Obecnie rozmawiamy o:

Studia online

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witajcie, nie wiem sama czy to telewizja robi nam wodę z mózgu, czy ja jestem przewrażliwiona ...może najpierw opiszę o co mi chodzi, i proszę o komentarze, tylko bez wulgaryzmów :-)) - już kilka razy chciałam wstawić fotkę moich dzieciaczków tutaj, ale jakoś tak zawsze się wycofywałam. Wiem, że osoba z fotką jest jakby mniej anonimowa jeżeli chodzi o zakupy u niej, że fajnie pochwalić się swoimi dziećmi- no bo to moja duma największa. Ale ...boję się że np. jakiś pedofil zobaczy fotkę, może przecież wyłudzić ode mnie adres pod pozorem zakupów u mnie, a potem ...już nawet nie chcę myśleć. Czy Wy też macie takie myśli, czy ja po prostu za dużo się naoglądałam i naczytałam i mi się w głowie poprzestawiało??

zweryfikowana
Moderator
Posty: 946

nigdy o tym nie myślałam, fotki mojego synka mam na NK, Facebooku i tu na szafce, ale... równie dobrze pedofil może mi go wypatrzeć na spacerku, w sklepie lub kościele. Trzeba pilnować dziecka, ale myślę że popadanie aż w taką paranoję jest zbyteczne.

A ja uważam ze nie przesadzasz - z NK było juz kilka afer ze ktos kopiował zdjecia dzieci na swoj profil i podpisywał ze szukaja adopcyjnego domu, ze sa chore a nawet znalazly sie własnie na takim pedofilskim profilu z roznymi opisami. Niektore mamy niestety nie maja w sobie tej ostroznosci i wklejaja do internetu np dzieci w kapieli z odkrytymi narzadami itd.To niezla pozywka dla dewiantow. Na sama mysl ze jakis .... robi sobie dobrze patrzac na zdjecie mojego dziecka robi mi sie niedobrze dlatego nie wklejak takowych. Co innego jak ktos taki wypatrzy dziecko gdzies na podworku - rodzic ma nad tym duzo wiekszą kontrole bo pilnuje dziecka,nie puszcza malucha nigdzie samego itd ale w internecie nie mamy juz tej władzy i kontroli.

Wystarczy poszukac w internecie i poczytac - włosy staja na glowie
http://www.babyboom.pl/forum/album-rodzinny-f93/pedofilia-na-naszej-klasie-20889/
http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,87885578,0,Pedofilia_na_NK_.html

i wiele innych.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-20 10:18 przez Antalisa.

Wiecie- najbardziej się boję tego, że o ile na nk ciężko jest "wyłudzić" adres, to tutaj wystarczy że ktos kupi mój ciuszek i ma moje dane na talerzu, ja wiem że to dla wielu z Was paranoja, ale właśnie po to piszę aby zobaczyć, czy jestem sama w takim sposobie myślenia, bo jeśli okazałoby się że tak to musiałabym przejść jakąs terapię :-)) ale widzę, że zdania są podzielone
Co do podwórka to się zgadzam, może zdarzyć się taka sytuacja - ale wtedy my nie mamy na to wpływu, trzeba pilnowac dziecko. Tutaj moga mieć dostęp ludzie z całego kraju, z zagranicy- tego się obawiam..

W wychodzisz w ogóle z domu ? bo przecież Idąc ulicą z dzieckiem też może cie pedofil śledzić i co wtedy??

Ja-Kasia nie ma co popadac w przesade. Osobiscie nie mam konta na FB czy NK , nie wklejam tam wiec zdjec swoich czy mojego dziecka. Wiem do czego sluzyc moze internet wiec staram sie "ew straty minimalizowac" . Jestem wielkim wrogiem wklejania zdjec dzieci nagich itd bo wiem co moze sie z nimi stac.
Nie traktuje tez internetu jak prawdziwego zycia - wszedzie jednak dziala zasada ograniczonego zaufania. Watpie by ktos czyhał na Twoje dane adresowe po to by pozniej zrobic Twojemu dziecku krzywde - myslac w ten sposob popadniesz w paranoje. Idac tym tokiem myslenia musialabym podawac na policje osoby ktore np w sklepowej kasie powiedza ze moj synek jest ladnym chlopczykiem :P. Wiesz chyba o czym mowie. Zyj spokojnie i nie zatruwaj sobie zycia mysla ze byc moze facet ktory puka teraz do Twych drzwi jets pedofilem ktory ma Twoj adres z szafki czy Allegro :)

Nie , siedzę w domu a zakupy zamawiam przez internet...no pewnie, że wychodzę- jak idę z dzieckiem na ulicy nie mam napisane na twarzy, gdzie mieszkam...tutaj takie informacje są bardzo łatwe do uzyskania - o to mi chodzi. I wiem co napiszesz...że może ktoś za mną iść itp. , ale tutaj jest szerokie grono odbiorców , dużo większe niż moje miasto. I wiem, że pedofilem może być nauczyciel, ksiądz, wujek...nie uchronię przed tym dziecka, jestem tego świadoma. Ale chodzi mi o to, żeby nie prowokować pewnych sytuacji.
Obawiam się, że niektóre osoby mnie źle zrozumiały- ja nie mam obawy wychodzić z domu, nie siedzę i nie boję się, że puka mi do drzwi pedofil . Jeżeli chodzi o życie zachowuję zdrowy rozsądek. Mam obawy przed umieszczaniem tu zdjęć swoich dzieci - to wszystko. Kilka razy chciałam to zrobić ale się wycofywałam- mój problem dotyczy tylko internetu, a nie codziennego życia :-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-20 11:16 przez Ja-Kasia.

Ale nie umieszczamy tu zdjęć gołych dzieci więc nie ma co popadać w paranoje.

Cytat
CHRUPEK
Ale nie umieszczamy tu zdjęć gołych dzieci więc nie ma co popadać w paranoje.

no wiem :-)) dlatego na razie dałam swoje, a potem to zobaczę :-))

nie wiem czy pamiętacie, ale na szafce też doszło do kradzieży zdjęć.

Podpisuję się pod tym co napisała Antalisa.

a ja uważam,że autorką wątku ma rację
poza przytoczonym przez nią argumentem jest i inny, a mianowicie: dziecko nie może wyrazić, bądź nie wyrazić zgody na umieszczenie własnego foto, skoro jest za małe by o tym decydować, nie wrzucajmy foto, poczekajmy aż dorośnie, będzie się chciał chwalić sowimi zdjęciami z dzieciństwa, to to zrobi
moim zdaniem wrzucanie zdjęć dziecka jest nadużyciem wobec wolności własnego dziecka i jego prawa o samodecydowaniu o sobie, które jak wiadomo nabędzie wraz z wiekiem i świadomością.
Taki brzdąc ze zdjęcia może zostać kiedyś ważną figurą, a zdjęcia w necie zostaną na zawsze
a chwalić się dzieckiem mozna rodzinie i najbliższym znajomym

Cytat
CHRUPEK
Ale nie umieszczamy tu zdjęć gołych dzieci więc nie ma co popadać w paranoje.

pedofil nie potrzebuje rozbieranych fotek, wystarczy mu podglądanie dzieci na placu zabaw, tam również są ubrane



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-22 14:57 przez matylda_jasmin.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

popieram paolkę i matyldę :) Oczywiście każdy ma własny rozum i wolną wolę i zrobi co chcę. Ale autorka wcale nie przesadza.

Niektórzy powinni sobie prześledzić fora w sieci TOR - od razu by im przeszła chęć pokazywania fotek na ogólnodostępnych forach.

NK czy facebook to jeszcze pół biedy jak galeria jest dostępna tylko dla znajomych.

zamknąć dzieci w klatce i zasłonić kotarką - a nóż w bloku obok jakiś pedofil z lornetką czatuje aż nasze dziecię będzie biegało po mieszkaniu...


Należy uważać ale i nie robić z tego jakiegoś powszechnego amoku bo zaczyna być to chore - dziecko rozebrane = atak pedofila, dziecko ubrane na placu zabaw = atak pedofila, dziecko idące do szkoły = atak pedofila itd.

Niedługo niektóre matki przestaną dzieci z domu wyprowadzać a okna szczelnie zasłaniać :/

Moim zdaniem wcale nie przesadzasz. Wydaje się że to niespotykane historie, ale tylko do czasu, pamiętam jak moja wówczas 2 lata temu 15letnia sąsiadkę złapało 2 chłopaków i chcieli ja zgwałcić, cudem im uciekła, z zaskoczenia kopnęła jednego a drugiego zdjęła główką- 3km dalej inna dziewczynę zgwałcili.
Wychodzę z domu, mój syn lata po podwórku, ale zerkam co jakiś czas na niego. Owszem pedofil może wypatrzeć dziecko wszędzie tylko po co mu to ułatwiać?
to jest wybór każdego indywidualnie, ja zdjęcia na nk mam zablokowane, tutaj nie zamierzam wgrywać chociaż jak każda mama uwielbiam chwalić się swoim przystojniakiem:D
Jak wstawiam ciuszki to czasem dodaję zdjęcia na synku a twarz zamazuję-ostatnio jak to zobaczył to mnie pytał czemu mu twarz usuwał, wytłumaczyłam mu i powiedział że bardzo dobrze robię:)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

Cytat
Darmoszka
zamknąć dzieci w klatce i zasłonić kotarką - a nóż w bloku obok jakiś pedofil z lornetką czatuje aż nasze dziecię będzie biegało po mieszkaniu...


Należy uważać ale i nie robić z tego jakiegoś powszechnego amoku bo zaczyna być to chore - dziecko rozebrane = atak pedofila, dziecko ubrane na placu zabaw = atak pedofila, dziecko idące do szkoły = atak pedofila itd.

Niedługo niektóre matki przestaną dzieci z domu wyprowadzać a okna szczelnie zasłaniać :/

nie popadajmy w skrajności ale niektóre mamusie to wklejają fotki swoich pociech gdzie popadnie. Traktują je jak małpki w zoo - "patrzcie i podziwiajcie". Ja nie mówię bo mi też zdarzyło się wkleić raz gdzieś fotkę dziecka, w avatarze też mam synka (zdjęcie praktycznie niewidoczne) ale niektóre to przesadzają - jakby mogły to by wklejały pod każdym postem takie fotki. Ale jak już powiedziałam - każdy robi to co uważa za słuszne. Ja wyrażam tylko swoje zdanie:)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

młode mamusie z Pomorza:)