Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

http://www.siepomaga.pl/f/fundacja-viva/c/1761


jak widać kotek nie wygląda najlepiej , każda z was która ma troszkę pieniążków na koncie niech wspomoże!
Chociażby złotówką! Gdyby 1519 osób wsparło go tak drobną opłatą jaką jest 1 zł , uzbierał by na leczenie!

Pamiętajcie dobro zawsze wraca!

zweryfikowana
Posty: 770
Ostrzeżenia: 1/5

przelane,niech zdrowieje maluch :)

O jejuniuu jaki szok! Sama działam w organizacji na rzecz zwierząt, nawet w domu mam obecnie leczonego podopiecznego tej organizacji (walczymy o uratowanie go przed amputacją łapy), ale ten widok to jakaś masakra, mam nadzieję, że uda mu się pomóc, żeby jeszcze mógł zobaczyć świat :(((

Dziewczyny! Robimy akcję ze przelewamy po złotowce?? A w info piszemy ze jestesmy z szafy :D zobaczymy, ile nas jest, a złotowka przeciez nas nie zbawi :) Dawajcie :D ja wysyłam

biedactwo, mam nadzieję, że znajdzie ciepły dom z kochającymi opiekunami. Pieniążki oczywiście przelane

chantarelle świetny pomysł!:) jesteście super dziewczyny :*

Wracaj maleńki do zdrowia! Pieniądze przelane. Pamiętaj "właścicielu" - karma powraca!

Odkad utworzyłam wątek przybyło około 100 zł :-)

niezweryfikowana
Posty: 161
Ostrzeżenia: 6/5

Ja również przeleje! ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-07 18:34 przez moderator.

nie trzeba sie rejestrowac i trwa to doslownie sekundy:-)

zweryfikowana
Posty: 770
Ostrzeżenia: 1/5

a może by tak każdemu z tych zwierzaczków potrzebujących?

Moja kotka też nie widzi na jedno oczko, wypłynęło jej po wypadku... straszny widok i straszne wspomnienia, była tak wystraszona że nawet nie miałknęła z bólu. Czekała ją długa droga, dwie operacje wykończyły ją na tyle, że przez miesiąc dochodziła do siebie...
Teraz jest pełnym życia kociakiem, wydaje się nie zauważać swojej ułomności.
Nigdy by mi nawet przez myśl nie przeszło, aby wyrzucić chorego zwierzaka...Po wypadku nie spałam całą noc i czuwałam przy kotce aby nic jej się nie działo nim rano pojechałyśmy do weterynarza...

Wierzę, że i na to biedne stworzenie czekają jeszcze szczęśliwe dni...:)

wiecie na czym mialaby polegac taka.operacja?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zakątek doświadczania świata dla dzieci z aytyzmem i nie tylko