Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:53:44

Czy myślicie, że czekanie z powiększeniem rodziny, odkładanie na odpowiednią chwilę jest dobre? A to lepsza praca, a to lepszy samochód...
Może pózniej okazuje się, że jest za pózno? Chyba wiecznie się szuka wymówek. Z drugiej strony może to rozsądne, człowiek chce się zrealizować zawodowo, nacieszyć sobą i świadomie zaplanować rodzicielstwo. Przygotować się finansowo ażeby dziecku niczego nie zabrakło.
Mam 27 lat a mąż 29. Jesteśmy 3,5 roku po ślubie. Mamy dobrze płatną prace. To chyba czas najwyższy? Co sądzicie kobitki?

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:55:01

To jest bardzo indywidualna sprawa :) Ale zawsze lepiej późno niż później :)

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:55:23

ja myślę, że już czas :P jesteście po ślubie, macie pieniądze czyli zapewnicie dziecku to, czego potrzebuje, wiek tez już odpowiedni więc na co czekać? :)

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:56:17

czas najwyzszy jest wtedy gdy oboje tego chcecie:)

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:57:40

ja myślę ze to sprawa, którą powinnaś obgadać z mężem



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-04-13 11:58 przez owieczka_ow.

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:58:15

gdybym była na Twoim miejscu nie czekałabym:) u mnie warunkiem założenia rodziny jest praca i kasa, jeśli sami będziemy mogli utrzymać się możemy pobrać się choćby dziś:) i przystąpić od razu do powiększenia rodzinki:DDD

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 11:59:11

Tylko, że jak jest dziecko, to trzeba całkowicie się mu poświęcić, a ja chciałabym jeszcze się realizować...Jakies mam chore ambicje:)

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:01:34

Mąż niby chce, ale jest takim racjonalistą. Zastanawia się czy może jeszcze rok nie poczekać. Jest z zawodu lekarzem i zawsze będzie miał pracę. Ma dwie. Ja prowadzę działalność. Na brak pieniędzy napewno nie narzekamy.

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:02:34

Cytat
milutkagosia
Tylko, że jak jest dziecko, to trzeba całkowicie się mu poświęcić, a ja chciałabym jeszcze się realizować...Jakies mam chore ambicje:)

wcale Ci sie nie dziwie:)akurat pechowo jest tak,ze to kobieta rezygnuje ze swoich planow,ambicji,marzen.Mezczyzna nie,on dalej pracuje,rozwija sie.Dlatego mysle,ze to bardzi nie fair i zastanow sie dobrze czy chcesz rezygnowac z siebie i w zamian za to przewijac pieluchy i robic zupki.

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:02:49

Odpowiem na podstawie wlasnego doświadczenia.. Ja też zawsze miałam ważniejsze sprawy, i rzeczy do załatwienia, a potem jak chciałam mieć dziecko to okazało sie , że nie jest to takie proste... O to żeby zostać mamą starałam się 6 lat... Córe urodziłam jak mialam 29. Sama sobie odpowied czy juz czas... Pozdrawiam

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:05:24

a czy to nie jest przez przypadek indywidualna sprawa ?
co jak co ale sprawy powiększenia rodziny nie powinno poruszać się na forum.
to nie my będziemy wychowywać wasze dziecko przecież
nie my zajdziemy w ciążę zamiast was...

ja rozumiem porady dotyczące ciuchów makijażu "bojfriendów" ale dziewczyny bez "przesadyzmu"
za chwilę będą padać pytania dotyczące tego czy iść zrobić siku czy nie...
poruszanie tak indywidualnej i intymnej sprawy jest średnio na miejscu.
jeżeli czujesz że jesteś gotowa i dacie rade - nie pytaj się nas tylko porozmawiaj z mężem.
my was nie znamy.
a dziecko to jest długotrwała inwestycja...

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:08:40

No właśnie, mąż nie musi z niczego rezygnować, robi to co lubi i będzie a ja będę musiała całkowicie z tego zrezygnować bo nie uważam, żeby moim dzieckiem wciąż zajmowala się niania, rodzicie mieszkają w innym mieście, mama męża zmarła. To jest ogromne poświęcenie ze strony kobiety i myślę, że bardzo poważna rola być mamą. Często mężczyzni tego nie widzą ale to kobieta jako matka ma bardzo duży wpływ jakie to dziecko pózniej jest.

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:10:50

Jak Ci nie odpowiada to nie odpowiadaj Dott. Różne sprawy są tu poruszane i nie ma jakichś ograniczeń z tego co mi sie wydaje???

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:11:15

nie czekaj z tym ;*

Dzieci:)

13 kwi 2009 - 12:12:57

I nie nazwałabym dziecka "długotrwałą inwestycją" . Boszzz skąd takie teksty...

następna dyskusja:

Dobry i zły lekarz