Obecnie rozmawiamy o:

transportery taśmowe

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

moja córcia jest maniakiem kotków,dostała takiego mruczusia ze schroniska,jednak to co odkryliśmy z m.rano było okropne,kotek lubił biegać po dworze,chodzić na pole i przynosić myszy,zapwne się tam wybierał ale nie zdąrzył,ktos go potrącił.
moja córci chodzi i szuka Lakiego,niewiele do niej dociera że samochód zrobił mu krzywdę.

jak jej wyjaśnić,że zdechł??moze macie jakiś sposób??dodam,że córka ma prawie 2.5 latka.

To samo przeszlismy, tylkoz pieskiem.Ale nasz pies chorowal i podczas operacji, weterynarz postanowl Go uspic.Powiedzielismy Toli, ze piesek jest w szpitalu, a my jezdzilismy i szukalismy podobnego.to byl bokser, wiec zadanie troche ulatwione.Pieska Znaleslismy w schronisku, przywiezlismy.Troche pytala, czy to nasz Akserek, ale szybko jej przeszlo.

Jedyna recepta, moim zdaniem, ponowna wycieczka do schroniska i to jak najszbciej.

mojej córce powiedzielismy ze króliczek poszedł do nieba a w nocy na nia patrzy bo mieszka na jednej z gwiazd

jakoś ciężko wybrać mi się do schroniska
mam tylko nadzieję,że kotek nie cierpiał...
pozostawił po sobie wielką pustkę

no ja nie uwazam by to byla dobra metoda w koncu oklamuje sie dziecko a jak juz zdecydujecie sie na kolejnego kota to moim zdaniem corka powina go z wami wybierac

Cytat
incognito82
mojej córce powiedzielismy ze króliczek poszedł do nieba a w nocy na nia patrzy bo mieszka na jednej z gwiazd

ale ladnie powiedziane :)


a pomysl kupowania (takiego szybkiego zastepowania) kolejnego zwierzatka bez jakiegos wytlumaczenia gdzie jest to poprzednie nie bardzo mi sie osobiscie podoba.. dzieci glupie nie sa, jakos ta kwestie smierci zwierzatka wytlumaczyc trzeba, dziecku trzeba tez uswiadamiac pewne rzeczy.. a co jesli odjeczie ktos z rodziny? (oczywiscie nikomu tego nie zycze, ale to tylko tak przyklad) wtedy bedzie jazda po nowego dziadka czy babcie..? :P

Cytat
incognito82
mojej córce powiedzielismy ze króliczek poszedł do nieba a w nocy na nia patrzy bo mieszka na jednej z gwiazd


Uważam że takie wyjaśnienie dla dziecka jest najzdrowsze :) Nie ma sensu dziecku mieszać w głowie i zastepować zwierzaka czymś innym bo dziecko nauczy się wtedy tego że ból zawsze można czymś zastapić i dziecko nie bedzie potrafiło odczuwać smutku, a to jest nieodzowny czynnik w życiu dorosłym. zycie dorosłe nie jest bajką gdzie wszystko kończy się dobrze. Wśród wielu wspaniałych rzeczy które zdarzają się w naszym życiu to również smutek, żal, rozłąka i śmierć kogoś bliskiego są nieodzowną częścią naszego bytu. Uważam więc że nie ma co dziecku mieszać w głowie tylko powiedzieć PRAWDĘ oczywiście ustosunkowaną do wieku dziecka czyli zdanie typu "zwierzątko było bardzo chore i teraz patrzy na ciebie z nieba" jest bardzo zdrowym podejściem do dziecka. Nie wolno nam zamykać dziecka w kryształowej kuli ponieważ to tylko potem utrudni dziecku kontakt z często przykrą rzeczywistością :(

Okłamywać nie wolno. Kotek poszedł do nieba, wystarczy to dziecku, z pewnością. Mozna wziąć nowego, ale nie wiskać dziecku, że to ten sam. Można powiedzieć, że tamten kotek na pewno by chciał, żeby zaopiekować sie jego przyjacielem i wspólnie wybrać nowego kotka.

Cytat
Lisica84kk
Cytat
incognito82
mojej córce powiedzielismy ze króliczek poszedł do nieba a w nocy na nia patrzy bo mieszka na jednej z gwiazd


Uważam że takie wyjaśnienie dla dziecka jest najzdrowsze :) Nie ma sensu dziecku mieszać w głowie i zastepować zwierzaka czymś innym bo dziecko nauczy się wtedy tego że ból zawsze można czymś zastapić i dziecko nie bedzie potrafiło odczuwać smutku, a to jest nieodzowny czynnik w życiu dorosłym. zycie dorosłe nie jest bajką gdzie wszystko kończy się dobrze. Wśród wielu wspaniałych rzeczy które zdarzają się w naszym życiu to również smutek, żal, rozłąka i śmierć kogoś bliskiego są nieodzowną częścią naszego bytu. Uważam więc że nie ma co dziecku mieszać w głowie tylko powiedzieć PRAWDĘ oczywiście ustosunkowaną do wieku dziecka czyli zdanie typu "zwierzątko było bardzo chore i teraz patrzy na ciebie z nieba" jest bardzo zdrowym podejściem do dziecka. Nie wolno nam zamykać dziecka w kryształowej kuli ponieważ to tylko potem utrudni dziecku kontakt z często przykrą rzeczywistością :(

i to jest wszystko pieknie powiedziane, tak powinno byc i sie pod tym podpisuje rekoma i nogami :)

Amelka już wie,co stało się z kotkiem.
Powiedziałam jej,że kotek jest wysoko w niebie i patrzy na nią.Padło niestety takie cemu nie mluci,dzie jest(czemu nie mruczy,gdzie jest)więc trzeba było powiedzieć,że szedł na polowanie,było ciemno,jechało auto i nie zauważyło kotka i kotek ma au.
Na niewiele się zdało,bo mała nadal szuka,podchodzi do balkonu i woła Lati...
ehh,żal mi jej...
kotek był tak krótko z nami bo niecałe 3 miesiące a ona się z nim tak zżyła...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Potrzebne czy zbędne?? proszę o pomoc!!!