Obecnie rozmawiamy o:

sklep detailingowy

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam!!!!Nie znalazłam takiego tematu więc piszę nowy wątek...Chciałabym się dowiedzieć czy któraś z mam miała do czynienia z leczeniem zębów u swojego dziecka na tzw."głupim jasiu".Nie chodzi mi o narkozę!!!!I czy możecie polecić jakąś klinikę lub dentystę z Warszawy lub okolic.Proszę również o wypowiedzi na temat jak Wasze dzieci to zniosły..

a nie myślałaś o leczeniu z użyciem podtlenku azotu (gazu rozweselającego)

A normalnie przy znieczuleniu komputerowym nie da rady?? Córka miala leczone dwa ząbki kanałowo i nie było żadnego problemu :)

Problem w tym,że córka miała leczone dwa ząbki i wszystko jest w porządku do momentu gdy pani dentystka nie włączy wiertełka.....ostatnio córka nawet nie chciała przekroczyć progu gabinetu.....i mam naprawdę z nią problem...bo byłam już u innego dentysty i było to samo...nie weszła nawet do gabinetu....

To jest podobno na takiej samej zasadzie tylko,że dziecko dostaje syropek ....i nic potem nie pamięta a ząbki są leczone w trakcie działanie "jasia"



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-14 21:26 przez MilenaSokolow.

My leczymy zęby u dentystki z www.mrmed.pl Nie musiałam jeszcze korzystać z żadnych tego typu syropków, ale słyszałam jak Pani z recepcji mówiła o nim innej klientce. Moja córka bardzo nie lubiła dentystów do czasu aż nie zaczęłyśmy właśnie tam chodzić, Pani dentystka bardzo się stara żeby odwrócić uwagę od tego co robi.
Poza tym polecam leczenie zębów laserem
<moderacja-spam>
Może wyjść trochę drożej tym bardziej w Warszawie, ale warto bo tam nie ma tego odgłosu wiertła.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-08 11:30 przez moderator.

U nas lekarz leczył próchnicę bezboleśnie bez wiercenia stwierdził, za pomocą chyba eksploratorów. Maluchy wyszły uśmiechnięte. Miały po 2 ząbki do leczenia.

niezweryfikowana
Posty: 117
Ostrzeżenia: 6/5

Jeśli mowa o Warszawie, w takim razie od razu wspomnę Ci o Klinice Odent. Tym bardziej może przypaść Ci do gustu ich oferta, ponieważ mają naprawdę dobrych stomatologów dziecięcych. Ogólnie rzecz biorąc znieczulają komputerowo, co w przypadku dzieci jest naprawdę ważne. Nie chce Ci niczego sugerować więc po prostu przejrzyj ich ofertę - <moderacja-spam> od razu będziesz wszystko wiedziała. Z moją Klarą idziemy tam po świętach, czas na leczenie ząbków :).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-08 11:31 przez moderator.

Ja byłam ostatnio z moim synkiem (12 lat) w Medensie w Warszawie. Doktor, który się nami zajął był przemiły i miał bardzo dobry kontakt z dzieckiem, także obyło się nawet bez znieczulenia. Myślę, że w takim przypadku dużo zależy od lekarza, ponieważ dzieciak ma ból i strach zazwyczaj tylko w głowie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-08-07 11:42 przez panna_julia_98.

no ok-tylko w głowie, ale to też trzeba dobre podejście mieć, by i z głowy ten strach jakoś przegonić. miałam tą przyjemność z bratem chodzić do stomatologa, to na początku myślałam, że koniem przetargowym będzie sam ładny widok na warszawę z mariottu, niestety-działało tylko chwilę ;( potem to już tylko lekarz mógł uratować sytuację, bo ja nie potrafiłam jej opanować :D

niezweryfikowana
Posty: 66
Ostrzeżenia: 8/5

Z moim synem byliśmy u stomatologa Jarosława Ratyńskiego. Oboje miło wspominamy wizytę, mały trochę bał się wiertła ale Pan doktor podziałał pozytywnie na jego wyobraźnię i wszystko obyło się bez krzyków :) Tutaj możecie znaleźć namiary <moderacja-spam>



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-08 11:31 przez moderator.

tak sobie teraz myślę, że jeśli o dzieci chodzi, to dobrym sposobem jest jakiś 'system premiowy' po stomatologu :D wtedy grzeczniej na wizycie siedzą z otwartą paszczą :D no i też u nas się finansowo dobrze sprawdził pakiet, który obejmował całkiem sporo usług z tego zakresu. przede wszystim wszystko było czasowo realizowane, więc cała profilaktyka przez co ząbki nadal ładne.

Znieczulenie komputerowe, to nie czary. Igłę trzeba wbić i trwa to 3 minuty celowo wolniej. Cytat: "Zamiast szybkiego wprowadzenia igły jest delikatne prowadzenie igły w tkankach, które już przed igłą są na bieżąco znieczulane - czubek jest bowiem cały czas otoczony płynem znieczulającym. Zamiast "wstrzyknięcia" płynu jest łagodne, powolne podanie w takim tempie, które umożliwia tkankom wchłonięcie znieczulenia. Podanie znieczulenia za pomocą Wand trwa ok. 3 minut.

Każdy zna swoje dziecko i wie czy to dobry pomysł i czy dziecko da sobie 3 minuty znieczulać, a nazwa moim zdaniem myląca sugerująca, że to nie ukłucie.
Spróbowałam kiedyś tego gazu rozweselającego czyli podtlenku azotu , przy pierwszych zębach do leczenia u wtedy 5-letniej dziewczynki. Uczucia mam bardzo mieszane. Da się leczyć bo dziecko nie jest w stanie nic zrobić. Czyli skutek osiągnięty. Nie polecam wrażliwym mamom. Dziecko jest świadome ale nie jest w stanie działać ani nic ze swoim protestem zrobić. Córka oczywiście protestowała, powtarzała " juz nie chcę" "boli". Raczej jestem twardzielką ale była to dla mnie tortura. Bo w żaden sposób nie byłam w stanie zweryfikować jej protestów. To jest uczucie jakby ktoś torturował twoje dziecko na twoich oczach. Nie wiesz czy to prawda że boli, ponoć dziecko potem tego nie pamięta. Jeśli przestaje oddychać tym gazem bo protestuje i oddycha nierytmicznie to to przestaje działać. Uczucie okropne ponieważ wychodzę z założeni że dziecko jak każdy obywatel ma prawo u dentysty oczekiwać tego co my dorośli. Czy jak zaprotestujesz że boli to dentysta robi dalej czy przerywa? Mówiłam jej, że jak zaboli to ma dać znać...a potem 3 dorosłych zlekceważyła to jej PRAWO do protestu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-10-27 09:45 przez SzufladaPati.

hmm, ale jak to lekceważyć? trochę dziwne podejście stomatologa do dziecka moim zdaniem. przynajmniej u siebie w przychodni się z czymś takim nie spotkałam, że jak dziecko mówi że boli to nikt sobie z tego nic nie robi

Teoretycznie wiesz, że dziecko jest znieczulone, to znieczulenie ( gaz rozwesalający) jest stosowane również przy porodach. Chcę wierzyć, że działa i że wtedy też działało, a jej protesty były trochę strachem i brakiem cierpliwości u dzieci. W jakim zakresie i jak silnie to dział nie miałam okazji sprawdzić na sobie. Zawsze będę zwoleniczką tradycyjnych metod jakie sama na sobie przetestowałam i jak tylko dziecko będzie odpowiednio duże będę namawiać ją na zwykłe kuj- kuj w dziąsło.

niezweryfikowana
Posty: 50
Ostrzeżenia: 5/5

W Warszawie jest wiele gabinetów przyjaznych dzieciom. Wystarczy poszukać. Tutaj jest całkiem spory ranking lekarzy <moderacja-spam> Można też poznać opinie pacjentów. Co do samego gazu rozweselającego to ja jestem na tak.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-03-08 11:32 przez moderator.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Torbiel splotu naczyniówkowego. POMOCY!