gorący temat
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
wczoraj o 15:01
21.12 o 17:49
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
domowe sposoby na zapalenie dziąseł
20.06 o 13:50
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
22.02 o 13:10
przedszkole i choroby
przedszkole i choroby
Witajcie , dziewczyny pocieszcie mnie , bo ja już nie mam siły .
Zacznę od tego że moja córcia , poszła do przedszkola w kwietniu (udało mi się ją zapisać , chociaż na 2 miesiące , ponieważ chciałam żeby się za klimatyzowała bo od września zerówka obowiązkowa) Chorowała co trochę prawie co 10-12 dni , katar , kaszel , zapalanie oskrzeli po antybiotyku znowu za tydzień przyniosła katarek , kaszel , przyszły wakacje i cały czas była zdrowa , no a teraz od września znowu to samo tyle że jest gorzej nie wiem może dlatego że to jesień , więcej infekcji , chodzi do przedszkola 8dni w miesiącu .Miała już angine - oczywiście antybiotyk , teraz znowu chora , tydzień po poprzedniej chorobie , ja już nie wiem co robić , daje witaminki cały czas .Dodam że do 5 roku nie chorowała tak , bardzo sporadycznie z reguły radziłam sobie sama w domu a teraz jesteśmy u lekarza kilka razy w miesiącu .Rozmawiałam z lekarzem o jakimś leku na uodpornienie i twierdzi że dziecko musi swoje wychorować i się samo uodpornić , że nie ma cudów , po co ją burzyć skoro ta z apteki to sztuczna odporność , zresztą czytałam dużo i wiem że sporo mam opisuje działania niepożądane jakie występowały i się przestraszyłam , powiedzcie mi czy to normalne że ona tak często choruje , ja ją puszcze zdrową do przedszkola tydzień i jest chora znowu .Czy u was też tak było ? Nie zrozumcie mnie źle , ale nie mogę nic zaplanować , bo jestem praktycznie z nią sama , ząbek jej krzywo rośnie i dentyste zmieniam już 3 razy.......
przedszkole i choroby
Moja córka poszła do przedszkola teraz we wrześniu. Po pierwszym dniu się rozchorowała, i od tej pory cyklicznie: tydzien (ewentualnie dwa) w przedszkolu, tydzien chora. Też już nie wyrabiam nie wiem co robie źle, a w końcu ktoś mądry mi powiedział, że żeby nabrać odporności trzeba zachorować nawet kilkadziesiąt razy. Ponadto moja Zosia przed przedszkolem nie chorowała praktycznie w ogóle, ewentualnie jakieś malutkie trzydniowe przeziębienie raz w roku. Teraz kiedy ma styczność z bakteriami i infekcjami na okrągło nie ma jak się bronić. Czekam, aż to minie, cóż - oby tylko nic poważniejszego się nie zrodziło!
Musimy być silne i wspierać nasze dzieci jak się da. Ja też jestem z nią praktycznie sama, do tego teraz jestem w 39 tyg ciąży.
przedszkole i choroby
hej
nie jestes sama- witaj w klubie;/
moja Maja chodzi do przedszkola (prywatnego) od 1 lipca... była 2 dni i chora... ale w sumie tylko goraczka była zero kataru itp...
ostatnie dni sierpnia sie pochorowała 1 tydzien w domu, po czym poszł do przedszkola i po 4 dnich nawrót choroby.... posiedziała w domu 2 tygodnie.... pusciłam ja do przedszkola i po 3 dniach chora i taka sytuacja powtarzała sie co 2 tyg. teraz jest od poniedziałku w przedszkolu i sie okaze...
na odpornosc własnie nie ma cudownego środka, tak jak Tobie- tak i mi mówiono ze dziecko sie uodpornii... jk bedzie miało styczność z bakteriami...
tez załamana jestem, gdyz jestem 600km od najblizszych i jedyna nadzieja w babci ktora ma 84 lata ale niestety w czasie choroby małej musze u niej mieszkac...z praca kombinowac by jej nie stracic... itp wiec tu Ciebie rozumiem..
mnie u nas przeraza fakt, ze w prywatnym (naszym) przedszkolu dziecko jak ma katar dzwonia i do 2 godz trzeba dziecko zabrac... a po chorobie zaswiadczenie... fakt malej chorej nie puszczam ale ma tez katar alergiczny i niestety nie raz nie przyjmuja z nim do przedszkola gdyz uwazaja ze dziecko jest chore!
czekam równiez na super wskazówki by uodpornic dziecko, a Wam zycze zdrówka
przedszkole i choroby
dobrze was rozumiem. Nikola (3lata) od września zaczęła chodzić do przedszkola. Po pierwszym tygodniu zapalenie jamy ustnej z wysoką gorączką-tydzień w domu. 2tyg w przedszkolu- zapalenie gardła z antybiotykiem-1,5 tyg w domu. Od tego poniedziałku zapalenie pęcherza moczowego- i co najmniej tydzień w domu. U nas w przedszkolu dzieci zakatarzone, kaszlące to norma. Czasem się na to wkurzam, ale rozumiem innych rodziców. Sama pracuje i gdyby nie moja mama i tata też nie mogłabym sobie pozwolić na to żeby Nikola była w domu z powodu kataru. Musimy to wszystko wycierpieć my i nasze maluchy. Miejmy nadzieję, że z każdą kolejną chorobą będzie lepiej.
przedszkole i choroby
raczej nie pocieszę,moja pierwszy rok non stop chorowala za to drugi rok 100 % frekfencji
proboj ja jakos uodpornic,duzo witamin w owocach i z apteki bedzie lepiej
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-15 21:48 przez leniszcze.
przedszkole i choroby
Witam w klubie
ja wam powiem że jestem załamana i nawet już nie mam siły o tym mówić-moja 3 latka poszła od września i ciagle chora ( zaziębiona,katar,rota wirus ,2 dni w przedszkolu i znowu chora tydzień w domu leki ,leki i ciagle leki ja najczęściej to odwiedzam apteke i tylko stówki lecą a to na leki a to na jakies odpornościowe itd.
nie mam siły teraz obecnie zapelnie oskrzeli i znowu antybiotyk
nie wiem tak mi szkoda małej no ile można ostatni tydzień kaslała i wymiotowała całymi nocami
siedzi na okienku i płacze dalczego jest chora i nie może iśc na dworek
już przerabialiśmy co tylko możliwe na odpornośc i nic normalnie słów brak
ja nie wiem jak przeżyjemy ten rok jak to tak ma wyglądać
pozdrawiam wszystkie mamusie na naszym etapie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-15 22:09 przez Gorzata2009.
przedszkole i choroby
Ja też myślę o drugim dziecku i uświadomiłam sobie że nie boję się niczego, chodzi mi o obowiązki .Ale boję się chorób, tego że zazwyczaj dzieci chorują razem , jedno od drugiego łapie... nie dałabym rady poprostu , ja już jestem wrakiem człowieka, ten strach mnie paraliżuje , gorączki , ból tego , tamtego , nawet ostatnio się złapałam na tym że dzień z córcią zaczynamy tak " Nic cię nie boli ?" "Dobrze się czujesz" ?Cytat
narvana89
Moja córka poszła do przedszkola teraz we wrześniu. Po pierwszym dniu się rozchorowała, i od tej pory cyklicznie: tydzien (ewentualnie dwa) w przedszkolu, tydzien chora. Też już nie wyrabiam nie wiem co robie źle, a w końcu ktoś mądry mi powiedział, że żeby nabrać odporności trzeba zachorować nawet kilkadziesiąt razy. Ponadto moja Zosia przed przedszkolem nie chorowała praktycznie w ogóle, ewentualnie jakieś malutkie trzydniowe przeziębienie raz w roku. Teraz kiedy ma styczność z bakteriami i infekcjami na okrągło nie ma jak się bronić. Czekam, aż to minie, cóż - oby tylko nic poważniejszego się nie zrodziło!
Musimy być silne i wspierać nasze dzieci jak się da. Ja też jestem z nią praktycznie sama, do tego teraz jestem w 39 tyg ciąży.
Popatrz a u nas przyjmują ze wszystkim ,eh....;/Cytat
viktoria19044
hej
nie jestes sama- witaj w klubie;/
moja Maja chodzi do przedszkola (prywatnego) od 1 lipca... była 2 dni i chora... ale w sumie tylko goraczka była zero kataru itp...
ostatnie dni sierpnia sie pochorowała 1 tydzien w domu, po czym poszł do przedszkola i po 4 dnich nawrót choroby.... posiedziała w domu 2 tygodnie.... pusciłam ja do przedszkola i po 3 dniach chora i taka sytuacja powtarzała sie co 2 tyg. teraz jest od poniedziałku w przedszkolu i sie okaze...
na odpornosc własnie nie ma cudownego środka, tak jak Tobie- tak i mi mówiono ze dziecko sie uodpornii... jk bedzie miało styczność z bakteriami...
tez załamana jestem, gdyz jestem 600km od najblizszych i jedyna nadzieja w babci ktora ma 84 lata ale niestety w czasie choroby małej musze u niej mieszkac...z praca kombinowac by jej nie stracic... itp wiec tu Ciebie rozumiem..
mnie u nas przeraza fakt, ze w prywatnym (naszym) przedszkolu dziecko jak ma katar dzwonia i do 2 godz trzeba dziecko zabrac... a po chorobie zaswiadczenie... fakt malej chorej nie puszczam ale ma tez katar alergiczny i niestety nie raz nie przyjmuja z nim do przedszkola gdyz uwazaja ze dziecko jest chore!
czekam równiez na super wskazówki by uodpornic dziecko, a Wam zycze zdrówka
Tyle dzieci chorych , katar , kaszel i chodzą .... Już nie raz chciałam zwrócić na to uwagę... Uwierz mi masz wspaniałe przedszkole , jeśli jest tak jak mówisz !Moja Julia kiedyś opowiadała że Pani mówiła do ajkiegoś chłopczyka że chyba ma ospe , bo był cały w krostkach ;/ To dopiero trzeba mieć pojęcie ,żeby dziecko przyprowadzić do przedszkola. A mojej znajomej córa też ma katar alergiczny i alergolog wystawia takie zaświadczenia do przedszkola , to nie problem .
Jejku... biedne te nasze dzieciaczki ... Ja nawet sobie tego nie wyobrażałam w ten sposób mam na mysli przedszkole , myślałam "super, nauczy się dużo, pozna koleżanki , otworzy się troszkę " A tu klapa non stop w domu , i tak jak piszesz , jesli już wyjdzie chora na dwór to spacerek (jest żywiołowym dzieckiem) więc dla niej to tortura , nie pobiega, poszaleje... ciągle tylko pyta "Ile jeszcze będę chora?" Gdybym tylko znała odpowiedź....Cytat
Gorzata2009
Witam w klubie
ja wam powiem że jestem załamana i nawet już nie mam siły o tym mówić-moja 3 latka poszła od września i ciagle chora ( zaziębiona,katar,rota wirus ,2 dni w przedszkolu i znowu chora tydzień w domu leki ,leki i ciagle leki ja najczęściej to odwiedzam apteke i tylko stówki lecą a to na leki a to na jakies odpornościowe itd.
nie mam siły teraz obecnie zapelnie oskrzeli i znowu antybiotyk
nie wiem tak mi szkoda małej no ile można ostatni tydzień kaslała i wymiotowała całymi nocami
siedzi na okienku i płacze dalczego jest chora i nie może iśc na dworek
już przerabialiśmy co tylko możliwe na odpornośc i nic normalnie słów brak
ja nie wiem jak przeżyjemy ten rok jak to tak ma wyglądać
pozdrawiam wszystkie mamusie na naszym etapie
Dbam o nią , witaminki, dieta, je dużo owoców, warzyw , nawet sama mi się upomina kiedy jej kasze gryczaną zrobię? Jest kochana po prostu , je ze smakiem , no ale cuż teraz dla mnie to przedszkole to jakaś zmora ....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-15 22:24 przez Karooolina3.
przedszkole i choroby
Witam ,
my zaczęłyśmy przygodę w ubiegłym roku od czerwca <przedszkole prywatne> córka chorowała strasznie 2 tygodnie zdrowa 2 tygodnie w domu co najgorsze wszystko szło na uszy po wszelkich wizytach laryngolog zlecił wycięcie 3 migdałka , przed zabiegiem odpuściłam przedszkole .Zabieg odbył się na początku lipca . Od września córa nareścię cieszy się przedszkolem.
Dodam jeszcze że lato wykorzystałyśmy w 100 procentach chodzi o witaminki z owoców i warzyw i przestrzegamy tego do dziś dodam jeszcze że jemy kapustę kiszoną i ogórki kiszone które maja dużo witaminki c.
Moje doświadczenia jakimi mogę się podzielić to stosowanie
baniek bezogniowych , mogą uchronić od antybiotyku który osłabia odporność
inchalacie ,
Teraz natomiast stosujemy syrop z czosnku , cebuli (rewelacja jak dla nas ważne że działa)oczywiście w miarę rozsądku podaję jak widzę że zaczyna się katar .
WARTO TU ZAGLĄDNĄĆ POLECAM
http://miastodzieci.pl/dla_rodzicow/72:/1913:domowe-sposoby-na-przezibienie
przedszkole i choroby
dołączam się do was kobittki , u nas najpierw było po dwóch dniach w przedszkolu biegunka i temperatura , potem przeziębienie , katar jest praktycznie od początku września teraz właśnie doszło ropne zapalenie spojowek .....masakra jakas ,, wcześniej synek praktycznie nie chorował a teraz cały czas
przedszkole i choroby
moja corka od wrzesnia uczeszcza do przedszkola i szczerze jeszcze nie zachorowala na jakies anginy zapalenia oskrzeli gardla itp ale do 3.5 lat antybiotyk co dwa tygodnie koszmar co przezylam ale za to zeby nie bylo nudno zlapala juz ospe a wczoraj sie dowiedzialam jak wrocila po ospie ze panuje wszawica ..... straszne w tych czasach wszy?
przedszkole i choroby
Syn poszedł jako 5 latek i też non stop chory a ze mam też córkę to chorowali na raz ( a miała wtedy niespelna rok) . Zrobiliśmy testy na alergie bo to ona często jest jasnym z powodów słabszej odporności jednak nic specjalnego nie wykazały. Podaliśmy szczepionkę Broncho Vaxom i było lepiej, już nie tak często antybiotyk. I w ten sposób uchronilismy sie od choroby od stycznia do pazdziernika bo teraz znów się zaczęło i od razu zapalenie oskrzeli. Oczywiscie szczepionka znowu została podana.
Nie dajcie sobotę wmówić ze dziecko musi się wychorowac a szczepionki na odporność to zło bo bardziej rujnuje zdrowie częsty antybiotyk, tylko zróbcie badania. Syn ma niskie leukocyty i działamy w tym kierunku. Jest na tyle dobrze ze jak tylko widzę ze będzie katar to syn dostaje miksture z miodu, cytryny i czosnku ( ale jest już duży więc wypije, młodszej tego nie daje) i w dwa dni jest po krzyku. Mamy 5 i 6 latków mają gorzej bo dzieci te mają obowiązek przedszkolny i u nas jest tak ze zbyt duża nieobecność jest sprawdzana przez miasto i mogą robić nieprzyjemności. A jak dzieci pójdą do 1 klasy to takie nieobecności mocno odbija się na nich niestety.
Do autorki wątku - co do dentysty , czy jest to stały czy mleczny ząbek ? U nas zarówno jeden mleczny jak i stały początkowo rósł krzywo jednak gdy wyszły kolejne obok ten san wskoczył na swoje miejsce. Teraz syn ma już 4 stale ( wczoraj wypadł mu kolejny i ten nowy którego widać też jest krzywy ale to "normalne" bo wciskał mleczka tylko z jednej strony i to też tak dziwnie. Dentysta kazał czekać aż wszystkie wyjdą i zobaczyć jak sie poukladaja wtedy ew działać i faktycznie mleczne miał proste i te stale też po pewnym czasie stają na baczność . Zatem może warto trochę odpuścić zanim zmienisz kolejnego lekarza.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-16 04:43 przez Antalisa.
przedszkole i choroby
to ząbek stały , wyrwała już dwa na dole , dwie jedynki i jedna z nich tylko rośnie krzywo , może to dlatego , bo nie ma obok drugiego ząbka , pocieszyłas mnie ale jednak się wybiorę bo ma też na górze od wewnątrz mała plamkę brązową myslę że to próchnicHNICA bo nie dokładnie myje ząbki.
przedszkole i choroby
dołączam
we wrześniu tydzień i w pazdzierniku tydzieńtaka jest frekwencja mojej córki,młodsza załapała ale może to i lepiej,może niech się wychoruje teraz,bo za 1,5 -2 lata też pójdzie w świat
najstarsza pobiła rekord przeedszkola-na 10 miesięcy roku szkolnego chodziła do przedszkola 2 miesiące
przedszkole i choroby
kasiazarembskau mnie młodsza Ala (6 miesięcy) też wszystko łapie. Mam nadzieję, że moja Nikośka będzie miała trochę lepszą frekwencję od twoich córek.
przedszkole i choroby
trzymam kciuki
Laura miała pasożyta i paciorkowca w migdałach a od częstej antybiotykoterapi przyplątał się grzyb przewodu pokarmowego i stąd tyle nieobecności,więc Twoja córka niekoniecznie będzie az tyle chorować