Obecnie rozmawiamy o:

dieta organizacja

gorący temat

dieta przy cukrzycy

17 minut temu

motywacja na diecie

52 minut temu

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam...bardzo prosze napiszcie ile razy w tyg lub miesiacu przyznał wam sąd widywania ojca z dzieckiem i na jakich zasadach?Bo muszę ująć to we wniosku o rozwód.Dziękuje.

sama chetnie sie dowiem jak to wyglada:)

ciekawa jestem czy to są jakieś wybrane dni w tyg czy godziny?i jak z wakacjami?

Ojciec mojej córki ma Sądownie przyznane pierwsze 3 niedziele w miesiącu w miejscu zamieszkania ojca dziecka dodam że sam sobie ustalił takie wizyty.

ojciec mojego syna nie ma zabranych praw no ale ustaliliśmy ze co drugi tydzien bierze małego na noc i nic poza tym chyba ze bardzo chce to przy dobrej pogodzie moze zabrac dziecko na spacer.....

czyli rozumiem że samemu można sie dogadać i te widywania ustalić?

Tak jak najbardziej i najlepiej dać wolną rękę w tym temacie tatusiowi:)

pewnie ze tak niech się wykarze ;)

mój były mąż ma przyznane widzenia z synem dwa razy w miesiącu ale od 1,5 roku wogóle go nie odwiedza ani nie interesuje się nim dupek

Cytat
paulinawercia
czyli rozumiem że samemu można sie dogadać i te widywania ustalić?

Możecie sobie sami ustalić. Nie musi być przed sąd, wystarczy, że na sprawie powiecie, że w tej kwestii nie ma między Wami sporu.

Dodam jeszcze że sędziowie wymagają dokładnego ujęcia dni i godzin "od do", przykładowozły/u]
Powód/pozwany będzie miał prawo do widywania się z dzieckiem w każdą środę miesiąca w miejscu zamieszkania dziecka od godziny 16.00 do 19.00 i zabierania dziecka do swojego miejsca zamieszkania w drugi i czwarty weekend miesiąca to jest od piątku od godziny 17.00 do niedzieli do godziny 15.00 z obowiązkiem odprowadzenia dziecka do miejsca zamieszkania matki, jak również do spędzania drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia poczynając od 2011 roku naprzemiennie (można podać godziny od do), do spędzania pierwszego dnia Świąt WIelkanocnych poczynając od 2012 roku (godziny od do), a także drugiego tygodnia ferii zimowych oraz dwóch tygodni wakacji letnich w miesiącu lipcu.

U mnie sprawa wygląda tak, że tatuś może widywać się z synami (Filip 3,5lat a Szymek 1,5roku)w każdy wtorek i piątek w godzinach 15-18 w miejscu zamieszkania dzieci. Ponadto Filipa zabiera w 1 i 3 weekend od piątku godz. 17 do niedzieli godz. 17.

Na weekendy chętnie zabiera syna, ale widzenia w tygodniu nie za bardzo mu wychodzą.

Dziewczyny a jak u was jest z płaceniem alimentów - tatusiowie płacą czy się migają od obowiązku?

Cytat
cynamonka19
Dodam jeszcze że sędziowie wymagają dokładnego ujęcia dni i godzin "od do", przykładowozły/u]
Powód/pozwany będzie miał prawo do widywania się z dzieckiem w każdą środę miesiąca w miejscu zamieszkania dziecka od godziny 16.00 do 19.00 i zabierania dziecka do swojego miejsca zamieszkania w drugi i czwarty weekend miesiąca to jest od piątku od godziny 17.00 do niedzieli do godziny 15.00 z obowiązkiem odprowadzenia dziecka do miejsca zamieszkania matki, jak również do spędzania drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia poczynając od 2011 roku naprzemiennie (można podać godziny od do), do spędzania pierwszego dnia Świąt WIelkanocnych poczynając od 2012 roku (godziny od do), a także drugiego tygodnia ferii zimowych oraz dwóch tygodni wakacji letnich w miesiącu lipcu.

Sędziowie nie wymagają, a tego wymaga k.p.a. w razie KONFLIKTU między rodzicami. Jeśli konfliktu nie ma, jak u autorki tematu, to nie trzeba nic określać, a tylko powiedzieć na sprawie, że oni się dogadują w tej kwestii.

Cytat
gochka
Cytat
cynamonka19
Dodam jeszcze że sędziowie wymagają dokładnego ujęcia dni i godzin "od do", przykładowozły/u]
Powód/pozwany będzie miał prawo do widywania się z dzieckiem w każdą środę miesiąca w miejscu zamieszkania dziecka od godziny 16.00 do 19.00 i zabierania dziecka do swojego miejsca zamieszkania w drugi i czwarty weekend miesiąca to jest od piątku od godziny 17.00 do niedzieli do godziny 15.00 z obowiązkiem odprowadzenia dziecka do miejsca zamieszkania matki, jak również do spędzania drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia poczynając od 2011 roku naprzemiennie (można podać godziny od do), do spędzania pierwszego dnia Świąt WIelkanocnych poczynając od 2012 roku (godziny od do), a także drugiego tygodnia ferii zimowych oraz dwóch tygodni wakacji letnich w miesiącu lipcu.

Sędziowie nie wymagają, a tego wymaga k.p.a. w razie KONFLIKTU między rodzicami. Jeśli konfliktu nie ma, jak u autorki tematu, to nie trzeba nic określać, a tylko powiedzieć na sprawie, że oni się dogadują w tej kwestii.

U mnie na początku też nie było konfliktu w tej kwestii, ale całe szczęście moja prawniczka na rozwodzie ujęła to jak należy i gdy mój były za bardzo chciał mi ustawiać życie powiedziałam mu co jest w wyroku i tego niech się trzyma.

Cytat
Alcia82
Cytat
gochka
Cytat
cynamonka19
Dodam jeszcze że sędziowie wymagają dokładnego ujęcia dni i godzin "od do", przykładowozły/u]
Powód/pozwany będzie miał prawo do widywania się z dzieckiem w każdą środę miesiąca w miejscu zamieszkania dziecka od godziny 16.00 do 19.00 i zabierania dziecka do swojego miejsca zamieszkania w drugi i czwarty weekend miesiąca to jest od piątku od godziny 17.00 do niedzieli do godziny 15.00 z obowiązkiem odprowadzenia dziecka do miejsca zamieszkania matki, jak również do spędzania drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia poczynając od 2011 roku naprzemiennie (można podać godziny od do), do spędzania pierwszego dnia Świąt WIelkanocnych poczynając od 2012 roku (godziny od do), a także drugiego tygodnia ferii zimowych oraz dwóch tygodni wakacji letnich w miesiącu lipcu.

Sędziowie nie wymagają, a tego wymaga k.p.a. w razie KONFLIKTU między rodzicami. Jeśli konfliktu nie ma, jak u autorki tematu, to nie trzeba nic określać, a tylko powiedzieć na sprawie, że oni się dogadują w tej kwestii.

U mnie na początku też nie było konfliktu w tej kwestii, ale całe szczęście moja prawniczka na rozwodzie ujęła to jak należy i gdy mój były za bardzo chciał mi ustawiać życie powiedziałam mu co jest w wyroku i tego niech się trzyma.
Rozumiem, więc trzeba było napisać, że tak będzie lepiej, a nie że tego wymagają sądy, bo tak nie jest. A to duża różnica z punktu widzenia prawa.

Przepraszam, to nie Ty napisałaś. Moje tłumaczenie jest skierowane do cynamonki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-07 16:34 przez gochka.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Pięknie pachnący dom/mieszkanie