Jak przekonać 3latka do zrobienia kupki? POMOCY :(

Witam, mam wielki problem ze swoim trzy letnim dzieckiem otóż nie chce ono w ogóle robić kupki... Ani na nocnik ani w majtki... Nie ma zaparć, wręcz przeciwnie ma ładną kupkę. Dużo pije, podjada rodzynki. Siusiu woła ładnie na nocnik robi ale kupa to totalna męczarnia potrafi nie robić kupy miesiąc tylko 5 razy dziennie przebieram mu majtki bo są pobrudzone, mniej lub więcej... To jest męczące. Nigdzie nie można wyjechać gdzieś dalej, nawet do sklepu jest problem wyjść. W nocy jak śpi też popuszcza kupkę...
Kiedyś jak był malutki miał parę miesięcy wtedy miał zaparcia, ale tego to chyba nie pamięta. Zaczęło się w sumie od tego gdy wrócił w tamtym roku z naszego kochanego gostyńskiego szpitala... Miał zapalenie oskrzeli, niestety wrócił stamtąd taki wystraszony, że tydzień nie robił kupki. To było jakoś w kwietniu, później już było OK ale w sierpniu pojechaliśmy do lekarza (zapalenie ucha) no i od tamtego czasu się zaczęło...

Byłam z tym u lekarza rodzinnego, ten dał Duplohalac. Kazał dawać codziennie po 5ml, aż dziecko zrobi kupkę, gdy już zrobi 3 dni przerwy i jeśli znów będzie wstrzymywał to od nowa codziennie 5ml do skutku.. No i niby wszystko pięknie i łanie bo zrobił raz kupę a później nawet to wstrzymał! A przecież to było już jak rozwolnienie... Ani prośby, ani nagrody, ani groźby już nie pomagają... Nawet jeżdżę z nim często do jego kuzynki (4,5lat) żeby widział jak ona ładnie robi kupkę, zresztą mój synek chodzi do żłobka i widzi jak inne dzieci robią... Dodam, że nie boi się siadać na nocnik gdy mówię, że ma robić kupkę to siedzi na nocniku nawet pół dnia, ale wymyśla takie pozy byleby tylko kupka nie wyszła, że to jest szok... Ostatnio zjadł sporo jogurtów i organizm się zbuntował i od rana do południa miał rozwolnienie. No ale od tego czasu to było 10 kwietnia wczoraj zrobił malutką kupkę, a dziś znów co chwilę pobrudzone majtki... Już nie wiem czy mam z nim iść do psychologa? Czy psycholog jest w stanie pomóc takiemu małemu dziecku? Miałyście podobne problemy? Jak sobie poradziłyście? Bo ja już nie mam sił, nerwów, nie wiem co robić