Obecnie rozmawiamy o:

Domek w górach

gorący temat

wybór przedszkola

wczoraj o 19:43

najtańsza apteka

wczoraj o 19:23

rozwód

wczoraj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

wczoraj o 17:32

kupno samochodu

wczoraj o 14:37

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 4 5 6 7 8 9 -->

witam miłe Panie, jest mi niezmiernie miło się 1 raz tu wypowiedzieć. Tak jak napisałem w opisie o mnie jest tu juz jakis czas i w jakims stopniu Was znam. Pewnie start będę miał kiepski, ale chyba muszę otworzyć oczy co się tu stało. Jedna wielka nuda, zrzędzenie, biadolenie, a było tak miło, zabawnie i z jajem. Postanowiłem zacząć tu pisac i ukazac Wam to w co same się zapętliłyście - a mianowicie narzekania.Cały czas narzekania, niezadowolenie, a to z wyglądu, a to z braku kolezanek, a to z meza, a to z dzieci.
Az smutno sieczyta. Tak młode kobiety a takie brzydko się wyrażę "skapciałe". Wyskoczcie z tych domowych rozciągniętych dresów, swetrów zróbcie coś dla siebie. Idzcie do fryzjera, podmalujcie się trochę, załóżcie fajny ciuch i dalej zdobywać swiat. Biadoleniem nic nie zmienicie. Poza tym nie badzcie takie zgorzkniałe-wszystkona nie. Piszecie o problemach z mezczyznami, ale zobaczcie na ile te problemy robicie same? pileuchy takie czy takie, kupa na rzadko czy gęsto, kolczyki tak czy nie, tatuaż jest feeee albo super. Gdzie trochę luzu, żartu, dystansu do siebie? grunt to czuc sie dobrze ze sobą. Moze powiem Wam kobietki, że gderanie się udziela hehe Pozdrawiam, Tomasz
Regulamin forum pkt 6: "Odpowiedzi w wątkach muszą skupiać się na temacie, opinii przedstawianych w trakcie dyskusji, a nie ocenie osób wypowiadających zdanie przeciwne. Pamiętaj, że forum zostało stworzone, aby sobie nawzajem pomagać i plotkować, a nie kłócić się, obrażać, czy też naśmiewać się z czyichś problemów (niewiedzy).Sposób, w jaki odpowiadasz na Forum jest w pewnym sensie wizytówką Twojej osoby. Nie zniszcz, więc swojego dobrego wizerunku u innych osób."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-18 10:37 przez moderator.

zweryfikowana
Posty: 198
Ostrzeżenia: 1/5

nie "filozuj" Tomasz, bo nie jesteś babeczką. My w wiekszości mamy juz wbudowany system narzekający. Polki w szczególności :)Nie ma zmiłuj
"Urodziłam się Polką i jakos nigdy nie było mi całkiem dobrze. To nie może byc przypadek" :D

Czy żadna z Was nie ma rowerka?
bo w końcu nie wiem czy jest sens wydawać pieniądze...
Istnieje szansa, że złapię sylwetkę jeżdżac na rowerku? :)))

Jeśli zastanawiasz sie dopiero nad zakupem sprzętu to polecam orbitrek jest zdecydowanie bardziej funkcjonalny. Ćwiczysz nie tylko nogi ale również ręce i górne partie mięśni. Nie umiem tego fachowo opisać :/ poczytaj sobie o rowerku i orbitreku i sama dojdziesz do wniosku co jest lepsze.
Jednak wiem po sobie, ze trzeba mieć dużo samodyscypliny, żeby ćwiczyć w domu zwłaszcza jak się ma małe dzieci. Osobiście też polecam 6 Weidera ale o tym jest wątek i mozesz się wirtualnie ;) przyłączyć do ćwiczących dziewczyn.
Życzę wytrwałości.

Cytat
CALINECZKA-BABY
A TAK W OGÓLE...

KAŻDA Z NAS JEST INNA... JEDNA MAŁOELASTYCZNA, DRUGA WYSPORTOWANA...
GENY SWOJĄ DROGĄ...

JEDNA MOŻE NIC NIE ROBIĆ I JEST OK, DRUGA MOŻE SIĘ KATOWAĆ I NIC...

NAPEWNO WARTO PRÓBOWAĆ...

NIE ZNAM TEGO PROBLEMU, ALE WIEM, ŻE LEPIEJ JEST SIĘ PORUSZAĆ, CHODZIĆ NA DŁUGIE SPACERY, NAPINAĆ BRZUCH I POŚLADKI W TRAKCIE ZMYWANIA GARÓW :) ITD. ITD. ITD.

TO LEPSZE NIŻ SIEDZENIE I DOŁOWANIE SIĘ :)

TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE WYTRWAŁE MAMUSIE :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))





dużo racji w tym co piszesz, reguły na to nie, ja byłam bardzo dobreze wysportowana i rozciagnieta, brzuszków przed ciaza robilam naprawde mnóstwo (treningi) ale jeśli chodzi o brzuch to nie pomogło powiem szczerze, brzuszek maleńki jest tzn głównie ta pomarszczona skóra. owszem wszystkie kilogramy straciłam ale ciało to juz nie to samo :) hehe tak to juz jest a jestem po cc polecam spacerki, aktywne życie, troche stresu i kilogramy uciekną



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-18 20:16 przez urwisek85.

Cześć dziewczęta :D
Mam pytanie do mam, a zwłaszcza tych po cesarce :)
Jak pozbyłyście się brzuszka? Jak ćwiczyłyście? Macie może jakieś sprawdzone zestawy ćwiczeń?
Przekażcie mi tę tajemną wiedzę :D
Urodziłam Filipka w październiku, cesarką z przymusu. Bardzo długo nie mogłam dojść do siebie, miałam problemy, infekcje itd.. właściwie po miesiącu dopiero byłam w stanie chodzić i zmienić dziecku pieluchę.
W ciąży bardzo dużo przytyłam, a właściwie nie wiem czemu. Całą ciąże kiepsko znosiłam, mało jadłam, obrzydzenie miałam do każdego jedzenia, a dziecko urodziło się malutkie. Po porodzie spadło 10 kg, zostało drugie 10 i tak się trzyma :/
Nigdy nie należałam do patyków, ale teraz to tylko siąść i płakać :/ 164cm 75kg i oczywiście miliard rozstępów, mimo kilogramów kremów anty..
Próbowałam być na diecie dukana, ale mój organizm się zbuntował, tragicznie się czułam, więc musiałam sobie odpuścić (nie karmię piersią)
No i tak to wygląda, gdyby którejś z Was chciało się coś tu napisać to będę wdzięczna :):)
Pozdrawiam :):)
Moderacja-Regulamin Forum pkt3 Zanim założysz nowy wątek, przejrzyj forum lub użyj wyszukiwarki - jest bardzo możliwe, że taki wątek już istnieje. Tematy zdublowane (o tej samej tematyce) Moderator może połączyć lub usunąć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-24 00:19 przez moderator.

a jak wygląda Twoje żywienie ? jak przygotowujesz posiłki, co głównie jesz ?

Cześc :*

Bardzo dobrze wiem co teraz przechodzisz też mam mnóstwo rozstępów. Ja równiez w ciązy przytyłam 20 kg :( ale to było przezemnie, ale to juz nie ważne. Kochana zakup sobie majty sciagające to napewno może pomóc ( jeśli cie rana juz nie boli) i jak możesz to chodż w nich i ćwicz . Ja tak robiłam.
Kupiłam sobie takie majty i chodziłam cały czas tylko na noc zdejmowałam i dużo cwiczyłam brzuszki, wymachy nóg, rower, dietka lekka tzn bez słodyczy soków, tłustego i póżnej kolacji. Te 10 kg powinnas do lata zrzucic jak nic :* . Najważniejsze to systematycznośc i wytrawłośc w tym. Życzę powodzenia.

Mam takie majty :D Staram się w nich chodzić, ale głównie w domu, bo strasznie mi w nich gorąco, więc jak jeszcze warstwy ubrania dochodzą to nie mogę wytrzymać.

Co do jedzenia, na początku dobrze się odżywiałam, a teraz niestety szczerze mówiąc zaniedbałam to. Siedzę sama z dzidzią w domu i właściwie to na szybko coś zawsze. Co prawda gotuję sama, nie z proszku czy mikrofali, ale zazwyczaj to jakieś warzywa smażone z kurczakiem, albo spaghetti i niestety ostatnio zgrzeszyłam kilkoma kebabami i pizzą, ale to nie jest mój żywioł, że tak powiem :D
Problem mam z ograncizeniem jedzenia, bo zaraz się fatalnie czuję :/ Żadna dieta właściwie nie wchodzi w grę :/
Chciałabym, żeby ktos mnie kopnąl w tyłek :D I najlepiej, żebym miała rozpisane, co kiedy jeść i jakie ćwiuczenia wykonywac po kolei. Wtedy mam dużo większa motywację. Szukałam takich książeczek, jakiś zestawów, często do gazet były dodawane, ale jak potrzebuje to nic nie znalazłam :D

No i szczerze mówiąc potrzebuję wsparcia. Nie narzekam absolutnie na mojego męża, ale jeśli o odchudzanie to nie jest najlepszym motywatorem

Bardzo dobrze Cię rozumiem :).
No, ale niestety nie mamy takiej możliwości żeby Cię jakoś zmotywować, ale pomyśl sama za pół roku będziesz chodzic w spodenkach i koszulkach na ramiączkach :) dla Mnie to juz jest wielka motywacja. Co prawda to ja zrzuciłąm dopiero po 1,5 roku bo mi nie zależało ale jak sie wziełam za siebie to w pół roku sie pozbyłam wszyskiego , ale niestety musiałam usłyszeć słowa nie miłe na Moja osobe i to Mnie zmotywowało :)

Oj i ja długo nie mogłam zrzucic tego brzuchola
pamietam jak 8 mscy po porodzie lecielismy cała rodzina w odwiedziny do siostry do Irlandi i pani na lotnisku przy odprawie do mnie czy mam zaswiadczenie od lekarza ze moge leciec...ja troche w szoku bo nie zakumalam o co chodzi a ona no czy ja w ciazy jestem
Od tamtej pory robiłam brzuszki,dieta i brzuch zgubiłam
ale teraz jestem w ciazy,prawie 19 tydzien
a brzuch mam jak w 7 mscu wiem ze trudno mi bedzie zgubic
Moge Ci doradzic aerobik,duzo brzuszkow a na pewno Ci sie uda zgubic brzuch.

witam


ja powiem tak ze to za krotki odstep czasu zeby schudnac od tak dzidzia jest z pazdziernika ma 4 miesiace ...moj lekarz zawsze mowil ze do roku kobitka chudnie:) poczekaj jak zacznie chodzic ...wtedy zadnej diety nie trzeba :)pozdrawiam

osobiście diet nie polecam za to ewidentną zmianę żywienia :/

przestań smażyć - to najgorsze co można zafundować organizmowi. Zamiast tego gotuj, piecz i duś - ogranicz czerwone mięso zastępując je kurczakiem, indykiem ( ja osobiście nie jadam prawie wieprzowiny ) . Jedz 5 posiłków dziennie - takich abyś czuła się syta ale i nie przejedzona, z dużą ilością warzyw. Pomocne są też zioła dodawane do dań ( np. curry czy zioła prowansalskie które przyspieszają i regulują przemianę materii ). Wprowadź do jadłospisu zupy ( ogórkowa, pomidorowa, brokułowa, jarzynowa, koperkowa ). Pamiętaj o przyjmowaniu płynów - popijaj w domu wodę niegazowaną, rób kompoty z mrożonych owoców ( nie pij sztucznych napojów ).

No i co ważne - ograniczamy słodycze do minimum :) nie trzeba ich wyeliminować bo po co - czasem warto sobie pozwolić na kawałek sernika czy szarlotki ale ważne aby zachować umiar i nie zastępować słodyczami posiłków :)

ps. to co podaje opieram na sobie - odkąd wprowadziłam takie zasady żywienia waga spadła ponad 5 kg w ciągu miesiąca ( teraz nie ma co spadać bo rośnie mały człowieczek ale za to waga nie rośnie w szybkim tempie i mimo iż jest to ponad połowa ciąży u mnie na plusie jedynie 1,5 kg :) )

pzd.

Dzięki dziewczyny za pomoc :) Każda opinia jest cenna :)
Probuje jakoś sobie jakiś grafik ułozyć czy coś, ale jak narazie mi nie wychodzi :D
A tak szczerze powiem, że takie przykre słowa sa bardzo nieprzyjemne, ale chyba najlepiej działaja na motywację :/
Jak byłam nastoplatką, byłam pulpecikiem i dopiero jak mi kumpel zrobił straszną przykrość, to się tak zmotywowałam, że mu pokazałam i schudłam 20 kg hehe :D Trochę to straszne

Witam i ja Ciebie tez jak najbardziej rozumie, ja jestem 6 miesiecy po porodzie i tez mam duuuuzy brzuch;-/ nawet zaczelam cwiczenia a6w i powiem szczerze ze doszlam do 30 dnia i zadnej roznicy nie zauwazylam i sie poddalam niestety

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

kosmetyki na start