Polityka prorodzinna w Polsce

incognito a sądzisz że w dzisiejszych czasach dobre wykształcenie coś znaczy? teraz na 1 miejscu są znajomości widzę co się wokół dzieje

nie ale bynajmniej z tego ze sie uczyła ma czysta prace ... za grosze lepsze niz inni

Cytat
TELLA79
incognito a sądzisz że w dzisiejszych czasach dobre wykształcenie coś znaczy? teraz na 1 miejscu są znajomości widzę co się wokół dzieje

Swieta prawda!! Wogole teraz wymagania sa nie z tej ziemi- ostatnio szczeka mi opadla jak szuklalam ogloszen w sprawie pracy, do sklepu z odzieza szukali Dziewczyny do 23 lat,wykrztalcona,z minimum 3 letnim stazem w pracy do tego atrakcyjna i dyspozycyjna,no i powiedzcie gdzie w tym sens? Teraz ciezko dostac prace dorywcza bo probowalam juz w wielu miejscach,jako mama i osoba uczaca nie ma na to szans,na glupiego Merchandisera w marketch nie moge sie "dostac" bo przewaznie przyjmowane sa osoby "z otoczenia" lub znajomi...

a to to juz inna "bajka"

u nas sprzątaczki muszą mieć minimum średnie. podniosą wiek emerytalny to będą do końca wszyscy siedzieć na posadach a dla młodych pracy nie będzie. to jest masakra

u nas praca byla w muzeum dla pani sprzatajacej ktora musiala miec wykształcenie historyczne ;d

incognito no to już przegięcie na maxa wymagania jak z kosmosu

u mnie w miescie jest firma sprzatajaca znajoma dostała z up by zgłosic sie na rozmowe pierwsze pytanie pracodawcy czy ma ustalony stopien niepełnosprawnosci... nie... dziekuje do widzenia

Ale niestety sytuacje gdzie ludzie "na sile" robia z siebie niepelnosprawnego by dostac prace zdarzaja sie coraz czesciej, dostac prace osobom o orzeczonym stopniu niepelnosprawnosci jeste niekiedy latwiejsze niz tym wykrztalconym po studiach czyz nie tak?

a u mojego męża ( korporacja ) są osoby, które np. nie ukończyły wyższych uczelni ale są świetnymi lizusami i mają chody więc siedzą w firmie i udają że coś potrafią

bez znajomości można całe życie się dokształcać i klepać biedę bo obecnie wiedza ma małe znaczenie w prywatnych siedzibach

co innego państwówka jak przedszkola, ośrodki wychowawcze - tu bez wyższego nie wejdziesz na dobre miejsce ( wiem bo pracowałam w domu dziecka i dostałam pracę z biegu za to że jako jedyna miałam wtedy wyższe kierunkowe ) ale oczywiście są też działy państwówek gdzie miejsca są też jedynie po znajomościach i że tak ujmę - jest to jedna wielka rodzina

Cytat
incognito82
u nas praca byla w muzeum dla pani sprzatajacej ktora musiala miec wykształcenie historyczne ;d

to zobaczcie jakie u nas musi mieć pracownik chlewni

Stanowisko:

PRACOWNIK CHLEWNI
Nazwa zawodu:

ROLNIK
Rodzaj umowy:

umowa o pracę
Rodzaj zatrudnienia:

na czas nieokreślony
Zmianowość:

ruch ciągły

1
Wysokość wynagrodzenia:

1100 ZŁ BRUTTO
Zatrudnienie od:

01.04.2010
Wymagania:

WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE/WYŻSZE, STAŻ PRACY 2 LATA


Żeby wynosić gnój trzeba mieć wykształcenie min średnie i staż pracy parodia!

to ja bym się nie nadała agrobiznes mam gorzej ze stażem :d praktyki mam 2 tygodnie heheheh
śmiech na sali

i tak ładnie bo umowa o prace na czas nieokreślony

Cytat
jaroszka19
Ale niestety sytuacje gdzie ludzie "na sile" robia z siebie niepelnosprawnego by dostac prace zdarzaja sie coraz czesciej, dostac prace osobom o orzeczonym stopniu niepelnosprawnosci jeste niekiedy latwiejsze niz tym wykrztalconym po studiach czyz nie tak?

Niestety. Może nie łatwiej niż wykRZtałconym, bo to często inna praca niż przez wykształconych szukana, ale np. szukając teraz dorywczo czegoś np. w galerii często się z tym spotkałam. Przecież praca w sklepie to praca FIZYCZNA. Noszenie ciężkich kartonów, bieganie po sklepie, 12 godzin stania z krótką przerwą, skakanie po drabinach. Jeżeli ktoś "niepełnosprawny" może wykonywać taką pracę, to aż śmieszne jest nazywać się niepełnosprawnym. No ale niestety - takie osoby dostają np. stypendia na tej samej zasadzie co osoby na wózkach, tu nawet nie ma kryterium dochodowego jak przy socjalnym, czyli wychodzi na to, że fajnie jest być sprawnym i mieć papier o niepełnosprawności. W stopniu.. niezauważalnym?

Po<moderacja>wykropkowany wulgaryzm gadanie polityków o polityce prorodzinnej i starzeniu się społeczeństwa jak:

- ulgi na dzieci zabrać
- odpisy zabrać
- lecz sie pani w ciazy prywatnie, bo NFZ nie ma kasy
- brak miejsc w zlobkach i przedszkolach


Ja sie pytam o co kaman w tej Polsce?????????? I że taki ogłupiały naród wybiera PO na rządzących. Ahhhhhhhhhhh trzęsie mnie.