Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:27:06

Ale czy młoda mama znaczy gorsza?
Ci co tak myślą niech dogłębnie się nad tym zastanowią.
Fakt może jest mniej doświadczona w sprawach dzieci... ale czy 26 latka będzie bardziej jak nigdy z dziećmi nie miała do czynienia? Będzie musiała uczyć się wszystkiego tak samo jak 19 latka.
Czy młoda mama da mniej miłości dziecku niż 26 latka? NIE.

Myślę, że te wszystkie różnice zależą również i to w większym stopniu od dojrzałości emocjonalnej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-02-09 10:57 przez Asumir.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:29:14

:)


moim zdaniem, nie ma w tym różnicy o ile nie masz sszkoly, nauki i jakis strasznych obowiazków! :PP :


pozdrawiam )
p.s. odpisz na moja wiad na priv :PP

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:31:12

Gratuluję ;) Też chciałabym mieć dziecko, ale mój chłopak nie jest do tego dojrzały. Musze więc czekać...

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:33:42

GRATULUJE!!!!!!!!! to nic złego, a wręcz przeciwnie-to zaszczyt być młodą mamą, mieć kochającą rodzine i być szczęśliwym! a ludziom nikt nigdy nie dogodzi. Życzę WAM wszystkiego dobrego.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:33:47

Ja uważam że zostać młoda mama to fajna rzecz. Każdemu się wydaje że jak się jest młodym to nie jest się gotowym na takie wyzwanie. Ale ja uważam inaczej. Myślę że w tak młodym wieku zyskasz więcej i więcej się nauczysz niż nie jedna 26 latka. Najważniejsze że cieszycie się z partnerem że będziecie mieli dziecko. Życzę wam powodzenia i pociechy z dzidziusia. :)))))

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:34:14

Moje 2 koleznaki z klasy maja dzieci jedna urodzila majac 17 lat a jej partner byl mloddszy o 2 lata. Niesty zwiazek nie przertrwal zostala sama z dzieckiem. Druga ma 19 lat cala klase maturalna ukrywala ciaze zeby nie miec problemow urodzila zdrowego synka jej partner ma 22lkata wzieli slub i wychowuja razem dziecko.
Oczywiscie nie ma w tym nic zlego. Ale moim zdnaiem takich sytuacji powinno sie unikac. Wszyskie takie ciaze wynikaja z niewiedzy albo ze zbytniego "szpanerstwa" przyszlych rodzicow. To jest najsmutniejsze- niestey wiele taki zwiazkwo nie wytrzymuje prob czasu. Kiedy milosc wygasa i nadchodzi zycie codzienne wraz z jego problemami najczesciej pary takie nie wytrzymuja.

Osobiscie gdybym znalazla sie z takiej sytauacji pewnie bym zrobila aborcje. Zabardzo balabym sie ze skrzywdze moje dziecko - nieprzystosowaniem do roli rodzica i nie daj Boze blednym wyborem partnera.Osobiscie chcialabym zeby moja ciaza byla zaplanowana zebym zdecydowala sie na to wspolnie ze wieloletnim partnerem. Ale napewno sa ludzie ktory pomimo mlodego wieku w jakim zostaje rodzicami sa szczesliwi.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:34:42

Treść posta została usunięta automatycznie

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:35:23

gratuluje. ja balabym sie miec dziecko teraz, a jestem Twoja rowiesniczka. balabym sie ze nie podolam obowiazkom. a ludzie? zawsze znajda temat do gadania.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:36:39

Gratuluję :) Powiem szczerze że ja zawsze chciałam być "młodą mamą" i wcale nie uważam że to coś złego.A ludzie zawsze gadają bo to wiadomo pierwsze skojarzenie jak młoda to "wpadła", a nie zawsze tak jest.Ale nie należy się tym przejmować.Ja jestem juz troszkę po ślubie a dziecko zawsze odkładaliśmy na potem..bo to pieniądze,mieszkanie itd,itp.A jak pojawia się dziecko to po prostu jest,a zarazem jest wielkie szczęście i radość...my niedługo tez zabieramy się do roboty :) Pozdrawiam i życzę wielu pozytywnych wrażeń...

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:38:53

Cytat
maja78
Gratuluję :) Powiem szczerze że ja zawsze chciałam być "młodą mamą" i wcale nie uważam że to coś złego.A ludzie zawsze gadają bo to wiadomo pierwsze skojarzenie jak młoda to "wpadła", a nie zawsze tak jest.Ale nie należy się tym przejmować.Ja jestem juz troszkę po ślubie a dziecko zawsze odkładaliśmy na potem..bo to pieniądze,mieszkanie itd,itp.A jak pojawia się dziecko to po prostu jest,a zarazem jest wielkie szczęście i radość...my niedługo tez zabieramy się do roboty :) Pozdrawiam i życzę wielu pozytywnych wrażeń...

Myslisz ze ktos w wieku 19 lat decyduje sie na planowana ciaze? watpie....

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:38:57

tak jest, szczegolnie w malych miejscowosciach. gadaniu nie ma konca.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:39:39

moja koleżanka z byłej klasy (z liceum) zaszła w ciążę w 2 klasie, a najśmieszniejsze że urodziła córeczkę dokładnie w dzień naszej studniówki ;p liceum skończyła, maturę zdała, jest szczęśliwa, wzięła ślub, od rodziców męża dostali dom (tzn. piętro w domu), no tylko na studia nie poszła, ale ona nawet przed zajściem w ciążę nie chciała iść na studia, u niej wszystko się układa pomyślnie, ale nie zawsze tak jest, wszystko zależy od sytuacji materialnej, od tego czy chłopak z którym jest się w ciąży chce zostać z Tobą i dzieckiem, no i od tego jaki ma się stosunek do studiów i pracy, bo jednym nie zależy na szkole lub zrobią studia później, a dla innych to priorytet, osobiście nie uważam, że młode matki są gorsze, ale bałabym się gdybym ja miała taką zostać :)

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:41:45

Cytat
emotion89
Moje 2 koleznaki z klasy maja dzieci jedna urodzila majac 17 lat a jej partner byl mloddszy o 2 lata. Niesty zwiazek nie przertrwal zostala sama z dzieckiem. Druga ma 19 lat cala klase maturalna ukrywala ciaze zeby nie miec problemow urodzila zdrowego synka jej partner ma 22lkata wzieli slub i wychowuja razem dziecko.
Oczywiscie nie ma w tym nic zlego. Ale moim zdnaiem takich sytuacji powinno sie unikac. Wszyskie takie ciaze wynikaja z niewiedzy albo ze zbytniego "szpanerstwa" przyszlych rodzicow. To jest najsmutniejsze- niestey wiele taki zwiazkwo nie wytrzymuje prob czasu. Kiedy milosc wygasa i nadchodzi zycie codzienne wraz z jego problemami najczesciej pary takie nie wytrzymuja.

Osobiscie gdybym znalazla sie z takiej sytauacji pewnie bym zrobila aborcje. Zabardzo balabym sie ze skrzywdze moje dziecko - nieprzystosowaniem do roli rodzica i nie daj Boze blednym wyborem partnera.Osobiscie chcialabym zeby moja ciaza byla zaplanowana zebym zdecydowala sie na to wspolnie ze wieloletnim partnerem. Ale napewno sa ludzie ktory pomimo mlodego wieku w jakim zostaje rodzicami sa szczesliwi.

Sorry ale nie wiem co mówisz! chodzi mi o aborcje. Nie zdajesz sobie sprawy czym jest dziecko, a wiek 19lat to nie jest taki młody wiek. Zresztą do roli rodzica nikt nie jest przygotowany-to przychodzi po zobaczeniu narodzonego dziecka, jakbyś zobaczyła dziecko wyjęte z Twojego brzucha to na 100% zmieniłabyś zdanie. Ale to moje zdanie. Zresztą jak można usunąć dziecko? to grzech!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to wielki!!!!!!!!!!!!!!!

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:42:13

ja z jednej strony chcialabym niedlugo miec dziecko, tzn za jakies 2 lata ( a mam 18) ale boje sie czy dam sobie rade. z drugiej strony chyba najrozsadniej byloby miec dziecko poznij, gdy bede miala prace i dom. tak by nie obciazac rodzicow i dawac sobie rade samemu. ale roznie w zyciu bywa.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-01-04 17:23 przez madalllena7.

młoda mama, co w tym złego?

04 sty 2009 - 16:43:28

Cytat
emotion89
Cytat
maja78
Gratuluję :) Powiem szczerze że ja zawsze chciałam być "młodą mamą" i wcale nie uważam że to coś złego.A ludzie zawsze gadają bo to wiadomo pierwsze skojarzenie jak młoda to "wpadła", a nie zawsze tak jest.Ale nie należy się tym przejmować.Ja jestem juz troszkę po ślubie a dziecko zawsze odkładaliśmy na potem..bo to pieniądze,mieszkanie itd,itp.A jak pojawia się dziecko to po prostu jest,a zarazem jest wielkie szczęście i radość...my niedługo tez zabieramy się do roboty :) Pozdrawiam i życzę wielu pozytywnych wrażeń...

Myslisz ze ktos w wieku 19 lat decyduje sie na planowana ciaze? watpie....
Hmmm...wiem ze w tym wieku jest wiele nieplanowanych dzieci i trudno w to uwierzyć że 19-latka chciała by mieć dziecko w tym wieku ale powiem szczerze że są osoby (znam je osobiście) które maja dzieci planowane mimo swego młodego wieku i nie są gorszymi matkami niż te które mają lat 25,30...

następna dyskusja:

pisanie po ścianach