Cytat
bladamalpa
chyba wiem o co Ci chodzi ja ostatnio mam taki problem jestem z moim chlopakiem prawie 5 lat i jakos od jakiegos czasu jest inaczej od ok pol roku przestalam mu ufac kiedys bym przysiegala ze nigdy mnie nie zdradzi oklamie itd, byly takie 2 sytuacje 1 byl ze mna na zakupach w sh i ja jestem na 1 hali on na 2 nie ma go i nie ma ide wiec na 2 hale a on podsmiewuje sie do mlodej pieknej ekspedientki ucieszylam sie ze polubil takie zakupy a tu ide po spodnie dla niego niose mu na wieszaku a on podaje tej dziewczynie ostatnie 3 cyfry numeru zrobilam tam mu awanture mala zerwalam ale mi to jakos wytlumaczyl sensownie ale musialabym pisac na 2 strony wiec nie pisze a z 2 mce po tym jedziemy autem godz 21 a tu telefon dzwoni jego jak prowadzi wiec odbiera i mowi nie moge teraz rozmawiac pytam kto dzwonil mowi ze kolega a ja slyszalam glos kobiecy, a co do telefonu... troche odbieglam od tematu to wykasowal 1 kontakt kobiety i kasuje smsy polaczenia przerstalam mu ufac niestety i czuje ze koniec zbliza sie nieuchronnie, nawet podejrzewam ze ma 2 numery tel bo tamten zaraz po 1 incydencie zmienil chyba chgcial dzialac na dwa fronty ja czekam az sie wyklaruje ta sytuacja.
Ciężka sytuacja, ale nawet jak spełnią się najgorsze przypuszczenia to i tak dobrze, że to wyszło na jaw. Gorzej byłoby gdybyś żyła w kłamstwie. A tymczasem weź głęboki oddech i zacznij używać znaków przystankowych.
Co do smsów dla mnie to jakaś paranoja. Jeżeli masz z tym problem, to po prostu go zapytaj