Obecnie rozmawiamy o:

zakupy internetowe

gorący temat

Sklep internetowy

32 minut temu

Biznes

36 minut temu

tabernakula sklep

56 minut temu

Budowa domu

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

odnosnie wątku :)
ja tez bylam dluzszy czas z kims, a teraz jestem sama juz grubo ponad 2 lata i w sumie juz dawno chcialam byc z kims nowym, bo bylam na to gotowa, ale przez te ciągle rozczarowania mam juz dosc mezczyzn na dlugi czas niestety :(

Hej. co robić już nie mam siły , nie chce mi się żyć. ponad 5 lat w burzliwym naprawdę burzliwym związku. półtora roku nie mieszkamy razem. rok temu zabrałam córkę I wyjechaliśmy za granicę tak mocno już miałam dosc. mimo tego że serce mi pekalo , rozum mówił że dobro córki ważniejsze. na początku nie dawalam szansy , twardo trzymałam się ze nie. w końcu nie wytrzymalam. kontakt odnowilismy , było ok na odleglosc , urlop ale balam się co moja rodzina powie więc pow ze nie wrócę do niego. okazało się że mnie oklamywal i nie minal tydzień pow mi ze ma kogoś. byli razem , córka na wakacje do jego mamy jechala. odezwał się przed wylotem , zaczęliśmy rozmawiać serce mi pekalo tak tesknilam za nim. chciał się spotkac. do spotkania nie doszlo. wrocilam tu. Ale dzwonił kontakt utrzymywal. klocil się z partnerka , 2 dni dobrze , 3 źle I tak wkolko. chciał wrocic. ja też chcialam. przestalam się przejmować co rodzina powie milosc wygrala. pojechalam , było ok 3 dni i wrocil do tamtej. wrocilam tu ale oni się dalej klocicli. mi serce pekalo bo w sumie mnie oszukal. rozstali się. my się rzekomo zeslismy tyle ze na odleglosc , nie miał dokumentu I tak szedł to wyrobic i szedł I szedl. Ale całe dnie wisielismy na kamerce żeby rozmawiać. ustalilismy konkrety, kochamy się , naprawiamy rodzine z tym ze on żył koledzy imprezy itp tam a ja tu wedlug tego o ustaliliśmy wynajelam dom , zaraz miał przyjechać i coś się zaczęło dziać. mówił że kocha ale coś czulam ze jest coś na rzeczy.nagle dostalam wiadomość ze nie jedzie , ze nie chce ze mna byc . nie wiedziałam o co chodzi. zapytałam raz drugi . w końcu dostałam zdjęcie z dziewczyna. I słowa wyjaśnienia " przyszła coś załatwić i tak już została " , pow ze sama jestem sobie winna ze kiedyś go zostawilam a mowil kocham bo tak mu chyba z kiedys zostalo. zablokowal mnie I nawet do córki nie dzwoni , ona pyta kiedy tata przyjedzie a ja popadlam w taki stan ze ciągle placze , z łóżka nie wychodzę .poprostu nie mogę się pozbierac . minęły 3 dni nawet do pracy przestalam chodzić. nie wierzę że on mnie nie kocha. ze coś takiego mógł zrobic. pękło mi serce

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Co sądzicie o takim zachowaniu chłopaka?