Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Ta sprawa mnie osobiście nie dotyczy, tylko mojej koleżanki X. Dziewczyna ta chodzi z chłopakiem P. prawie trzy lata. Twierdzi że na początku było super, wszędzie razem chodzili, spotykali się często, dużo pisali esków codziennie. Tak jak w każdym związku zdarzały się kłótnie i sprzeczki, jednak cały czas byli razem. Ten jej chłopak P. nie raz potrafił napisać jej że ja zdradził co wcale nie było prawdą. Jakieś rok temu moja koleżanka od swojej ciotki dowiedziała się że ona widziała jej chłopaka P. z jakąś dziewczyną jak spacerowali za rękę po mieście. Gdy mu o tym powiedziała to mało co na kolanach jej nie błagał żeby mu uwierzyła bo ma tylko ją i ją bardzo kocha i że to nie prawda. Twierdził też że jeśli mu nie uwierzy to przestanie chodzić do szkoły żeby wcale nie mieć kontaktu z ludźmi z tego miasta. Moja koleżanka do końca mu jednak nie uwierzyła i zapytała się o to jego najbliższego kumpla który miał mu nic nie powiedzieć, ale on wszystko mu wygadał i P. miał pretensje do mojej koleżanki że wtyka nos tam gdzie nie trzeba. Potem założyli wspólne konto na nk, oczywiście ona mogła wchodzić tylko przy nim i często zmieniał hasło. Moja koleżanka X odkryła pewnego dnia że pod dwoma ich wspólnymi zdjęciami jakaś dziewczyna pisała komentarze w stylu że to ona powinna być na tym zdjęciu, albo że jej misiaczek jest piękny i tylko jej. Moja koleżanka się wkurzyła i napisała do niej co chce od jej chłopaka P., a ta dziewczyna zaczęła pisać że podobno z P. spotyka sie prawie pół roku każdego dnia tylko nie w sobotę i w niedzielę, że są ze sobą i razem sypiają. Koleżanka X. postanowiła kupić druga startówkę i pisać z ta dziewczyną jakby była bratem X., gdyz wcześniej wyzywały się strasznie i ta dziewczyna pisała że ona i P. sa ze sobą, że jeszcze na początku tyg spotkali się i ten chłopak P. otrzymał od swojej byłej ( czyli mojej koleżanki, a pro po nigdy nie zerwali!) esa i tamta że się wkurzyła bo miał wcale z moja koleżanką nie pisać. Moja koleżanka napisała jej czy nie zastanawiała się dlaczego P. nie chce się z nią spotykać w sobotę i niedzięlę to odp że twierdził że jest zajęty i tylko na wieczór pisali eski. Po jakimś czasie moja kolezanka spotkała się z P. i twierdziła że jej chłopak jest jakiś nie obecny i cos jest nie tak choć cały jej mówi że ją kocha. Po tym zdarzeniu podobno układało się pomiędzy nimi świetnie i nie raz przekonała się że P. jest o nia zazdrosny, ponieważ jakiś chłopak pisał do niego że chciałby aby moja kolczaka była jego dziewczyną, z czasem żoną i żeby mieli razem choć dwóch synów. Jak P. nie reagował na to, to zaczął pisać że zrobi mojej koleżance krzywdę i że ani on ani P. jej nie będą mięć i w ogóle. Teraz podobno znowu coś jest nie tak, chociaż P. często pisze jej że tęskni za nia i chciałby się spotkać, to wieczorem np. np. w niedzielę, kiedy moja kolezanka jest u niego to często Pisza jego kumple czy mógłby iść z nimi na boisko i pograć w piłkę to każe już jej jechać do domu a sam idzie z kumplami i jak tłumaczy ją że ja to boli bo chciała by chociaż dzień w tyg być razem to on woli kumpli, a on jej wtedy odpowiada że przeciez dobrze wie jak on bardzo lubi grać w pi8łkę i na tym się kończy cała rozmowa. Jak by ktoś patrzył na nich z boku to by twierdził że się bardzo kochaja i SA dla siebie wszystkim. Jednak P. często ma pretensje do mojej koleżanki ze jak przyjedzie do niego to tylko na godz i że jej rodzice nie cha jej często puszczać do niego, tylko że on z wielka niechęcią przyjezdza do niej . Dzisiaj tez się mieli spotkać i moja kolezanka miała przyjechać do niego po 10, a on jej odp żeby przyjechała koło 12 i potem się nie odzywał a jak ona mu napisała czy chce się spotkać to powiedział ze tak, a potem do niej z mordą wyskoczył że ona z dupy robi mordę i jak mu napisała o co mu chodzi to odp że o nic.

Wiem że się rozpisałam ale co o tym wszystkim myślicie?

ile oni mają lat?

padłam. pomocy

nic z tego nie rozumiem xd mogłabys to jakoś skrócić ?

Cytat
damyrade
padłam. pomocy
dokładnie ja też :D
problemy take jak te mnie drażnią dziwie sie że ta laska jeszcze z nim jest.Sama mam 19 lat i chłopaka ale nie wiem jak można do czegoś takiego dopuścić. masakra śmieszne to wszystko ;p

yyyyyy że jak ? nie rozumiem xp

Cytat
damyrade
padłam. pomocy

już pomagam! :)

Zastanawiam się tylko dlaczego ludzie tak sobie życie komplikują <myśli>

Cytat
kaspia
Cytat
damyrade
padłam. pomocy

już pomagam! :)

dziękuje! sama bym się po tym nie podniosła napewno ;)

nie rozumiem,za duzo wszystkiego nie wiemkim kto jest i wogole..;/

chaotycznie to napisane wszystko. nie wiem wogoóle o co pytasz. sądzę, że to jakaś patologiczna para, tzn ten chłopak jest jakiś popieprzony, widać, że mu nie zależy. nie wiem o co chodzi. wogóle nie rozumiem jak można zakładać wspólne konto na jakiś portalach<lol2>

szałowe problemy małolatów :D

nie zrozumiałam niestety o co chodzi także nie pomoge :)

zweryfikowana
Posty: 2.406
Ostrzeżenia: 3/5

ymm zachowania godne szesnastolatków. skoro koleś ją zdradza to niech go rzuci. proste nieprawdaż?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

laski z teledysków