jestescie ze soba dlugo, moze dopadla was rutyna? wiadomo, ze w kazdym zwiazku po pewnym czasie gwaltowne porywy serca <takie jak na poczatku> opadaja. musisz sie zastanowic czy rzeczywiscie kochasz swojecho chlopaka i chcesz z nim byc. czy warto przekreslac to co jest miedzy wami dla nowej znajomosci. odpowiedz sobie na pytanie czego chcesz za 5, 10, 15 lat... czy widzisz sie u boku swojego obecnego chlopaka.
co do rutyny - pojawia sie w kazdym zwiazku, wiem z doswiadczenia. doszlo nawet do tego, ze moj chlopak non stop widzial mnie w dresie, z maseczka na twarzy itp - tak totalnie po domowemu. wiec zmienilam to, zaczelam sie ubierac bardziej kobieco, a on dostrzegl ze jestem atkakcyjna na nowo.
ale mozna z rutyna walczyc. gdy nas zaczela meczyc, zapislismy sie na kurs tanca - niby niewiele, ale pomoglo. moze i wy znajdziecie cos co mozecie robic wspolnie i co pozwoli wam odkryc siebie na nowo.