Obecnie rozmawiamy o:

elektryka sklep

gorący temat

polecany dentysta

21 minut temu

wakacje last minute

42 minut temu

Budowa domu

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Opisze po krotce :)
Od jakiegoś czasu spotykałam się z takim chłopakiem. Ma 26 lat. Nie łudziłam się zbytnio, że coś może wyjść z tego, traktowałam go na razie, jako dobrego kolegę. Juz tyle razy się rozczarowywałam, że teraz postanowilam już nie zastanawiać się nad przyszłością tej znajomości. /widziałam się z P kilka razy i naprawde wydawał mi się w porządku.
Wczoraj mieliśmy się sie spotkać, jak zwykle miał przyjechać po mnie pod blok. Termin ustalilismy w poniedzialek. Wczoraj wrocilam z uczelni, pożniej w biegu sprzątałam kuchnię, żeby tylko zdążyc sie zebrac, musialam uprasować ubrania, wypastowac buty, pomalować i ogólnia zebrac się. O godzinie 18 wyszłam przed blok. Nie bylo nikogo, więc pomyslalam, ze sie spóźni, nie widzialam w tym nic dziwnego na początku, bo wiadomo, jaka pogoda. Ale stałam juz jakies 5 minut i dalej go nie bylo. Obeszlam caly blok dookola i przeszlam kawalek ulicą... Nie ma. Dzwonie. Nie odbierał, wiec napisalam smsa. Minelo znowu kilka minut- wrocilam do mieszkania. Współłlokatorki sie zdziwily, ze moje spotkanie skonczylo się po 15 minutach... Postanowilam poczekac w domu, az łaskawie mi to wytlumaczy. I napisal smsa o 19.15... a dokladniej napisal, ze po prostu zapomnial o tym spotkaniu, a pozniej jak juz sobie przypomnial, to sobie pomyslal, ze to juz jednak nie aktualne. Myslalam, ze mnie szlag trafi i napisalam co i jak, ze czekalam przed blokiem w -11 na niego i nie dawal znaku zycia. a on nawet nie przeprosil, nie wytlumaczyl, nie okazal, ze jest mu przykro itp., to napisalam, ze dla mnie logiczne jest, ze skoro nie przeklada sie terminu spotkania, ani nic nie odwoluje, to spotkanie jest nadal aktualne, na co on odpisal: "no tak" i tylko tyle.
I teraz zastanawsiam sie, ze skreslacx go od razu, czy jednak dac szanse?

powiem tyle ze facet nie traktuje Cię poważnie, w przeciwnym razie wykazał by jakąś inicjatywę (np z terminem następnego spotkania lub chociaż przeprosiny) mi się wydaje że nie jesteś jedyną dziewczyną z jaką się spotyka. nie rozumiem jak można zapomnieć o spotkaniu. widocznie nie zależało mu zbytnio na tym. daj sobie z nim spokój. moja rada



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-18 17:22 przez Kaska113.

moim zdaniem tym zachowaniem pokazał swój szacunek do Ciebie. ok.. nie ukrywajmy ale każdemu może sie to zdarzyć więc chociaz powinien Cię przeprosić i wtedy myśle ze powinnas dac mu jescze szanse .. ale w takim wypadku dla mnie byłby skreślony.. ale Twój wybór ;)

Zgadzam sie. Jesli myslałby poważnie wykazałby choc troche inicjatywy. Zreszta komus widze sie kłania kultura, nie ważne z kim sie umawia zawsze wypada odwołac lub chociaz przeprosic. Takie buraczysko sie wydaje z niego.

ale burak:D Według mnie to jest za głupi nawet na twojego kolegę:)

daj sobie spokój

W sumie dla pewności mogliście jeszcze przed spotkaniem potwierdzić, że jest nadal aktualne. Umówiliście się 13 na 17 więc minęło kilka dni. Ja bym nigdy nie ogarniała się na spotkanie i później czekała w taką pogodę bez żadnej pewności, że ono się odbędzie. Zawsze komuś może coś wypaść, lub zapomnieć, wiecie jak to bywa. No ale pomijając ten fakt to widać, że koleś cię po prostu zbył.;/ Nie będę się w tym temacie powtarzała bo dziewczyny napisały wszystko co mam do powiedzenia.

Dziekuje za wszystkie wypowiedzi :)
Macie racje, nie zamierzam udawać, ze nic sie nie stalo, skoro sie stalo. i nie widze sensu dalej ciągnąć znajomosci z kims, kto juz na poczatku tak zawiodł i nie spelnil moich oczekiwań. Pozniej moze byc jeszcze gorzej.

Ja juz sie z nim spotykalam nie raz i zawsze ustalalismy termin na kilka dni przed- zawsze przyjezdzal, wiec nawet mi do glowy nie przyszlo potwierdzac czegokolwiek zreszta jak nie mogl sie spotkac, albo cos tam innego, to on powinien mnie o tym poinformowac pierwszy...

Cytat
Alexa_89
Dziekuje za wszystkie wypowiedzi :)
Macie racje, nie zamierzam udawać, ze nic sie nie stalo, skoro sie stalo. i nie widze sensu dalej ciągnąć znajomosci z kims, kto juz na poczatku tak zawiodł i nie spelnil moich oczekiwań. Pozniej moze byc jeszcze gorzej.

Ja juz sie z nim spotykalam nie raz i zawsze ustalalismy termin na kilka dni przed- zawsze przyjezdzal, wiec nawet mi do glowy nie przyszlo potwierdzac czegokolwiek zreszta jak nie mogl sie spotkac, albo cos tam innego, to on powinien mnie o tym poinformowac pierwszy...

A no chyba, że tak. U mnie widocznie jest trochę inaczej:)
Myślę, że dobrze zrobisz.

skreśl go, chyba że będzie się starał i naprawi tą całą sytuacje

no jak widac nie stara sie, aby naprawic cokolwiek, bo nie odezwal sie od tamtej pory.

jak Ci napisał "no tak" i nic wiecej żadnego przepraszam to strasznie mu zalezy :/ skreśl go!

skreślaj i nawet się nie zastanawiaj. skoro on ma Cię gdzieś to nie ma sensu sobie nim zaprzątać głowy

Chyba, że coś się stało i nie chce ci powiedzieć... różne sytuacje się w życiu zdarzają , a nie każdy chce na początku znajomości opowiadać o swoich problemach. Poczekaj co będzie dalej. Może przeprosi, wytłumaczy. Jeżeli nie to faktycznie nie ma sensu...

dzisiaj siedzial na gg caly dzien i nie napisal nic , wiec juz dla mnie tym bardziej wszystko jest jasne :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wysoka ONA,niższy ON