czy warto walczyć?

dhdhdhdddddddsss

nie da się tego spowodować...albo jest chemia albo nie...

pamietaj ze do niczego nie mozesz go zmusic
jesli dal Ci cien nadzieji sprobuj delikatnie i powoli zblizac sie do niego i roic cos w kierunku aby bylo cos wiecej

ojojojoj ciężki temat ;/

powiem Ci tak, że byłam w takiej sytuacji i ten o którego się starałam zrozumiał, że mu na mnie zależy dopiero jak poznałam już kogoś innego i wtedy prawie rozwalił mi związek, ale na szczęscie nie udało się mu to do końća...

chociaż w głębi duszy nadal o nim myśle czasami....

No cóż mam Ci doradzić...............
???????????
Może jak się lepiej poznacie to coś z tego będzie?
Ale nic na siłę.

Powodzenia

Oj jak nie iskrzy od początku to juz lipa. albo są fajerwerki albo ich nie ma...

1joanna986 dokladnie

fdgfdgfdgffffd

Z facetami to jest tak, że często boją się przyznać do tego, co czują. Mój przyszły mąż kiedyś twierdził, że nie pasujemy do siebie. Zerwał ze mną. Potem przyznał się, że zrobił to, ponieważ widział, iż coś zaczyna iskrzyć i wystraszył się tego. Lubił niezależność, chciał się bawić i tak dalej. Walczyłam o niego. Choć może początkowo wyglądało to tak, jakbym "olała" sprawę. Chciałam mu pokazać, że związek ze mną nie jest równoznaczny z noszeniem obroży i byciem na bardzo krótkiej smyczy. Do dzisiaj tak jest. Każde z nas robi, co chce. Ja w granicach zdrowego rozsądku, on nie ;-) Dostaje ode mnie za to "ochrzan", ponieważ drażnią mnie pewne jego zachowania, ale to normalne. Wie, że mam taki temperament, że muszę się wykrzyczeć. Nie ubliżam mu przy tym. Tak sobie krzyczę, bo krzykacz ze mnie i już ;-) Tak, czy inaczej. Zamieszkaliśmy razem już jakiś czas temu a w sierpniu tego roku bierzemy ślub.
Sama oceń, czy chłopak się wycofuje, bo czuje, że zaczyna łączyć Was coś więcej a on boi się zaangażować - wtedy warto trochę dać na luz, żeby go nie spłoszyć, czy wycofuje się, bo oddalacie się od siebie a dalsze bycie ze sobą byłoby dla Was stratą czasu.

Cytat
orijanna
nie da się tego spowodować...albo jest chemia albo nie...

zawsze można powalczyc .. a noż widelec coś zaiskrzy
wypowiesz sie ?
http://forum.szafa.pl/53/3975511/moje-bikini-hn-zdjecia,6.html

Cytat
lawenda89
ojojojoj ciężki temat ;/

powiem Ci tak, że byłam w takiej sytuacji i ten o którego się starałam zrozumiał, że mu na mnie zależy dopiero jak poznałam już kogoś innego i wtedy prawie rozwalił mi związek, ale na szczęscie nie udało się mu to do końća...

chociaż w głębi duszy nadal o nim myśle czasami....

Cytat
julita_s1

Cytat
lawenda89
ojojojoj ciężki temat ;/

powiem Ci tak, że byłam w takiej sytuacji i ten o którego się starałam zrozumiał, że mu na mnie zależy dopiero jak poznałam już kogoś innego i wtedy prawie rozwalił mi związek, ale na szczęscie nie udało się mu to do końća...

chociaż w głębi duszy nadal o nim myśle czasami....

ja miałam identyczna sytuacje teraz on by wszystko oddal zeby ze mna byc ale ja juz jestem szczesliwa z kims innym i na nikogo innego go nie zamienie!
http://forum.szafa.pl/46/3986530/_subject_.html

Cytat
lawenda89

Cytat
julita_s1

Cytat
lawenda89
ojojojoj ciężki temat ;/

powiem Ci tak, że byłam w takiej sytuacji i ten o którego się starałam zrozumiał, że mu na mnie zależy dopiero jak poznałam już kogoś innego i wtedy prawie rozwalił mi związek, ale na szczęscie nie udało się mu to do końća...

chociaż w głębi duszy nadal o nim myśle czasami....

ja miałam identyczna sytuacje teraz on by wszystko oddal zeby ze mna byc ale ja juz jestem szczesliwa z kims innym i na nikogo innego go nie zamienie!
http://forum.szafa.pl/46/3986530/_subject_.html

wiedzą co stracili
ale tamten poznał już kogoś i dał mi spokój, więc oboje jesteśmy szczęśliwi teraz

może dajcie sobie trochę czasu??
pomożecie??
http://forum.szafa.pl/8/3986692/_subject_.html