialam jakim rowerem jezdzil i kiedys rower sie pojawial ,a jego nie bylo..wiec na okienku podeszlam o wyznaczonej godzinie, patrze, a rowerem przyjechala sprzataczka (jego mama). Teraz tak mysle,ze to dobrze,ze juz nie pracowal, bo chyba bym zawalila rok,zeby na Niego popatrzec;d a co najwazniejsze, Oni juz nie sa razem. Ale ja moge sie tylko popatrzec, bo mam swojego wspanialego chloopaczka;p ktory jest o niego cholernie zazdrosny,ale moze mu przejdzie;d wie,ze ja tylko pogadam pogadam i spokoj

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

facet & buty