Obecnie rozmawiamy o:

prawidłowa waga

gorący temat

dieta przy cukrzycy

45 minut temu

motywacja na diecie

godzinę temu

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

Jak zrobić loki?

24.02 o 23:39

calominal opinie

30.01 o 21:06

Etiaxil opinie

21.07 o 15:16

Garnki Hoffner opinie

24.01 o 9:48

Aktywne użytkowniczki

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:08:21

Ostatnio czytałam podobne wątki i nigdy nie pomyslalam ze dzis ja bede go pisać.
Otóż jestem ze swoim facetem ponad 2 lata..
wyjechał kilka dni temu do rodziców ( przeprowadził sie połtora roku temu do mojego miasta ) bo musiał pozałatwiac kilka spraw i takie tam.
Nagle pisze mi ze znalazł tam prace..i szkołe. To rozumiem bo juz na ten temat rozmawialiśmy..dla mnie to zaden problem bo juz poł roku tak żylismy ( widzielismy sie w sumie kiedy nam sie zachciało ) bo to tylko 2 h jazdy. Ale nagle napisał mi ze zastanawia sie nad naszym związkiem:o ze od poł roku sie dzieje cs niedobrego ( ma racje , byłam bardzo zaborcza , zazdrosna o wszystko ) Wraca jutro albo pojutrze..powiedział zebym dała mu do tego czasu odetchnąć. Napisał że bardzo mnie kocha ale dusi sie juz ;( ( zostawił dla mnie rodzinny dom , kolegów , wszystko ) ..za kilka miesięcy planowalismy zaręczyyny ; ( co Mam robić; ((( Jestem w totalnej rozsypce. Jesli sa błędy to przepraszam ale naprawde nawet skupic sie nie moge..

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:11:48

Myślę, że w duchu już postanowił... : ( Jeśli jest dobra strona tego, to fakt, że nie widząc go w swojej miejscowości, będzie Ci łatwiej zapomnieć. Oczywiście za te dwa dni proponuję po prostu zapytać się o drugą szansę.

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:14:06

Znam go na tyle..że wątpie żeby postanowił to zakończyć.
Poprostu wiem że moje zachowanie było karygodne..
coś w nim pękło..Napisał ze kocha najbardziej na świecie. Ale najzwyczajniej w swiecie musi sobie to poukładać .
Eh sama juz niewiem ;(

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:14:21

Cytat
Kasia_Kopytko
Myślę, że w duchu już postanowił... : ( Jeśli jest dobra strona tego, to fakt, że nie widząc go w swojej miejscowości, będzie Ci łatwiej zapomnieć. Oczywiście za te dwa dni proponuję po prostu zapytać się o drugą szansę.


zgadzam sie.
aczkolwiek nie obwiniaj sie o rozstanie. zawsze winne sa obie strony.
widocznie dawal ci powody do zazdrosci.

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:16:02

nie. nigdy mi ich nie dawał..
porostu ja byłam straszna egoistką.
chciałam mieć go tyko dla siebie..
Wierze w to ze uda nam sie ;(
Mielismy tyle planów..tyle marzeń..
Ja poprostu nie wyobrazam sobie zeby było inaczej..

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:17:32

Spróbuj go zrozumieć, tez kiedys byłam w takim związku i nikomu tego nie życzę. Pięknie ujęłaś to, że Twój chłopak przy Tobie się dusi. Ale tak naprawdę to straszne uczucie...
Daj mu czas do namysłu, poproś o spotkanie i szczerą rozmowę, a Ty spróbuj popracować nad sobą, przekonaj swojego chłopaka, że zmienisz się dla niego i żeby Ci w tym pomógł. Jeśli naprawdę Cię kocha to da Wam drugą szansę....
Powodzenia :)

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:19:01

wszystko sie kiedys konczy,widze ze nie dopuszczasz do siebie takiej mysli. moj chlopak chcial zostawic mnie po 5 latach tez 'idealnego' zwiazku i tez sie obwinialam ,ze nie mogl tego czy tamtego ale winy mojej bylo w tym tyle samo co jego.

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:20:27

Wiem..dopiero teraz zrozumiałam swoje zachowanie
Rozumiem go w 100%.
Jeszcze jak napisał że kocha jak nigdy nikogo..Ale ze czasem juz naprawde niedaje rady to eh ;(
Nie dopuszczam.
Mieszkalismy razem ; (
Wszystko było dobrze. a tu nagle buch. eeh.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-16 11:22 przez olinkaaa1806.

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:48:20

daj mu odpocząć, przez te dwa dni nic się do niego nie odzywaj i czekaj na informacje z jego strony. przemyśl sobie wszystko, poukładaj w głowie i zastanów się, co chcesz mu powiedzieć. a jak przyjedzie to ubierz się ładnie, umaluj i poproś o drugą szansę, niech zobaczy że się starasz.

zweryfikowana
Posty: 351
Ostrzeżenia: 1/5

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:52:24

nie pisz do niego.. i czekaj aż on sam napisze. Możesz napisać mu smsa, że bardzo go kochasz, że ci zależy i odpisać swoje zachowanie.. Napisz na końcu, że dajesz mu czas, ile potrzebuje i czekasz na wiadomość od niego. Nic sama nie pisz, niech on sobie poukłada wszystko. Nie histeryzuj, bo tak możesz wszystko popsuć. Daj mu czas, a na pewno się ułoży. Trzymam kciuki !

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:55:57

Dziekuje wam Bardzo .
Staram sie trzymać..
ale jak mnie złapie taka chwila to przed oczami mam całe zycie ;(
Przecież wiem że on mnie strasznie kocha.
i Wiem ze od pewnego czasu było u nas cos nie halo..
Postaram sie zrobic wszystko co w mojej mocy zeby to uratować..

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:57:38

zazdrość zniszczy wszystko ;/ wiem cos o tym. ale ja z moim wytrwaliśmy. a jezeli wszystko zostawił dla Ciebie to musi Cię bardzo kochać. Trzymam za Was kciuki zeby Wam sie wszystko ułożylo ;)

niezweryfikowana
Posty: 1.537
Ostrzeżenia: 1/5

Załamana ;(

16 sie 2010 - 11:58:09

Zachowywałaś się tak pewnie dlatego że trochę za nim tęskniłaś.Mam tak samo.Też jak tęsknie to zazdrosna jestem o wszystko,prowokuje kłótnie,czepiam się wszystkiego i nie panuje nad tym;/Mysle że jakbyście częściej się widywali, to by pomogła,u mnie duzo to daje.

I wątpie żeby zostawił Cie po 2latach z takiego powodu.Pogadajcie,przemyslcie to wszystko,jesli Ci zależy to mów że go kochasz,miejcie ze sobą jakiś kontakt,tematy,no nie wiem:)Powodzenia:)

PS.Jeśli cos pomylilam to sorki ale nie za bardzo zrozumiałam,jak nigdy,hehe:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-16 12:02 przez marusia_91.

Załamana ;(

16 sie 2010 - 12:01:13

nosz kulde ... pogadaj z nim :)
nie nie nie, tak nie moze byc- zwiazek, plany i nagle koniec... oooo nieeeee- jesli cie kocha zrozumie twoje starania , w rozmowie musicie sobie wszystko wytlumaczyc, nalozyc pewne warunki na poprawe - ale na pewno daj mu odpoczac jesli tego chce - nie naciskaJ, nie nalegaj

Załamana ;(

16 sie 2010 - 12:05:21

moze on wlasnie dał Ci tą szanse??
przeciez jeszcze niczego nie zakonczyl, moze daje Ci jakies wskazówki, znaki, że coś jest nie tak i tak na prawde nie chce Cie zostawic :)
mam nadzieje, że sie ulozy i szczerze Ci współczuje, mi by chyba serce pękło. powodzenia :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Tabletki antykoncepcyjne pomocy