Obecnie rozmawiamy o:

zalety diety pudełkowej

gorący temat

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

prawidłowa waga

wczoraj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 19:51:15

witam dziewczyny :) zainspirowana paroma watkami postanowilam zalozyc swoj wlasny. Mianowicie jestem mloda studentka, ktora jak narazie nie czuje potrzeby ustatkowania sie, mimo wszystko mysle czasami o tym, jak moze wygladac moj przyszly mr. right. Duzo slysze o tym, ze najpierw jest sielanka, a dopiero po slubie wychodzi jaki naprawde jest ten 'kochany mis'. Najpierw obsypywal kwiatami, dopiero pozniej pokazal swoja 2 twarz i zaczal bic i sie wydzierac. Sama nie wiem, czy da sie to jakos przewidziec? Jestem twardo stapajaca kobieta, ktora jest dosc dominujaca. Na pewno nie dalabym sie pobic i nie zostala przy takim psycholu, ale mimo wszystko chcialabym , by wypowiedzialy sie osoby z doswiadczeniem. Najlepiej zamezne :) Czy tacy psychole pokazuja jacy sa juz przed slubem ? da sie przewidziec co bedzie po slubie z takim czlowiekiem aby w pore zakonczyc znajomosc? z niecierpliwieniem czekam na wypowiedzi, wskazowki. mam nadzieje, ze temat sie rozkreci. Pozdrawiam :)
nikt sie nie wypowie ? :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-25 20:13 przez darii1914.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:01:10

ja nie mam takiego przypadku, ale wydaje mi się, ze początki agresji widać już wcześniej. tylko zakochana kobieta nie chce ich dostrzegać i pakuje się w bagno.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:05:08

Myślę, że gdyby dało się przewidzieć takie rzeczy, to nie byłoby przemocy w rodzinach, bo żadna dziewczyna nie związałaby się na stałe z takim typem. Aczkolwiek są kobiety, które są tak zakochane iż wierzą, że ich ukochany jeszcze się zmieni na lepsze i tylko czekają na ten moment...
Jednak fajnie by było, gdyby dało się takie rzeczy zauważyć od razu...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-25 22:06 przez komiczka.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:06:35

Wydaje mi się że dałoby się to przewidzieć ale kobiety często na początku znajomości mają klapki na oczach i nie widzą,albo nie chcą widzieć,wad swojego faceta.Póżniej szybki,nieprzemyślany ślub i tragedia gotowa

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:08:01

Ja myślę, że od początku wiadomo jaki jest facet. Tylko jeśli ktoś jest zaślepiony miłością nie dostrzega tego. Zaczyna się pewnie od wyzwisk typu: głupia, idiotka... Później się przeradza w coś bardziej obraźliwego, aż w końcu dochodzi do uderzenia raz, drugi i kolejny... Nie wierzę w to, że ktoś się tak nagle zmienia i zaczyna traktować kobietę jako swojego wroga, a nie partnerkę życiową. Ale może się mylę?

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:09:37

sprawdz go!! sprawdz jak sie zachowuje po alkoholu! gdy jest zdenerwowany... i w roznych ekstremalnych sytuacjach:) spróbuj go pozadnie wkurzyc i zobaczysz jak sie zachowa TESTUJ,TESTUJ,TESTUJ--JAK SAMOCHÓD! :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-25 22:16 przez 514981987.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:10:00

Ja nierozumiem kobiet (a znam kilka przypadków koleżanek mojego faceta:] ) które tkwią w związku z alkoholikiem/damskim bokserem itp i zamaist coś zmienić siedzą przy nim X lat i użalają się na prawo i lewo jakie to są nieszczęśliwe.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:10:04

mysle ze da sie to wybadac przed slubem.. np. jesli widac wybuchowa nature swojego wybranka albo jak cie uderzy (nawet raz)..

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:11:01

niektóre kobiety mają coś takiego w sobie, że lubią facetów, którym mogą jakoś pomóc, wyciągnąć go z tarapatów czy sprowadzić na dobrą drogę. Może kobiety decydując się na związki z facetami, mającymi tendencję do utraty kontroli nad sobą, mają nadzieję, że go zmienią? :)

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:12:22

według mnie przed ślubem trzeba ze sobą trochę pomieszkac i zobaczyc jaki nasz wybranek jest na codzień ;)

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:13:13

Cytat
monia_25
Wydaje mi się że dałoby się to przewidzieć ale kobiety często na początku znajomości mają klapki na oczach i nie widzą,albo nie chcą widzieć,wad swojego faceta.Póżniej szybki,nieprzemyślany ślub i tragedia gotowa

no właśnie, takie sytuacje zdarzają się w małżeństwach, które przed ślubem były ze sobą krótko... nie wierzę, że ktoś może stać się agresywny po np. 7 latach znajomości, chyba, że coś się dzieje z psychiką...

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:13:45

,



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-21 22:08 przez motyl180.

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:14:58

Moja dobra koleżanka miała w domu piekło jak się okazało cała rodzina jej ślubnego była nielepsza, dzięki Bogu uciekła od niego w czas i mieszka z synkiem - daje radę, przewidzieć się nie dało, a znam kilku chłopaków, synów alkoholików którzy są do rany przyłóż i błędów ojca nie popełniają...

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:15:46

Cytat
HeXeN
Ja nierozumiem kobiet (a znam kilka przypadków koleżanek mojego faceta:] ) które tkwią w związku z alkoholikiem/damskim bokserem itp i zamaist coś zmienić siedzą przy nim X lat i użalają się na prawo i lewo jakie to są nieszczęśliwe.
Też znam takie przypadki.
Zastanawia mnie jedno.Po co kobieta wiąże się z facetem,który odsiedział 4 lata za znęcanie się nad dzieckiem z poprzedniego małżeństwa? Była taka wielce zakochana bo pewnie przystojny a jej nikt nie chciał,a on co zrobił? Zabił ich 2-letnią córkę.Takie kobiety chyba mają nierówno pod sufitem,żeby wiązać się z facetem z takim wyrokiem!

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

agresywny maz chlopak

25 sie 2011 - 22:17:32

Cytat
HeXeN
Ja nierozumiem kobiet (a znam kilka przypadków koleżanek mojego faceta:] ) które tkwią w związku z alkoholikiem/damskim bokserem itp i zamaist coś zmienić siedzą przy nim X lat i użalają się na prawo i lewo jakie to są nieszczęśliwe.

Też nie potrafię tego zrozumieć... Chociaż powiem Ci, że kiedyś czytałam o takiej sytuacji, gdzie kobieta była poniżana nie tylko przez męża, ale także przez jego rodziców, a mimo to nie miała możliwości odejścia... Dwójka dzieci, brak pracy, brak mieszkania... Rodzice nie żyją. Odejść to tylko pozornie tak łatwo... Niestety.
Wiele kobiet natomiast ma takie możliwości, a nie robią tego... Jak można kochać tyrana? Nie rozumiem... Są kompletnie zdominowane, nie mają siły na walkę...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Czy dobrze zrobiłam? :((