Czy kosmoenergetyka pomoże z otyłością?
gorący temat
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
wczoraj o 15:01
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
7.04 o 11:44
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
21.07 o 15:16
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
22.11 o 7:02
Źle mi :(
Źle mi :(
Chodziłam z chłopakiem niecały rok. To był tak naprawde mój drugi poważny chłopak. Bardzo się do niego przywiązałam.Spotykalismy sie srednio 2 razy w tygodniu , bo mieszka 70km ode mnie.
Poznalismy sie na jednym z portali dla singli. Niby głupie ale od pierwszej rozmowy wiedziałam ze to ten jedyny.
Przez cały nas związek nei usuwalismy tych kont z tego portalu. Odwiedzialimy je od czasu do czasu, tak o ..
On czasem mówił (niby w żartach ) zebym sie zalogowała i pokazala mu ze z nikim nie flirtuje i ze on mi tez pokaze . Ale dobrze wiedział ,że ja nie lubie takiego czegos i sie nie zgodze chocby z tego wzgledu ,ze nie lubie czytać cudzych wiadomosci. Dlatego nigdy do takiego "wzajemnego" sprawdzenia nie doszło.
Kiedy ostatnio przyjechał do mnie i oglądalismy rozmowy w toku o jakims smiesznym temacie zdrad i chorobliwych zazdrosciach , ze smiechem poleciałam do komputera ,zalogowałam sie na stronie i mówie mu " LOGUJ SIE !" musze Cie skontrolować. Oczywiscie bardziej sie wygłupiałam.
A on mi mówi ,ze nie . Ze sie nie bedzie znizał do takiego poziomu . I mówił to całkiem poważnie . Totalnie sie nie spodziewał ze bede chciała to sprawdzić .
Strasznie mnie to ruszyło:/ Bo skoro nie chciał sie zalogowac to znaczy ze ma cos do ukrycia . Co wy o tym myslicie ? Nawet nie próbował sie tłumaczyć .Nie mówił nic . Chciał mnie przytulić ale wyprosiłam go z domu. Napisał mi tylko ze to nie jest powód do zerwania i czy przypadkiem nie traktuje go jak zabawki. Nie odpisałam . Nie oddzywam sie go niego .
Ktoś moze napisać ze to jakas dziecinada i w ogole , ale poprostu ciezko mi bedzie mu teraz zaufać . Nie wiem co robić . Ja sie nie oddzywam , on od tamtej pory też oprócz krótkiego " nie wierze" na facebooku . Co Wy sądzicie o tej całej sytuacji ? Prosze bez kłótni, głupich komentarzy i jesli masz zły dzien - nie wypowiadaj sie . Dzięki.
Źle mi :(
Cytat
oryginal
sądze że twoje zachowanie było megadziwne.
i to NIE BYŁ powód do zerwania
Wiem , że ludzie rozstają sie z gorszych powodów . Ale ja juz raz zostałam skrzywdzona. Ciezko mi zaufac . Strasznie długo przywiązuje sie do ludzi. I nie zerwałam tak oficjalnie , poprosiłam zeby wyszedł bo nie mam ochoty z nim przebywac .
Przeciez gdyby nie miał nic do ukrycia to by sie zalogował ?
Źle mi :(
Nie rozumiem Twojej logiki. Ty nie zgodziłabyś się na to [nawet zacytuję] "Ale dobrze wiedział ,że ja nie lubie takiego czegos i sie nie zgodze chocby z tego wzgledu ,ze nie lubie czytać cudzych wiadomosci.", ale jak on się nie zgodził to już Cię to rusza i wmawiasz sobie, że ma coś na sumieniu? Nie dopowiadaj do tego teorii spiskowych, może nie lubi jak ktoś mu grzebie w strefie prywatnej. Zaufanie jest podstawą związku, ale to nie upoważnia nikogo do czytania cudzej korespondencji. Przeszperaj mu teraz e-mail, komunikator i koniecznie smsy, żeby upewnić się czy aby na pewno nie ma nikogo na boku. Dorośnijcie dzieciaki..
[i nie, nie mam złego dnia]