gorący temat
55 minut temu
Gdzie szukać działki w okolicach Krakowa
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 9:25
efektywne szkolenia dla pracowników
dzisiaj o 9:19
Platforma wibracyjna opinie i efekty
27.10 o 12:13
23.10 o 14:13
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
22.02 o 13:10
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
6.02 o 8:44
problem rodzice
problem rodzice
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-22 07:56 przez motyl180.
problem rodzice
w jakim wieku masz corki ?
ojciec dziewczynek placi alimenty?
czemu dzieci nie dasz do zlobka a sama nie pojdziesz do pracy?
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-21 17:05 przez natalia-valentino.
problem rodzice
przepraszam że to mówię ale Twoim rodzice maja trochę racji... nie wiem ile twoje dzieci mają lat i nie chce pisać że trzeba było myśleć głową jak nie miałaś warunków dla dzieci bo z jednym można wpaść ale z dwójką... ale taka jest rzeczywistość... dzieci gadają że mają głupia matkę bo twoi rodzice pewnie tak mówią a one to słyszą... ja osobiście zrobiła bym wszystko żeby się wyprowadzić no ale to ja ty może jesteś inna... żeby nie było jestem 25 letnią mamą i żoną ale wiem co to antykoncepcja i jakbym tak myślała jak ty to już pewnie z piątkę bym miała:/ wiem że łatwo kogoś pouczać ale chyba po to piszesz żeby ktoś mógł się wypowiedzieć... sorry ja pieśni pochwalnej Ci nie napisze:/
problem rodzice
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-22 07:57 przez motyl180.
problem rodzice
Od wrzesnia obie do przedszkola (przyjmuja dzieci od 2 lat. Moj tyle ma i idzie do przedszkola od wrzesnia tylko musi umiec sam sie zalatwic i jesc), a Ty do pracy. Twoi rodzice maja niestety racje. Ile dostajesz tych alimentow?
problem rodzice
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-22 07:59 przez motyl180.
problem rodzice
Cytat
motyl180
Ja chce iść do pracy ,ale oni wogóle tego nie pojmują dla nich lepiej by było by dziecko jak najdłuzej siedziało w domu z matka....1000zł
ale ja tu czegoś nie rozumiem... jesteś ubezwłasnowolniona, nie masz własnego rozumu, rodzice cie wyrzucą jak zrobisz po swojemu?? z Twoich wypowiedzi bije taka niedojrzałość a to już chyba nie te lata kiedy ktoś powinien za Ciebie podejmować decyzje... nie wiem jakim trzeba być potworem żeby nauczyć dziecko mówić do matki że jest głupia i tak jak szanują Cię rodzice tak będą i dzieci... nie wiem może to Tobie tak odpowiada, takie życie na kredyt gdy nie trzeba się o jutro martwić:/ szkoda mi po prostu tych dzieciaków:/
problem rodzice
niestety mieszkanie z rodzicami zazwyczaj tak się kończy - inne pokolenie, inne cele, inne spojrzenie na świat :/
jedynym wyjściem jest poszukać kawalerki za nieduże pieniądze, oddać dzieciaki do przedszkola i poszukać pracy - będzie ciężko ale spokojnie i bez uczenia dzieci że "matka jest głupia" bo to jest szczyt wszystkiego - niech takie komentarze zostawią dla siebie a nie wygłaszają przy wnuczkach...
problem rodzice
Z tego co pamiętam już kiedyś zakładałaś jakiś temat jak byłaś w ciąży z druga córeczką... Najpierw pisałaś że odeszłaś od faceta bo Cię poniżał i nie dawał pieniędzy bo nie pracuje bo pije itp później pisałaś że w tajemnicy przed rodzicami się z nim spotykasz a później że jesteś w kolejnej ciąży.... Więc przepraszam ale rodzice mają racje masz co chciałaś...
problem rodzice
Szkoda mi CIebie.
Oczywiscie najlepiej byloby wyprowadzic sie, ale poki co nie masz na to szans.Rozumie Cie.
Chyba nie pozostaje Tobie nic innego, tylko zacisnac zeby.
Szkoda, ze Twoi rodzice brzydko mowia o Tobie przy dzieciach.
problem rodzice
Cytat
Motylek09
Z tego co pamiętam już kiedyś zakładałaś jakiś temat jak byłaś w ciąży z druga córeczką... Najpierw pisałaś że odeszłaś od faceta bo Cię poniżał i nie dawał pieniędzy bo nie pracuje bo pije itp później pisałaś że w tajemnicy przed rodzicami się z nim spotykasz a później że jesteś w kolejnej ciąży.... Więc przepraszam ale rodzice mają racje masz co chciałaś...
Dokladnie. Zreszta to dla mnie nie pojete. Mieszkac z rodzicami z dwojka dzieci i w dodatku w jednym pokoju z bratem. Trzeba bylo myslec przy pierwszym dziecku,a o drugim juz nie wspomne. Czy masz w razie co za co zyc,gdzie mieszkac. A tak sluchasz mamy,ze lepiej siedziec z dziecmi,nie pracowac. No jak tak bedziesz robila to napewno nigdy sie nie ustatkujesz.
Czas odciac pepowine,nie przejmowac sie rodzicami. Dac dzieci do przedszkola i zasuwac do pracy. Wynajac kawalerke badz nawet pokoj u kogos.
problem rodzice
dzieci do przedszkola Ty do pracy idz po dodatki dla samotnej matki i jakos pomoc finansowa, alimenty, wynajmij nawet 1 pokojowe mieszkanie jak bedziesz chciala dasz rade!!
problem rodzice
Naskakujecie na dziewczynę a przecież każdy popełnia w życiu różne błędy, sama mam dwójke dzieci a mąz pracuje od rana do nocy więc wiem jak jest cięzko cos załatwic jak ma się przy sobie dwójke małych łobuziaków, co do Twojej sytuacji to opcje, które wydają mi się możliwe dla Ciebie to:
posłać starszą córkę do przedszkola od września (zapisy są w marcu a Ty jako samotna matka masz spore szanse, że dziecko zostanie przyjęte) co do drugiej córeczki możesz zapisać ją do żłobka byc moze przyjmą ją dopiero za rok wiec w tym czasie mozesz np: opiekowac się innym dzieckiem zabierając ze sobą swoją coreczke, mozesz równiez porozmawiac z dyrektorką złobka wyjaśnic jaką masz trudną sytuacje, byc moze wtedy przyjmą małą od razu, choc wiem ze ciezko sie płaszczyc przed innymi (ja nie znosze się prosic ludzi) ale czasem trzeba.
Mogłabys wynając mieszkanie, ale to pewnie z 800zł będzie, dodać z 300zł za przedszkole to juz 1100zł, gdybys poszla do pracy zarobisz okolo 1500zł plus minus, dodac do tego alimenty to 2500zł zostaje Ci 1300-1400zł czy dasz rade sie z tego utrzymac? nie wiem, byc moze lepiej jak poczekasz az druga corka dostanie sie do przedszkola, wtedy łatwiej bedzie, sprobuj porozmawiac z rodzicami, żeby nie obrazali Cię przy córkach.
Jedna z dziewczyn wyzej napisała ze mozesz wynajac pokoj, niech ta inteligentka wyobrazi sobie dwójke małych dzieci, które nie mogą biegac po calym mieszkaniu tylko siedziec w malym pokoju, ciekawe jak dzieciom to wytlumaczyć? pokoj do wynajecia odpada
problem rodzice
ciekawe jak wytlumaczy to,ze mieszka na garnuszku u rodzicow razem w pokoju z wujaszkiem dzieciaczkow ;]
problem rodzice
wiesz zanim zaczniesz współczuć poczytaj jej wcześniejsze wypowiedzi a będziesz wiedziała dlaczego nikt krokodylich łez nad nią nie lejeCytat
Majka2011
Naskakujecie na dziewczynę a przecież każdy popełnia w życiu różne błędy, sama mam dwójke dzieci a mąz pracuje od rana do nocy więc wiem jak jest cięzko cos załatwic jak ma się przy sobie dwójke małych łobuziaków, co do Twojej sytuacji to opcje, które wydają mi się możliwe dla Ciebie to:
posłać starszą córkę do przedszkola od września (zapisy są w marcu a Ty jako samotna matka masz spore szanse, że dziecko zostanie przyjęte) co do drugiej córeczki możesz zapisać ją do żłobka byc moze przyjmą ją dopiero za rok wiec w tym czasie mozesz np: opiekowac się innym dzieckiem zabierając ze sobą swoją coreczke, mozesz równiez porozmawiac z dyrektorką złobka wyjaśnic jaką masz trudną sytuacje, byc moze wtedy przyjmą małą od razu, choc wiem ze ciezko sie płaszczyc przed innymi (ja nie znosze się prosic ludzi) ale czasem trzeba.
Mogłabys wynając mieszkanie, ale to pewnie z 800zł będzie, dodać z 300zł za przedszkole to juz 1100zł, gdybys poszla do pracy zarobisz okolo 1500zł plus minus, dodac do tego alimenty to 2500zł zostaje Ci 1300-1400zł czy dasz rade sie z tego utrzymac? nie wiem, byc moze lepiej jak poczekasz az druga corka dostanie sie do przedszkola, wtedy łatwiej bedzie, sprobuj porozmawiac z rodzicami, żeby nie obrazali Cię przy córkach.
Jedna z dziewczyn wyzej napisała ze mozesz wynajac pokoj, niech ta inteligentka wyobrazi sobie dwójke małych dzieci, które nie mogą biegac po calym mieszkaniu tylko siedziec w malym pokoju, ciekawe jak dzieciom to wytlumaczyć? pokoj do wynajecia odpada