kupilam tydzien temu kurtke zimowa z poliestru. bardzo sie ucieszylam, bo taka jak chcialam i w dodatku za polowe ceny, bo juz na wyprzedazy.i bylam zadowolona az do przedwczoraj, kiedy to zmoklam i po wyschnieciu kurtki pozostaly na niej plamy po deszczu. co prawda nie wszystkie, ale czesc kropek widac i to wyraznie. upralam kurtke zgodnie z przepisem w 30 stopniach-bez efektu, plamy jak byly, tak zostaly. eksperymentalnie pomoczylam kawalek rekawa ktory byl bez plamy pod kranem (poprostu polalam go woda bez dotykania nawet reka)i jak sie zdziwilam, gdy po wyschnieciu na obrzezu tego miejsca gdzie bylo mokre zrobil sie ogromny zaciek.
co z ta kurtka jest nie tak? a moze je sie jakos specjalnie pierze? moze po upraniu zamoczyc ja cala w wodzie? bo problem w tym, ze jej nie moge reklamowac, bo kupilam ja na bazarze.
poradzcie mi cos, bo pierwszy raz sie spotykam z czyms takim.