facet oglądający się za innymi..

Hej dziewczyny! Mam pewien problem. Wybieram się na początku marca z facetem na targi motocyklowe. Byłam już w tamtym roku i niemiło to wspominam. Zaraz opiszę o co chodzi. Która z dziewczyn tam była wie, jak to wygląda. Wszystkie stoiska z motocyklami są prezentowane przez kuso ubrane hostessy, niektóre dosłownie mają cycki na wierzchu, o du*** nie wspomnę, uśmiechają się idiotycznie i chyba niektóre z nich wyciągnęli z burdelu, tak się zachowują. Rok temu pojechałam z moim S. i całą ekipą (sami faceci) na te targi. Mój S. dosłownie wodził wzrokiem za każda bardziej skąpo ubraną dziewczynom (a jest ich tam masa). Niektóre są ładne, wszystkie wymalowane, zrobione, no cuda! Jego oglądanie się za tymi dziewczynami do tego stopnia mnie wkurzyło, że w którymś momencie się rozpłakałam i poszłam w inną stronę. Jak miałam rywalizować z na wpół porozbieranymi hostessami będąc w długich dżinsach i koszuli po nieprzespanej nocy? Odechciało mi się wszystkiego, robienia zdjęć, oglądania motocykli. W tym roku znów się tam wybieramy, trafia mnie na samą myślę, że S. znów będzie się ślinił na widok tych d**. Chciałabym tylko jakoś inaczej to rozegrać. Wiem, że z jego gapieniem się na hostessy nic nie zrobię. Mogę tylko sama inaczej się zachować/ubrać.. No właśnie, ale jak? Czy wasza pewność siebie nie spada w otoczeniu pięknych kobiet? Jak mam się zachować? Już sama nie wiem..

a ja bym wcale nie pojechała. Lepiej spędzić wieczór z koleżankami przy jakimś filmie i winie. Bo inaczej na targach na pewno nie bedzie jak poprzednim razem, a przecież nie ubierzesz sie tak jak hostessy

faceci to wzrokowcy, zawsze będą patrzeć

Też nad tym myślę, sama wyprawa jest spoko (300km ), później impreza w stolicy, ale rano te targi.. i znów się będę wkurzać! A on "przecież tylko patrzę, tylko tyle mi zostało".. Swoją drogą wkurza mnie też to, że faceci są tacy beznadziejni. Jak jest wystawa motocykli to chodzą półnagie hostessy na motocyklach, ale wyobrażcie sobie wystawe biżuterii dla kobiet. Czy łazili by tam półnadzy modele? No właśnie..

Jeszcze jak sobie przypomnę wzrok tych facetów którzy tam chodzili. Niektórzy trzaskali zdjęcia tym hostessom na motocyklach, podnieceni że ta się do niego uśmiecha. Zachowywali się niektórzy jakby kawałka gołej du** nie widzieli. Wielu z nich było z kobietami, nie byłam wyjątkiem. Mój to się tylko oglądał za dziewczynami, nie robił im zdjęć. Ale wystarczyło hasło "ale rakieta!" a mi się wszystkiego odechciewało!

ja mojemu w podobnych sytuacjach zawsze przy kumplach mowilam "tak sie na nia gapisz a ona nawet nia ciebie uwagi nie zwrocila". Wtedy jego meska duma zostala urazona, i to przy kumplach. i skonczylo sie gapienie na panienki

znam ten ból.
Nawet wczoraj w sklepie w głupim TESCO oglądał sie za jakąs wymalowaną, wieśniacka brunetką.

Cytat
kasiurek
faceci to wzrokowcy, zawsze będą patrzeć

ja bym olala i poszla na impreze

fakt to żałosna przypadłość "męskich imprez" ...
ja raczej wolałabym spędzić czas gdzie indziej niż denerwować się na targach :-)

Cytat
datula
ja mojemu w podobnych sytuacjach zawsze przy kumplach mowilam "tak sie na nia gapisz a ona nawet nia ciebie uwagi nie zwrocila". Wtedy jego meska duma zostala urazona, i to przy kumplach. i skonczylo sie gapienie na panienki

Jejuu to po co masz sie meczyc psychicznie Musicie tam jechac? albo wiczorem wybierzcie sie do klubu gdzie jest meski striptiz ciekawe co on by zrobil w takiej sytuacji

Cytat
kasiurek
faceci to wzrokowcy, zawsze będą patrzeć

hehe. i mi ów oglądanie również jako kobiecie nieobce

Twój facet zachowuje się dość prostacko.. Chociaż komentarze mógłby zachować dla siebie ;/

Cytat
kropka89
fakt to żałosna przypadłość "męskich imprez" ...
ja raczej wolałabym spędzić czas gdzie indziej niż denerwować się na targach :-)