Obecnie rozmawiamy o:

Znakomita restauracja

gorący temat

Dom - remont i budowa

wczoraj o 17:50

róże mydlane

wczoraj o 16:26

doskonałe jedzenie

wczoraj o 13:59

odzież robocza online

wczoraj o 12:53

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Co robicie dla siebie?

21 mar 2011 - 21:51:10

⎝⏠⏝⏠⎠ Zaczęła się wiosna ⎝⏠⏝⏠⎠
Czy z pierwszym dniem wiosny postanowiłyście coś zrobić dla siebie?
Ja zmieniłam kolor włosów :) miałam obciąć grzywkę ale postanowiłam że zapuszczę włosy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-21 21:52 przez CHRUPEK.

Co robicie dla siebie?

21 mar 2011 - 22:07:53

ja tez jestem w trakcie zmiany koloru:)
w trakcie, bo z ciemnych na rrrruuuuude ciezko przejsc, szczegolnie na taki odcien jaki chce:) ale mysle, ze jeszcze 1-2 farbowania i bedzie git:)
poza tym pora na odswierzenie fryzury i szafy... :) wiec male zakupy sie szykuja

jedyne co teraz musze dla siebie zrobic to odespac choroby dzieciaczkow:( maly 2tyg temu wyladowal, ja z nim oczywiscie, w szpitalu na rotawirusa... masakra... on wyzdrowial mala zlapala grype, goraczka dochodzila do 40,5, jej juz przechodzi to ten zaczyna noskiem pociagac i akszlec... nienawidze takiej pogody, niby cieplo, ale zdradliwe... ehh, mam nadzieje, ze do konca marca sie wykurujemy:D

Co robicie dla siebie?

21 mar 2011 - 22:10:56

to zdróweczka i powodzenia w zmianie koloru też chciałam się zrobić na rudo ale zrezygnowałam.

Co robicie dla siebie?

22 mar 2011 - 00:33:28

zazdroszczę wam mamusie
ja mam 22 lata jestem w pieszej ciąży co robię dla siebie?
w sumie nic chyba ;) chodziłam na studia rzuciłam je i jestem teraz za granica u narzeczonego muszę się uczyć języka
ale brak mobilizacji
zostały mi 3 miesiące do rozwiązania czuje się brzydka zero pozytywnej Energi nie wiem co mam z siebie zrobić jak się przełamać wziąć za siebie fajnie mi się czyta co tam porabiacie próbuje się z mobilizować ale po godz mi przechodzi
jakieś rady??????????:)

Co robicie dla siebie?

22 mar 2011 - 01:34:48

Cytat
deates
zazdroszczę wam mamusie
ja mam 22 lata jestem w pieszej ciąży co robię dla siebie?
w sumie nic chyba ;) chodziłam na studia rzuciłam je i jestem teraz za granica u narzeczonego muszę się uczyć języka
ale brak mobilizacji
zostały mi 3 miesiące do rozwiązania czuje się brzydka zero pozytywnej Energi nie wiem co mam z siebie zrobić jak się przełamać wziąć za siebie fajnie mi się czyta co tam porabiacie próbuje się z mobilizować ale po godz mi przechodzi
jakieś rady??????????:)

hehe, jestem w podobnej sytuacji, ale studiow jeszcze nie zaczelam ;)
tez mam 22 lata, za trzy miesiace przyjdzie na swiat nasz synus, tez mieszkam z mezem za granica i tak samo jak Ty.. nie mam mobilizacji, zeby uczyc sie jezyka ;) moj maz jest niemcem a rozmawiamy po angielsku i czasem narzeka, ze ma juz dosc tego angielskiego i chce zebym lepiej mowila po niemiecku ;)

a co robie dla siebie? hmm.. odkad jestem w ciazy to raczej sie lenie ;) w ciagu dnia ogarniam mieszkanie, zrobie jakis obiad, ale kiedy skoncze.. ogladam tv, czytam ksiazki, troche poucze sie jezyka, wyskocze na jakies babskie zakupy czy zafunduje sobie pucharek pysznych lodow ;)
jednym slowem - rozpieszczam sie poki moge, bo kiedy na swiat przyjdzie nasz maluch to raczej nie bedzie na to czasu ;)

Co robicie dla siebie?

22 mar 2011 - 07:51:36

Cytat
CHRUPEK
to zdróweczka i powodzenia w zmianie koloru też chciałam się zrobić na rudo ale zrezygnowałam.

Ja to juz chyba wszystko mialam na wlosach... lacznie z zielonymi pasemkami:) nie boje sie koloru... a rudy uwielbiam:) mmmm

Co robicie dla siebie?

22 mar 2011 - 13:29:15

Cytat
anusia89
Cytat
deates
zazdroszczę wam mamusie
ja mam 22 lata jestem w pieszej ciąży co robię dla siebie?
w sumie nic chyba ;) chodziłam na studia rzuciłam je i jestem teraz za granica u narzeczonego muszę się uczyć języka
ale brak mobilizacji
zostały mi 3 miesiące do rozwiązania czuje się brzydka zero pozytywnej Energi nie wiem co mam z siebie zrobić jak się przełamać wziąć za siebie fajnie mi się czyta co tam porabiacie próbuje się z mobilizować ale po godz mi przechodzi
jakieś rady??????????:)

hehe, jestem w podobnej sytuacji, ale studiow jeszcze nie zaczelam ;)
tez mam 22 lata, za trzy miesiace przyjdzie na swiat nasz synus, tez mieszkam z mezem za granica i tak samo jak Ty.. nie mam mobilizacji, zeby uczyc sie jezyka ;) moj maz jest niemcem a rozmawiamy po angielsku i czasem narzeka, ze ma juz dosc tego angielskiego i chce zebym lepiej mowila po niemiecku ;)

a co robie dla siebie? hmm.. odkad jestem w ciazy to raczej sie lenie ;) w ciagu dnia ogarniam mieszkanie, zrobie jakis obiad, ale kiedy skoncze.. ogladam tv, czytam ksiazki, troche poucze sie jezyka, wyskocze na jakies babskie zakupy czy zafunduje sobie pucharek pysznych lodow ;)
jednym slowem - rozpieszczam sie poki moge, bo kiedy na swiat przyjdzie nasz maluch to raczej nie bedzie na to czasu ;)



a widzę ze spędzasz dzień jak ja rano wstanę z narzeczonym zrobię nam śniadanko bo jestem głodna z rana mu kanapki posiedzimy on idzie do pracy a ja sprzątam piorę chodzę po sklepach oglądam filmy siedzę w necie nudy masakra mam dola takiego jak z Anglii do polski;)muszę się wziąć za siebie ale coś mi nie idzie;(

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 12:02:51

Ja od miesiąca wybieram się do fryzjera obciąć grzywkę :)

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 12:20:26

a ja tez z nadejciem wiosny zrobilam cytologie... zaraz jade po wyniki...

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 12:24:39

Od 1 kwietnia zaczynam ćwiczyć by rozruszać gnaty po zimie :)

zweryfikowana
Posty: 1.353
Ostrzeżenia: 1/5

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 12:51:11

Ja już pod koniec stycznia zmieniłam kolor włosów-w piatek znowu wizyta u fryzjera ...poza tym spotykam się z koleżankami,czasami jakiś wypad na zakupy,kosmetyczka :) źle nie jest ale mogłoby być lepiej :D

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 12:57:34

Ja już koloru włosów zmieniać nie muszę, zimą udało mi się "dojść" do naturalnego, no i dużą głupotą było by kłaść na nie farbę w tym samym kolorze :)

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 13:09:12

Kamilak zazdroszczę też bym chciała wrócić do naturalnego i ożywić go tylko delikatnymi refleksami ale musiałabym obciąć włosy a tego chciałabym uniknąć bo zachciało mi się dłuższych, takich za ramiona.

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 13:20:49

a ja Wam polecam zadbanie o zdrowie z nadejsciem wiosny... tak jak pisalam, ja zrobilam cytologie, niedlugo zrobie podstawowe badania z krwi i moczu, poza tym jak tylko dzieciami sie wykuruja to zaczne troszke sportu uprawiac...
Chrupko, ja kiedys tylko dlugie wlosy nosilam:) takie do pasa, do polowy pupy... ale moj m przekonal mnie do sciecia po porodzie, ja chcialam do ramion, ale on zeby krocej no i poszlam pod "kosiarke"... i nie zaluje, w krotkich mi najwygodniej i podobno najladniej...

Co robicie dla siebie?

28 mar 2011 - 13:26:30

Kiedyś wybrałam się do stylisty, polecało go bardzo dużo osób >>KLIK<<
Dałam się namówić na całkowitą zmianę fryzury czyli obcięcie na krótko na chłopaka. Pomyślałam sobie, kurde stylistka, czasze modelki do sesji, jakieś inne znane osoby więc pewnie wie co robi. Nic bardziej mylnego!! Nie dość że zapłaciłam fortunę to jeszcze wyłam jak głupia. Mój ówczesny narzeczony był wściekły jak mnie zobaczył, uważał ze wyglądam jak facet a nie jak kobieta. Strasznie długo nie mogłam się pogodzić z nową fryzurą, nic nie mogłam zrobić, musiałam czekać aż urosną. Jedyny plus to to że umycie i ułożenie fryzury trwało 5 minut.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

spierzchnięte usta