Czas na nocnikowanie

Cytat
alba512
Moja córeczka przestała nosić pampersy jak miała 11mc było gorąco i zakładałam jej majtusie a później już pampersa nie chciała, na początku zakładałam jej pieluchę na noc ale zawsze była sucha, jak miała niecały roczek spała już w nocy bez pampersa, przed spaniem pije mleczko i czasami w nocy jej daję butlę przez sen, zanim ją położę robi siusiu i tak wytrzymuje całą noc teraz ma 15mc jak byliśmy na poprawinach to założyłam jej papisia na siłę a i tak nie chciała w niego zrobić siusiu musiałam chodzić z nią do ubikacji

Może kup mu nowy nocniczek moja siostra miała problem z synkiem na sam widok starego nocnika wył kupiła mu taki <moderacja> Regulamin forum pkt.15
małemu tak się spodobał że po 2tyg od zakupu nauczył się z niego korzystać calkowicie i nawet w nocy nie nosi pampersa, mały wtedy miał 17mc

Cytat
alba512
Może kup mu nowy nocniczek moja siostra miała problem z synkiem na sam widok starego nocnika wył kupiła mu taki
<moderacja> małemu tak się spodobał że po 2tyg od zakupu nauczył się z niego korzystać calkowicie i nawet w nocy nie nosi pampersa, mały wtedy miał 17mc

Albo sam niech sobie wybierze tylko trzeba mu wytłumaczyć do czego tak dokładnie to jest i tylko po to będzie kupione duży chłopak jest to zrozumie, czytałam w tym wątku wypowiedź jednej mamy że kupiła dziecku książeczkę "kamyczek i nocniczek" i dziecko samo zajarzyło o co chodzi
Moją małą zaczęłam sadzać jak miała 6mc tak raz dziennie w ramach oswojenia, później zawsze jak wstawała i jak szła spać, czasami robiłam przerwy po tydzień dwa jak widziałam że zaczyna ją to nudzić a jak zrobiły się upały miała wtedy dokładnie 11mc to latała już w majtach sadzałam ją tak na wyczucie jak wstała czy coś wypiła, na spacerki też wychodziłyśmy bez papisia jak miała 13mc to nauczyła się wołać tak się po brzusiu klepie fajnie, teraz to jest ryk jak pampersa widzi

Dziewczyny, nauka korzystania z nocnika - jak same miałyście/macie okazję się przekonać - bywa trudną sztuką. Poniżej znajdziecie kilka rad, które mogą Wam ją ułatwić. Co o nich sądzicie?
- Pozwólcie dziecku pobawić się nocnikiem. Świetnym pomysłem jest, by ulubiona lala czy miś pokazały, jak się z niego korzysta.
- Kupcie specjalną książeczkę edukacyjną odsłaniającą trudną sztukę korzystania z nocnika. Czytajcie ją codziennie. Maluch po jakimś czasie będzie chciał się zachowywać tak samo jak bohater książki.
- Zrezygnujcie z zakładania pieluchy najpierw w domu. Spokojnie tłumaczcie, że gdy maluch poczuje, że chce mu się siku, mama przyniesie mu nocnik.
- Gdy dziecko zrobi siku na podłogę , nie krytykujcie, nie oceniajcie ani nie karzcie malca. Spokojnie wytrzyjcie podłogę i wytłumaczcie dziecku, co powinno zrobić.
- Proponujcie dziecku, by usiadło na nocniku, w momentach w których wydaje wam się, że chce się załatwić, np. gdy zastygło na chwilę w skupieniu.
Więcej porad znajdziecie na <moderacja>

Mam nadzieję, że trochę pomogłam

Ela
----
<moderacja>Regulamin forum pkt.7 W przypadku pytań, chętnie pomogę.

Mój syn teoretycznie wszystko wie.Kupiłam ostatnio książkę o nocniczku i syn widząc dziecko siedzące na nocniku mówi fu,fu, i pokazuje ubikację.Jak mąż pójdzie do toalety to syn mówi tata fu,fu.Pozwalam mu spłukać wodę w sedesie,raz zauważył jak kuzynka załatwia swoje potrzeby w ubikacji i mówił Ola fu,fu.Wszystko jest ok,do czasu aż usiądzie na nocnik albo na sedes (kupiłam mu wkładkę dla dzieci na sedes)

Cytat
magdalena1
ja myślę że to za wcześnie, moja córka w dzień zaczyna się wołać siusiu-jak nie zapomni też ma 2 lata i 3 miesiące. ale w nocy nie ryzykowałabym, jeszcze zależy od dziecka, moja córka dużo pije, w nocy też dużo pije więc nawet pampersa na wylot przesikuje

Moją córcię próbuję przyzwyczaić do nocniczka już od przynajmniej dwóch miesięcy. Najpierw oswajanie, potem próbowanie. Niestety ona za żadne skarby nie chce na nim usiąść. Jeszcze na początku próbowała na nim siadać w ubranku - na krótko, a teraz każde moje podejście z nią do nocniczka kończy się kategorycznym protestem. Posadzenie na siłę też nic nie daje, bo ona prawie rzuca się na podłogę w proteście i złości, że ja chcę, a ona nie a zaraz potem robi siusiu na dywan. Kiedy zaczęłam ubierać jej tylko majteczki, to po kilku podejściach zauważyła, że coś się dzieje, ale nie daje się przekonać do nocnika. Oczywiście zawsze nam mówi, że jest mokro, że jest siku, nawet pokaże, gdzie zrobiła, jak nie zdążę sie połapać. Ostatnio nawet tak się wyspecjalizowała, że mi powie siku, woła nocniczek, nocniczkek, no i jak idę po nocniczek (jest pod ręką), to ona "nie ćę, nie" i siusia na dywan. Pytanie, przypominanie, sadzanie nic nie daje, bo zawsze jest nie ćę. Czasem tak się zaweźmie, że wstrzymuje się z tym pół dnia i zaraza po założeniu pampersa - pieluszka wisi do kolan.
Jeżeli chce kopkę- zawsze się chowa za łóżko, za kocią kuwetę i wyprasza nas z pokoju "niemal na siłę". Potem przychodzi i mówi, że jest kopka. No za nic po prostu nie chce spróbować do nocniczka. Podobnie z resztą z nakładką na sedes. Za nic nie chce i już. Widać, że to przeżywa, że majci są mokre czy brudne, ale nie che spróbować inaczej. No nie wiem, może ona się boi tam nasiusiać, choć chyba z raz udało sie nam "złapać na siłę". Bardzo też zależy chyba jej na intymności, bo często się chowa. Dodam, że w nocy i do spania, na spacery mamy cały czas pieluchy. Jak jej pomóc, jak spróbować przechytrzyć może? Załamuję się już, w domu jest tez babcia, która z nią zostaje, a której w sumie z pieluchami tez jest wygodnie.
Może ktoś miał podobne doświadczenia. Pozdrawiam.

A jak reagowała na nocnik wcześniej? Chyba nie posadziłaś jej pierwszy raz w wieku 27 miesięcy?

Dosłownie jakbym czytała o moim synu (2 lata i 4 miesiące).Też nie chce usiąść na nocnik tylko sika na podłogę i żadne czary mary nie pomaga.Kupiłam nawet książkę o sikaniu na nocnik i ma dwa nocniki i jedną nakładkę na sedes ale to nic nie daje.Poszukaj na forum.Tam jest już wątek odnośnie nocnikowania ale mi to nie pomogło.Może tobie pomoże.Powodzenia

mój synek ma 2 latka ,5 miesięcy i nigdy nie siadał na nocnik tylko odrazu na nakładce na sedes,jak go posadziłam to robił siku,ale kupy nigdy zawsze wpieluche,ale od ok 2 tygodni zaczął sam wołać siku,zdaza mu się jeszcze w pieluszke zsikac ale najważniejsze ze juz woła,a majteczki zakładałam mu latem jednak jemu było wygodnie ,nie przeszkadzało mu ze ma mokrowięc postanowiłam to przeczekać, gdy zaczynalismy uczenie też nie chciał siadac na nakładce tak jakby się bał,więc dużo tłumaczyłam i zaczęłam nagradzać go naklejkami za kazde wysikanie do kibelka i skutkowało,teraz juz nie są potrzebne naklejki bo cieszy sie jak zrobi siku i bez nakładki bo już jej niechce,przed nami teraz nauka sikania na stojąco,moze wypróbuj naklejki

moja córka z nocnika skorzystała ze trzy razy, nie uzywałam żadnej nakładki, od razu normalnie na sedes ją podtrzymywałam. i tak jej było najlepiej, bo czuła się jak dorosła

moze moja rada nie bedzie jakas "zlota",ale moze sie przydac
swoja corke probowalm odzwyczaic od lata ale lipa,uparla sie i koniec.potem jak skonczyla dwa latka(pod koniec pazdziernika) zaczelam ja puszczec po domu z goła pupa i za kazdym razem sikala na dywan a ja jak mantre pytalam sie gdzie powinna robic siku i ona pokazywala na nocnik,ktory zawsze stal w tym samym miejscu.i po trzech plamach na dywanie usiadla i zrobila siku sama.a potem to juz z gorki.teraz sama sobie wybiera miejsce sikania-od nocnika zwyklego ,po nocnik firmy boon a konczy na sedesie
wiec trzymam kciuki,napewno sie uda

A sprobuj posadzić misia czy ulubioną lalę i wytłumacz, że on/ona też robi sisi do nocniczka. Albo pokaż jej, że Ty korzystasz z ubikacji i może będzie chciała Cię naśladować?
My 3 dni temu zaczęliśmy naukę sisiania. Lilia ma 17 miesięcy i wysadzamy ją co 15 minut na sedes z nakładką. czasem sama biegnie do łazienki, czasem sika w majteczki, ale cały czas chodzę za nią i powtarzam, że jest dużą dziewczynką i nie ma pieluszki na pupci, i że musi do kibelka biec szybciutko jak chce siku.
Zobaczymy co będzie. Trzymajcie kciuki za nas!

U mnie furorę u jednego i drugiego robiła książeczka "Kamyczek na nocniczku", dzieciaki uwielbiają naśladować. Uwielbiały też publiczne toalety (każda jest inna) i związane z tym mycie i suszenie rączek. Może w ten sposób się przemoże? Jedno i drugie przestało sikać w pieluchy przed drugi urodzinami.