Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8

ja pamietam jak mialam z 6 lat i dziadek lezal w lozku wtedy oczywiscie nei wiedzialam ze umiera ... i mowil do mnie zebym zawolala babcie no to ja zawolalam a on do niej powiedział ,zeby ubrala mu garnitur bo Maryja go wola....a w nocy odszedl:(

Cytat
whitecolor
czyli twój wujek popełnił samobójstwo , tak ? :<
to takich ludzi się nie chowa??? chowa się dopiero po kilkunastu latach???


Ja miałam tak, że rano widziałam że nie śpię ale wiedziałam też że nie oddycham unosząc się z lekka "nad ciałem".
Nie miałam w głowie żadnych myśli , ani nic .. później jakoś się przestraszyłam i chciałam wrócić . ; /
( byłam odwrócona głową do ściany ) później "ktoś" kogoś zimna ręka sprawdzała mi najpierw puls na szyi a później na ręce.
po tym przywrócił mi się oddech (tzn. nie wiem jak to wytłumaczyć) i gwałtownie się odwróciłam a tam nikogo nie było ...
i to mi się nie śniło , tak się stało !!! pytałam się rodziny .. NIKT U MNIE W POKOJU NIE BYŁ ... -.- na następny dzień
bałam się zasnąć...

Wiecie może co to może być??

może to podróż astralna? nie jestem pewna czy to fachowe okreslenie

Cytat
seniorita_
Cytat
whitecolor
czyli twój wujek popełnił samobójstwo , tak ? :<
to takich ludzi się nie chowa??? chowa się dopiero po kilkunastu latach???


Ja miałam tak, że rano widziałam że nie śpię ale wiedziałam też że nie oddycham unosząc się z lekka "nad ciałem".
Nie miałam w głowie żadnych myśli , ani nic .. później jakoś się przestraszyłam i chciałam wrócić . ; /
( byłam odwrócona głową do ściany ) później "ktoś" kogoś zimna ręka sprawdzała mi najpierw puls na szyi a później na ręce.
po tym przywrócił mi się oddech (tzn. nie wiem jak to wytłumaczyć) i gwałtownie się odwróciłam a tam nikogo nie było ...
i to mi się nie śniło , tak się stało !!! pytałam się rodziny .. NIKT U MNIE W POKOJU NIE BYŁ ... -.- na następny dzień
bałam się zasnąć...

Wiecie może co to może być??

może to podróż astralna? nie jestem pewna czy to fachowe okreslenie

no to cale wychodzenie z ciala...bardzo niebezpieczne...;/

wujek raz wyszedl a on ogolnie boi sie takich rzeczy. bois sie nawet horror obejrzec.

A pani o ktorej wczesniej pisalam...bylam u niej we wtorek i ruszyla ten temat. dowiedzialam sie ze chce sprobowac ze wie jak juz to zrobic ale tylko teoretycznie...az sie poklocilysmy.

mi zaden umarły znaku nie daje ale moja kochana babcia miala rozne takie historie jak mieszkala w swoim domu (bo teraz ciotka wziela ją do siebie). Moja babcia wziela do siebie do domku kiedys pewna rodzinie ktora mieszkala tam w zamian za opieke nad babcia ale oczywiscie tej opieki babcia nie miala a wrecz nawet męczyli strasznie babcie...sąsiad pił strasznie i grozil mojej babci itp ale to tak na marginesie. Ktoregos dnia ten sasiad zginal w wypadku samochodowym i od tamtej pory babcia opowiadala mi ze nawiedza ja i dalej męczy :(...kiedys babcia opowiadala mi ze postawila w kuchni butelke wody pełną no i po jakims czasie idzie do kuchni napic sie a tam nadpite troche...babcia napila sie i znowu wrocila do pokoju ...i po jakims czasie wraca i znowu nadpite...pol butelki juz wypite bylo..babcia wiedziala juz ze to on i mówi do niego "ja juz nie bede pila po Tobie..wypij to do konca" i wlozyla specjalnie ta butelke do piekarnika..polozyla sie spac, pozniej wstala wyciagnela butelke ale juz pusta. Kiedys tez babcia spala i zawsze w kieszeni fartuszka chusteczkę nosi, po jakims czasie babcia budzi sie a ta chusteczke miala rozlozona ladnie na swoim brzuchu i śniło jej sie akurat wtedy ze ten facet plakał i prosil moja babcie zeby wybaczyla mu ze tak znecal sie nad nią wiec moja babcia powiedziala mu po tym snie przez modlitwe ze wybacza i od tamtej pory spokoj... ale ogolnie takich historii miała wiele... najpierw za zycia meczyl ja sasiad a pozniej tamten sasiad po smierci a sasiadka caly czas....babcia przez nich ma depresje teraz...ciagle płacze itp i musiala sie wyprowadzic stamtad

laski jak was interesuje to polecam wątek w moim domu straszy... :)

Ja miałam kilka znaków po śmierci mamy takie jakby ostrzeżenia np w nocy zapaliło sie światło albo świeczka. I siedzac z koleżanka w kuchni usłyszalysmy odgłos jakby spadły sztućce a nic nie spadlo.

a mojej siostrze trzy miesiace temu przysnila sie peknieta obrączka, pare dni potem zmarl nagle na serce mój super szwagier a jej maz, szkoda mial 29 lat byl super szwagrem ten sen zaraz sie nam przypomnial bo zastanawialysmy sie co on moze znaczyc i juz wiemy

Cytat
gosia161
a mojej siostrze trzy miesiace temu przysnila sie peknieta obrączka, pare dni potem zmarl nagle na serce mój super szwagier a jej maz, szkoda mial 29 lat byl super szwagrem ten sen zaraz sie nam przypomnial bo zastanawialysmy sie co on moze znaczyc i juz wiemy
smutna historia:(

Spotkałem się z wieloma informacjami od gołębi , hodowlanych i tych zwanych dzikimi . http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/09/goab.html i jeszcze jeden przykład http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2018/11/gosc-z-zaswiatow.html

Tak miałam i mam takowe spotkania najczesciej zaraz po smierci to przychodza by sie pozegnac i podziekowac. Czasem są to sny ostrzegawcze gdzie dostaje jakiś przekaz. Tu jest fajny film który tłumaczy niektóre zagadnienia

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

POMOCY