przedszkole 2012 rekrutacja załamana

Jestem załamana!!!! dzis się dowiedziałam że moje dziecko nie zostało przyjęte do przedszkola z racji "rekrutacji" O.K było by wszytsko ok gdyby nie to że dziecko mojej sąsiadki zostało przyjęte a jej warunki nie róznią się niczym innym od moich za wyjątkiem tego ze u mnie ja i mąz pracujemy a u niej ona nie pracuje!! zapukałam do drzwi dyrektorki i pytam sie Czemu??? a ona że tak musiało byc, więc mówie tej kobiecie w oczy ze w chwili obecnej muszę sie zwolnić z pracy bo nie mam co z dziekciem zrobic a szanowna sąsiadka będzie juz 3 rok z rzędy siedziała i baki zbijała, i gdzie tu sprawiedliwośc!! mówie jej że zgłosze sprawe do oświaty to wrednym tonem powiedziała do mnie że mam zamknąc drzwi!


jesli komus chodzi pytanie po głowie jak sobie radziliśmy bez przedszkola z praca to ja robie od 4 miesięcy same nocki i szef mi dał czas do wrzesnia bym znalazła opieke i robiła na 3 zmiany)

No i co ja mam teraz zrobic? ? wiem że takich matek jak ja jest wiele ale czemu to jest tak nie sprawiedliwe że ona <moderacja> cieszy że znowu jej sie udało, albo wkurza mnie to że samotne matki maja pierwszeństwo- oczywiście te "fałszywe" samotne matki które żyja z partnerami , konkubentami i maja większe prawo niz normalna rodzina , a jak sie im to wytyknie to zaraz cie zmieszaja z błotem że oni sa "normalna" rodzina.... ale korzystac z przywilejów to się łatwo korzysta!!


sorry ale musiałam sie gdzieś wyżalić....

A ja powiem tyle - wiekszych liter nie było ? I co zycie w konkubiancie np to nie normalna rodzina ? Moze sasiadka zlozyla podanie wczesniej i liczylo sie kto pierwszy ten lepszy?Co sie na niej wyzywasz , jej wina ze dziecko zostalo nieprzyjete czy jak ?

nasze polskie realia
na naszym osiedlu w zeszłym roku też dostało się dziecko matki "samotnej", powinni już dawno z tym skończyć

a ja mam inny kwiatek
parę lat temu moje dziecko się nie dostało do przedszkola w mojej gminie, bo uwaga rok wcześniej ! zostało zapisane do przedszkola prywatnego w innej gminie (w końcu musiałam pracować i gdzieś posłać dziecko). Co najśmieszniejsze nie zostało w ogóle wzięte pod uwagę w rekrutacji Przedszkole zrobiło swój własny "research" dzwoniąc po przedszkolach w okolicy. Bylo to oczywiście niezgodne z prawem, na szczęście pomogło odwołanie. W tym roku czeka mnie przeprawa z córką. Strach się bać.

witam
przecież wyniki rekrutacji są pierwszego kwietnia więc skąd Pani wie, że dziecko nie zostanie przyjęte???
przepraszam doczytałąm, wyniki 30tego kwietnia
pozdrawiam

Cytat
skolimosia81
witam
przecież wyniki rekrutacji są pierwszego kwietnia więc skąd Pani wie, że dziecko nie zostanie przyjęte???

Unas są wyniki od 20 marca, my na ślasku mamy rekrytacje internetowa wiec wiem juz wszytsko

Cytat
Antalisa
A ja powiem tyle - wiekszych liter nie było ? I co zycie w konkubiancie np to nie normalna rodzina ? Moze sasiadka zlozyla podanie wczesniej i liczylo sie kto pierwszy ten lepszy?Co sie na niej wyzywasz , jej wina ze dziecko zostalo nieprzyjete czy jak ?

Cytat
aj80
nasze polskie realia
na naszym osiedlu w zeszłym roku też dostało się dziecko matki "samotnej", powinni już dawno z tym skończyć

a ja mam inny kwiatek
parę lat temu moje dziecko się nie dostało do przedszkola w mojej gminie, bo uwaga rok wcześniej ! zostało zapisane do przedszkola prywatnego w innej gminie (w końcu musiałam pracować i gdzieś posłać dziecko). Co najśmieszniejsze nie zostało w ogóle wzięte pod uwagę w rekrutacji Przedszkole zrobiło swój własny "research" dzwoniąc po przedszkolach w okolicy. Bylo to oczywiście niezgodne z prawem, na szczęście pomogło odwołanie. W tym roku czeka mnie przeprawa z córką. Strach się bać.

ja też jestem ze śląska,a u nas wyniki były dopiero wczoraj,dziwne,ale wracajac do tematu,mój mały też niestety nie dostał sie do przedszkola mimo że oboje z mężem pracujemy,narazie mały jest z babcią,ale wolałabym żeby chodził do przedszkola,był między dziećmi.Nie wiedzie może czy będzie jeszcze jakaś dodatkowa rekrutacja?wiadomo,część może zrezygnować,coś mi się obiło o uszy o jakiejs liście zapasowej no ale nie wiem jak to jest naprawde

A może szanowna sąsiadka chce iść do pracy i jej szuka?
A nasawienie czemu Ktoś ma , jak to Mnie się należy, nie jest ładne i nie jest mile widziane, zawsze lepiej grzecznie rozmawiać... I skąd posiadasz informację, że jej warunki nie różnią się od Twoich??? (Może jest chora, na pewno ma dużo mniejsze dochody, jak pracuje tylko jedna osoba w rodzinie, nie może więc pozwolić sobie na opiekunkę do dziecka, a jeżeli nie będzie miała opieki to nie będzie mogła iść do pracy....)