Wątpliwości porodowe :)

Witam drogie Panie
Mam do Was mała sprawę. chciała bym Wam o czymś napisać i czegoś sie dowiedzieć.
Byłam u swojego ginekologa, zapytaliśmy z mężem od razu o jedną klinikę, gdzie można za opłatą rodzić i chcialiśmy się dowiedzieć o kosztach. Umówił nas z lekarzem w tej klinice. Pewnie nie które wiedzą o którą chodzi "Esculap" w Bielsku Białej. Poijechaliśmy tam i na miejscu okazało się, że TA wizyta jest płatna 410zł i trzeba za nią zapłacic, gdyż to 'konsultaja przedporodowa". Powiedział nam to, po zrobieniu USG. Wogóle byłam zdziwiona że facet robi mi to USG jeśli ja pytam tylko o koszta, ale szybko okazało się dlaczego. Już nie mówiliśmy nic z mężem, stwierdziliśmy, że jak już tyle zapłacimy to będe tam rodzić i tyle. Nie wiem dlaczego facet nas zabrał na konsultację, jeżeli ja tylko chciałam zapytać o koszty. Poszliśmy porozmawiać z anestezjologiem a ten wystawił rachunek na 80zł. Plus wszystkiego jest taki że nie zabieram ze sobą nic do szpitala, tylko koszulę i środki czystości, klinika jest bardzo zadbana. W cenę wliczony jest koszt porodu rodzinnego i znieczulenia. Ogólnie klinika ma bardzo dobrą opinie.
Termin mam na 19 października, 7 października mam pierwsze KTG. I tu moje pytania. Czy w zwykłym szpitalu KTG wykonuje się również tak wczesnie? I dowiedziałam się, po zmierzeniu moich bioder że mam je bardzo wąskie i doradzają mi ze jeśli dziecko będzie mialo wagę 3 500 to żeby zrobić CC bo mogę sobie nie poradzić. Na dzień dzisiejszy powiedział że wychodzi że powinno mieć 3 kg góra 3 300 ale nie jest to na 100%
Co o tym myślicie?

na 19 masz termin i nie mialaś do tej pory KTG? Ja miałam termin na połowę lipca a pierwsze KTG chyba w okolicach maja.

Nie, do tej pory miałam rodzić w zwykłym szpitalu. Teraz właśnie powiedzino mi w tej klinice że na KTG na 7 paźdźiernika, a byłam w tej klinice nie cały tydz temu. Co wogóle robi się podczas KTG? Wiem, ze to w sprawie maluszka ale co dokładnie ma zbadać?

Musisz leżeć, zakładają Ci na brzuch pas i takie czujniki, które są połączone z monitorkiem gdzie wyświetla się puls dzieciątka i czynność skurczowa. Ja miałam ktg dopiero w trakcie porodu.

ktg to monitorowanie czynności serduszka płodu. Podłacza Cię pod taki sprzęcik specjalistyczny. Ja miałam ktg dzień przed porodem. A tak to podczas usg lekarz badał tętno dzidziusia.

KTG bada czynność skurczową macicy i tętno maluszka. Leżysz sobie na łóżku podpięta do aparatury i słuchasz jak bije serducho dziecka Niezapomniane przeżycie. Standardowo wykonuje się je od 38 tc

Cytat
adarose
ktg to monitorowanie czynności serduszka płodu. Podłacza Cię pod taki sprzęcik specjalistyczny. Ja miałam ktg dzień przed porodem. A tak to podczas usg lekarz badał tętno dzidziusia.

dokładnie miałam tak samo, że badał tętno, ale KTG nie miałam

KTG rejestruje bicie serduszka dziecka oraz skurcze macicy. Miałam też wykres ruchów dziecka. Ja na KTG chodziłam do lekarza prowadzącego ciążę.

A czy sądzicie ze powinnam się zgodzić na CC jeśli dziecko będzie ważyło to 3 500?

Cytat
maadlin
A czy sądzicie ze powinnam się zgodzić na CC jeśli dziecko będzie ważyło to 3 500?

wydaje mi się, że powinnaś spróbować naturalnie, 3,5 kg, to nie aż takie duże dzieciątko, chyba, że naprawde masz waziutkie biodra. Ja sobie poradziłam z moim, który miał 4200

Też tak myślę, że dała bym radę, ale w klinice powiedział, że moge mieć problemy i trochę mnie zdezorientował. Jeżeli nie dała bym rady to powinni pozwolic na CC po próbie naturalnego rodzenia?

Masakra, nie znam cen prywatnych klinik więc ci nie pomogę, o szerokości bioder i wadze twojego też się nie będę wypowiadać, bo mój lekarz nigdy mi nie określił wagi dziecka w przód zawsze było że zobaczymy bo jego doświadczenie pokazywało, że różnie z nią bywa.

A poród rodzinny i znieczulenie jest darmowe w państwowych szpitalach, do szpitala też nic więcej nie bierzesz no rzeczy dla maluszka, bo gołego nie zabierzesz

A już tak z ciekawości to ciekawe ile was ten poród będzie kosztował, bo po takim czymś mnie by było trudno uwierzyć, że za darmo.

a rzeczywiście masz takie MEGA wąskie biodra? Czy po prostu im jest wygodniej - kroją, wyciągają i po sprawie. Nie ma leżenia i czekania, aż akcja porodowa ruszy na maksa

Moim zdaniem to ktoś was tam na kasę strasznie naciąga. Tam gdzie ja będę rodzić i w okolicznych szpitalach poród rodzinny jest bezpłatny. Ktg miałam robione w lipcu termin na koniec września, teraz bede miała jeszcze jedno przed porodem i kolejne, byś może nawet kilka w trakcie. Tętno badanja przy każdej wizycie, usg nie zawsze. To że nie musisz nic brać do szpitala ma swoje plusy i minusy. Łatwiej i poręczniej na pewno, ja jednak zapakowałam swój jasiek, kubek etc, bo to pomoże mi się czuć bardziej po domowemu. Nie jestem pewna czy za pieniądze znaczy lepiej. A ile kosztuje tam poród, bo rozumiem ze koszty, o których piszesz to dopiero jakieś wstępne są.

Cytat
AnnaSt-d
Masakra, nie znam cen prywatnych klinik więc ci nie pomogę, o szerokości bioder i wadze twojego też się nie będę wypowiadać, bo mój lekarz nigdy mi nie określił wagi dziecka w przód zawsze było że zobaczymy bo jego doświadczenie pokazywało, że różnie z nią bywa.

A poród rodzinny i znieczulenie jest darmowe w państwowych szpitalach, do szpitala też nic więcej nie bierzesz no rzeczy dla maluszka, bo gołego nie zabierzesz

A już tak z ciekawości to ciekawe ile was ten poród będzie kosztował, bo po takim czymś mnie by było trudno uwierzyć, że za darmo.

Ten poród jest bezpłatny właśnie, tak nam powiedzieli i płacic nie zamierzam, bo tak jest to już uzgodnione. Płaci się za konsultację i to jest już właśnie oplata porodowa.
U nas do szpitala trzeba zabrać pieluszki, podkłady do porodu, poporodowe podpaski, spirytus 70%, patyczki do czyszczenia pępka malca. Za znieczulenie zewnątrzoponowe 250zł, za poród rodzinny 200zł.
Tata wchodzi tylko i wyłącznie na poród, a w klinice jest cały czas, od kiedy przyjadę do kilku godzin po urodzeniu. W czasie CC jest nawet za szklanymi drzwiami a nie jak w szpitalu, zę wogóle nic nie widzi i jest na korytarzu.

Patrząc więc na wszystko opłacalne jest to 490zł, chociaż gdyby nie było takiej akcji to nie wiem czy bym sie zdecydowała na poród w prywatnej klinice. Zastanawia mnie tylko CC czy robia to po to żeby sobie zaoszczędzic "roboty" czy mają rację