Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 4.117
Ostrzeżenia: 1/5

zostac!! One moze przyjechac po egzaminie do Ciebie,jak kocha zroumie chyba ze Ty niem ozesz bez niego wytryzmac to wiesz;):p

Cytat
Niunia56
idź na kompromis-zostań jeszcze ze 2-3 tygodnie a potem wracaj do chłopaka

popieram:) odpoczniesz,nacieszysz się słońcem,a potem pobędziesz z nim. akurat jak wrócisz do Polski to może pogoda będzie lepsza:D

Ja bym tam wogóle nie pojechała ,nie wytrzymałabym bez mojego chłopaka nawet 1msc-a.Kazałabym dla rodziców przyjechac do mnie;p

Cytat
caprii
Cytat
2natalka313
wakacje bez ukochanego? nie wyobrażam sobie ze mogłyby byc udane :)

dokładnie !

podpisuję się...^^

Ciesz się słońcem i wakacjami z rodzicami. Jeśli miałabym wybierać między czasem z tatą i z mamą a z facetem którego mam na co dzień a rodziców nie, nawet bym się nie zastanawiała. Chłopak jest, później czasem nie ma, rodziców drugich nie znajdziesz. Każda z nimi chwila według mnie jest cenna. W tamtym roku musiałam się rozdzielić ze swoim chłopakiem na dwa miesiące do tego mieliśmy ograniczony kontakt bo ja w jednym kraju on też poza Polską, musieliśmy pracować żeby zarobić na późniejsze utrzymanie na studiach, niestety nie dane było nam jechać w jedno miejsce. Było ciężko. Ale to były dwa miesiące a później były cudowne tygodnie razem :) Jeśli możecie znajdźcie kompromis, niech on przyjedzie do Ciebie, ale Ty nie wracaj. W tamtym roku nie pojechałaś bo on nie chciał. Zapewnij o swojej wierności, zrób tak żeby nie miał obaw co do Ciebie. Jeśli chodzi o egzaminy to może go wspierać z odległości, za rok pewnie też będzie miał egzaminy i też będzie chciał żebyś została. Ja wiem że on jest ważny ale ja osobiście nie wróciłabym :)

heeee... ja bym na pewno została. jedyne co to gdyby byla mozliwosc wzielabym go ze sobą, jesli nie ma takiej mozliwosci, to nigdy bym nie przepuscila takiej okazji. tymbardziej ze nie jedziesz tam ani na rok, ani na cale zycie, tylko na wakacje. i wrocisz..

Moim zdaniem, czasami trzeba być w związku egoistą, gdyż wiążąc się z drugim człowiekiem często zatracami siebie. Zapominamy,że tak naprawdę w udanym związku każdy potrzebuje swojej prywatnej przestrzeni. Decyzję o powrocie musisz podjąc sama gdyż nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie. Weź pod uwagę,że rodziców masz tylko jednych, a gwarancji że ten chłopak będzie tym jedynym nikt nie może Ci dać. Powodzenia;)

Moim zdaniem postąpiłaś bardzo egoistycznie. Powinnaś poczekać aż skończy egzaminy i z nim polecieć. Teraz na twoim miejscu bym wróciła do niego. Zastanów się również czy aby na pewno go kochasz. Bo ja mam wrażenie że aż tak strasznie tobie na nim nie zależy skoro wolisz dwa miesiące wakacji bez niego.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-06-25 22:43 przez MONIKA1985.

:-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-06-25 22:44 przez MONIKA1985.

Niech on dojedzie do Ciebie ;) po egzaminie ;p

moim zdaniem egoistyczne jest to, że chłopak każe jej wracać do Polski, zamiast namawiać dziewczynę, żeby dobrze wykorzystała swoją szanse poznania nowego miejsca. Ja tu widzę egoistyczna zazdrość z jego strony. To jest na zasadzie:ja się nie mogę bawić dobrze w Polsce wiec Ty wracaj i trać wakacje ze mną.

A ten okres może być naprawdę próba dla waszego związku. Z twojej wypowiedzi widać, ze chcesz tam zostać.. wiec zostań i nie słuchaj wypowiedzi, że postępujesz egoistycznie.

PS. miłych wakacji ;)

Cytat
melii
Moim zdaniem, czasami trzeba być w związku egoistą, gdyż wiążąc się z drugim człowiekiem często zatracami siebie. Zapominamy,że tak naprawdę w udanym związku każdy potrzebuje swojej prywatnej przestrzeni. Decyzję o powrocie musisz podjąc sama gdyż nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie. Weź pod uwagę,że rodziców masz tylko jednych, a gwarancji że ten chłopak będzie tym jedynym nikt nie może Ci dać. Powodzenia;)

popieram!!

dokładnie to że jest się w związku nie oznacza że masz się bezgranicznie poświęcać dla tej drugiej osoby. Trzeba myśleć też o sobie :) bo jak siebie zaniedbasz to wtedy dopiero będzie źle.

rozlake ulatwiaja gg, skypy, poczta @ itp.

jeśli możesz spędzić całe wakacje bez jego obecności to zostań ale moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem jest kompromis albo on przyleci do ciebie albo ty do niego, tak czy owak miłych wakacji:)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

studniówka