gorący temat
dzisiaj o 13:12
Gdzie szukać działki w okolicach Krakowa
dzisiaj o 9:57
dzisiaj o 9:54
dzisiaj o 9:25
efektywne szkolenia dla pracowników
dzisiaj o 9:19
6.02 o 8:44
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
4.11 o 14:52
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
Dzieci:)
Dzieci:)
Czy myślicie, że czekanie z powiększeniem rodziny, odkładanie na odpowiednią chwilę jest dobre? A to lepsza praca, a to lepszy samochód...
Może pózniej okazuje się, że jest za pózno? Chyba wiecznie się szuka wymówek. Z drugiej strony może to rozsądne, człowiek chce się zrealizować zawodowo, nacieszyć sobą i świadomie zaplanować rodzicielstwo. Przygotować się finansowo ażeby dziecku niczego nie zabrakło.
Mam 27 lat a mąż 29. Jesteśmy 3,5 roku po ślubie. Mamy dobrze płatną prace. To chyba czas najwyższy? Co sądzicie kobitki?
Dzieci:)
Cytat
milutkagosia
Tylko, że jak jest dziecko, to trzeba całkowicie się mu poświęcić, a ja chciałabym jeszcze się realizować...Jakies mam chore ambicje
wcale Ci sie nie dziwieakurat pechowo jest tak,ze to kobieta rezygnuje ze swoich planow,ambicji,marzen.Mezczyzna nie,on dalej pracuje,rozwija sie.Dlatego mysle,ze to bardzi nie fair i zastanow sie dobrze czy chcesz rezygnowac z siebie i w zamian za to przewijac pieluchy i robic zupki.
Dzieci:)
Odpowiem na podstawie wlasnego doświadczenia.. Ja też zawsze miałam ważniejsze sprawy, i rzeczy do załatwienia, a potem jak chciałam mieć dziecko to okazało sie , że nie jest to takie proste... O to żeby zostać mamą starałam się 6 lat... Córe urodziłam jak mialam 29. Sama sobie odpowied czy juz czas... Pozdrawiam
Dzieci:)
a czy to nie jest przez przypadek indywidualna sprawa ?
co jak co ale sprawy powiększenia rodziny nie powinno poruszać się na forum.
to nie my będziemy wychowywać wasze dziecko przecież
nie my zajdziemy w ciążę zamiast was...
ja rozumiem porady dotyczące ciuchów makijażu "bojfriendów" ale dziewczyny bez "przesadyzmu"
za chwilę będą padać pytania dotyczące tego czy iść zrobić siku czy nie...
poruszanie tak indywidualnej i intymnej sprawy jest średnio na miejscu.
jeżeli czujesz że jesteś gotowa i dacie rade - nie pytaj się nas tylko porozmawiaj z mężem.
my was nie znamy.
a dziecko to jest długotrwała inwestycja...
Dzieci:)
No właśnie, mąż nie musi z niczego rezygnować, robi to co lubi i będzie a ja będę musiała całkowicie z tego zrezygnować bo nie uważam, żeby moim dzieckiem wciąż zajmowala się niania, rodzicie mieszkają w innym mieście, mama męża zmarła. To jest ogromne poświęcenie ze strony kobiety i myślę, że bardzo poważna rola być mamą. Często mężczyzni tego nie widzą ale to kobieta jako matka ma bardzo duży wpływ jakie to dziecko pózniej jest.