Detektor-czujnik gazu

Dziewczyny mam do Was pytanie,czy któraś z Was ma w domu zamontowany czujnik gazu?
Zastanawiamy się z moim M ,aby zamontować coś takiego w kuchni,bo mamy junkers-który jest nie co stary,aczkolwiek nie chcemy go wymieniać bo koszt to ok.1000zł najmniej a my być może w przyszłym roku będziemy się z tego mieszkania wyprowadzać,więc na razie chcieliśmy założyć taki detektor,czujnik gazu.Przeraziłam się jak ostatnio usłyszałam o rodzinie 4-osobowej która się zaczadziła właśnie z winy ulatniającego się gazu,takich przypadków jest sporo.
Zastanawiamy się jaki jest najlepszy,na prąd czy na baterie????który jest najskuteczniejszy????może któraś z Was coś doradzi??w sklepie za dużego wyboru nie było,a i sprzedawca też za wiele nie potrafił powiedzieć.będę wdzięczna za pomoc.
pozdrawiam

Czujnik gazu nie zaszkodzi. Czad to nie jest ulatniający się gaz tylko tlenek węgla,który jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają.Spalanie gazu musi się odbywać w ciągłym dopływie powietrza i odpływie spalin: dopływie powietrza od okien, poprzez drzwi w mieszkaniu, zwłaszcza drzwi do pomieszczenia (łazienki), w którym jest zainstalowane urządzenie spalające gaz, i odpływie spalin przez przewód spalinowy aż do wylotu z komina. Ograniczenie możliwości przepływu w którymkolwiek z tych miejsc stwarza zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla. Nie będzie odpływu spalin jeżeli nie będzie dopływu powietrza z zewnątrz. Nie należy zapominać, że urządzenie spalające gaz spala tlen z mieszkania, niezbędny także dla ludzi. Te ubytki muszą być uzupełniane z zewnątrz.
Ja mam taki piecyk w łazience ,jesli coś sie dzieje, to plomień sam gaśnie np.gdy nie ma ciągu. Mam porozszczelniane okna i dbamy o to ,żeby kratki wentylacjne były drożne. Niektórzy jak się kąpią ,zakrywają kratkę (dziurę )pod drzwiami lazienkowymi,żeby im nie ciągnęło po majtach,a tak nie można.

Cytat
rybka

Ja mam taki piecyk w łazience ,jesli coś sie dzieje, to plomień sam gaśnie np.gdy nie ma ciągu. Mam porozszczelniane okna i dbamy o to ,żeby kratki wentylacjne były drożne. Niektórzy jak się kąpią ,zakrywają kratkę (dziurę )pod drzwiami lazienkowymi,żeby im nie ciągnęło po majtach,a tak nie można.

koniecznie rozszczelnij okno w kuchni,albo uchyl Do spalania musi byc dostarczany tlen.Jeśli go nie ma, to płomień gaśnie i gaz sie ulatnia-chociaż nie powinien.Moze niech fachowiec zajrzy do tego piecyka,czasami wystarczy wymienić jakąś częśc,a nie caly piecyk.chociaż teraz o fachowców trudno.

okno w kuchni jest bardzo często otwierane ,wiadomo,a jeśli chodzi o fachowców to rzeczywiście,w naszym mieście nie ma takiego który chciał się podjąć naprawy bo twierdzą że tej firmy piecyków już się nie produkuję i nie ma do nich częsci

Mój M jest strażakiem mogę sie go popytać jaki jest najlepszy ale to wieczorkiem , my też o tym myślimy

Cytat
margaretka77
Mój M jest strażakiem mogę sie go popytać jaki jest najlepszy ale to wieczorkiem , my też o tym myślimy

ja mam taki czujnik gazu w łazience wtyka sie go normalnie do kontaktu ,w łazience go mamy ponieważ mamy tam wlaśnie junkersa ,junkersa mamy nowego zakupionego w tamtym roku ,ale ja jestem tak wrażliwa na te junkersy że dla mojej spokojnej głowy mam ten czujnik -mam taki
http://eltronix.pl/products/8882

Cytat
hastianna
ja mam taki czujnik gazu w łazience wtyka sie go normalnie do kontaktu ,w łazience go mamy ponieważ mamy tam wlaśnie junkersa ,junkersa mamy nowego zakupionego w tamtym roku ,ale ja jestem tak wrażliwa na te junkersy że dla mojej spokojnej głowy mam ten czujnik -mam taki
http://eltronix.pl/products/8882

ja kupowałam go na all prądu mało czerpie i jak chcesz np wyjąć go to normalnie go wyciągasz z gniazdka ,potem jak go złączysz to zeruje się sam alarmem i po kilku sekundach alarm się wyłancza i działa jak trzeba ,jest bardzo czujny bo jak dezedorantu w spraju córka psika to się załancza ja go testowałam gazem z zapalniczki i też się załączył alarm ,dość głośny intesywny ma alarm bo sąsiad go słyszy

czyli można go wyłączyć na dzień a np.tylko włączać na noc?
ciekawe jak jest z tym na baterię,na jak długo wystarczają takie baterie.

zgadza się kiedy chcesz go włanczasz ja na noc zawsze mam go w kontakcie ,ja moge ten Ci polecić bo go mam ,innych nie znam ,przy tym nie musze martwić się czy baterie nie wysiądą

zgadza się jeśli chodzi o baterię,choć z prądem tez różnie bywa,czasem wyłączają kiedy chcą

Cytat
margaretka77
Mój M jest strażakiem mogę sie go popytać jaki jest najlepszy ale to wieczorkiem , my też o tym myślimy

Według mnie, czujnik gazu powinien znajdować się w każdym domu. Obecnie nie jest to duży wydatek - do stu złotych można kupić naprawdę dobry detektor, za swój zapłaciłam 80 złotych w sklepie barracuda. Chodziło mi szczególnie o sprzęt który poza tlenkiem węgla wykrywa również ulatniający się gaz ziemny (trzymam w domu butle z gazem). przed zakupem dobrze jest poprosić o pomoc kogoś obeznanego w temacie.