Obecnie rozmawiamy o:

informacje o żywieniu

gorący temat

przestrzeganie diety

2 minuty temu

zalety diety pudełkowej

17 minut temu

skuteczna dieta

39 minut temu

produkty do domu online

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
magdalenka16-
Witam Was serdecznie wczoraj wieczorem wyszlam ze szpitala,wrocilam do domu o 23 i poszlam spac,dzis jak sie przebudzilam to tak jakby mi ktos serce wyrwal,i to straszne poczucie braku i pustki jestem po zabiegu lyzeczkowania...
Wiec o dzidzie staralismy sie 3 lata-3 dlugie lata,jak zobaczylam te dwie kreseczki na tescie ciazowym tak bardzo sie cieszylam.
W 11-tym tygodniu ciazy poszlam na kolejna wizyte do lekarza,robi badanie usg,i nie ma tetna mojego malenstwa-jak ja to uslyszalam jaki to byl dla mnie bol,rozryczalam sie w gabinecie,dostalam skierowanie do szpitala,wrocilam do domu ale to do mnie nie docieralo-mowie nie,nie,nie,nie,nie!! Nastepnego dnia rano biegne do innego lekarza z nadzieja ze jednak to jakas pomylka.Lekarz badal mnie chyba pol godziny-jak chcielismy zobaczyc to tetno jednak nic... dostalam drugie skierowanie do szpitala....jakby mi sie caly swiat zawalil...
W szpitalu bylam traktowana zle...ale... nawet wyraznej uwagi na to nie zwracalam tak jakbym tam byla cialem ale duch jakby odlecial...
Po zabiegu polezalam jakies 4-godziny i sie wypisalam na wlasna prosbe...nie moglas zniesc tego miejsca....wczoraj jeszcze sie trzymalam ale dzis znow czuje brak mojego malenstwa-czy to przestanie kiedys boles???czy mozna zapomniec??
Dlaczego ja??
Gdzie moje dziecko???
nie daje rady....



Kochana:( Tak mi przykri:(:(:( Jestem teraz w 6 miesiącu ciąży i nie wyobrażam sobię straty ciąży:( Jak już będziesz mogła starać się znowu to rób to. Wiem, że to okrutnie brzmi, ale następna ciąża będzie lekarstwem. Czasami tak bywa , że matka natura decyduje o pewnych sprawach. Bądz silna i staraj się o dzidziusia.

BArdzo Ci wspolczuje:( i naprawde nie wiem co powiedziec na pocieche bo tu raczej zadne slowa nie pomoga..Trzymaj sie:*

Rozumie Twój ból.Nie da się tak łatwo powrócić do normalności ale wierzę,że Ci się uda.

Pozostaje tylko znaleźć dobrego lekarza i czekać na odpowiednią porę aby móc starać się znowu o dziecko i próbować
Trzymaj się i życzę powodzenia

Jak to przeczytałam to łzy mam w oczach ;( współczuje

Mojej kuzynce ostatnio zmarło drugie dziecko , pierwsze żyło ok. 2 tyg , drugie kilka dni.
A najlepsze jest to że drugi chłopiec zmarł dokładnie w ten sam dzień co pierwszy tylko rok pożniej !
Czyżby jakiś dziwny zbieg okoliczności ...
Była załamana i na pewno do konca zycia bd plakac ...

JEJUS PRZYKRE JAK CZYTAŁAM TO CO PISAŁAŚ TO POPŁAKAŁAM SIĘ
BARDZO SMUTNE TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO

zweryfikowana
Posty: 405
Ostrzeżenia: 1/5

jestem z Tobą.. Trzymaj się, jakoś trzeba żyć..

:( o moj Boże :( na pewno wszystko się ułoży, Kochana

strasznie ci wspulczuje:( sama nie wiem co mam napisac nic zapewne cie nie pocieszy bo nawet jak kazda z nas napisze bendzie dobrze to tak naprawde przez dlugi czas dobrze nie bendzie:( czytajac to co napisalas postawilam sie na twoim miejscu i szczerze ryczalambym jak nie wiem co.... mam synka i nawet teraz gdybym go stracila bylby dla mnie to cios w samo serce ale to co bym przezyla nikt nie wie.... moze gdy naprawde bendzie z toba zle to moze wybierzesz sie do psychologa... chyba ze masz przyjaciolke bratnia dusze ktorej mozesz sie wyzalic mysle ze potrzeba ci teraz duzo czulosci i zrozumienia... trzymaj sie kochana trzymaj sie.... i staraj sie o dzidzie znow jak tylko bendziesz mogla:)

Naprawdę bardzo ci współczuję.Na twoim miejscu odwiedziłabym psychologa bo sama z tym bólem sobie nie poradzisz

Bardzo Ci współczuję.. Moja mama kiedyś też poroniła, lekarze twierdzili, że moze mieć problemy pozniej z zajściem w kolejną ciaże..ale wiesz co-stało się to szybciej niz myslała!! I teraz moja siostra to już nastolatka!!:) Głowka do góry-jeszcze będziesz mamusią-zobaczysz!

...powiem tak...niewiem co napisać więc nie pisze nic tylko tyle....TRZYMAJ SIE

Miałam tak samo straciłam dziecko w 3 miesiącu- wyrok SERDUSZKO DZIECIĄTKA PRZESTAŁO BIĆ. lekarz powiedział ze młoda jestem i bede miec inne dzieci a ja chciałam to które juz miałam pod sercem 3 miesiace!...po zabiegu płakałam ...tez pustka.......ale w domu czekało pierwsze dziecko Maks miał wtedy 2 latka.
Teraz jestem w ciąży juz 34 tydzien mija, nie mysle juz tak czesto o tamtym poronieniu-życzę Ci nadziejii ze wszystko bedzie jeszcze ok.

potrzebujesz czasu.kiedyś to troszkę ucichnie.....
trzymaj się

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zapomoga dla nieletniej w ciąży