Obecnie rozmawiamy o:

Sklep internetowy

gorący temat

Przedszkole

1 minutę temu

Podnoszenie kwalifikacji

42 minut temu

Biznes

godzinę temu

tabernakula sklep

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Nie wiem czy wątek w dobrym miejscu, więc jesli nie to prosze o przeniesienie.

Błagam, pomocy! Spróbuje ten problem jakoś krótko streścić. Otóż odkąd moja córcia skończyła roczek, zaczęły się problemy z jej usypianiem wieczorem (tylko wieczorem, w dzień śpi jak zawsze super). Zawsze od urodzenia ślicznie sama zasypiała w swoim pokoju i łóżeczku, wystarczyło że ją położyłam, dałam buziaka i po chwili gadania z misiami zasypiała. Z dnia na dzień sielanka sie skończyła, był wrzask, pisk, więc zaczęłam sie z nią kłaść na tapczanik w jej pokoju a gdy zasnęła to przekładałam ją do jej łóżeczka. Było dobrze do lutego bo wtedy zaczęły się nocne histerie (budziła się kilka razy w nocy z histerycznym płaczem i nie mogła zasnąć). Chodziliśmy po lekarzach, ale dostawaliśmy tylko syropy uspokajające :( Był już zaliczony psycholog dziecięcy, neurolog, laryngolog, badanie moczu i kału no wszystko dosłownie. Ostatnio histerie ustały, ale dalej niunia sie budzi :( Tylko teraz jestem prawie na 98% pewna, że ona sie budzi i mnie woła, bo widzi, że mnie nie ma. Przyzwyczaiła się, że z nią śpię. Mam w nocy około 10 pobudek, a gdy tylko mnie poczuje obok to w sekunde zasypia :( Macie jakis pomysł jak ja oduczyć tego? tak bardzo bym chciała, żeby Juleczka spała tak dobrze i ładnie jak kiedyś... :( Błagam, pomocy! Julka ma 22 miesiące...

witam
a po co ją teraz oduczac ?skoro cię tak potrzebóje to spij z nią-maleńka jest jeszcze -wrażliwa taka jak chce cię czuc obok to śpij z nią-dorośnie jeszcze będziesz miała czas ją oduczyc-ostatnio oglądałam program właśnie o dzieciaczkach i stwierdzili poprzez różne badania że dzieci które śpią z rodzicami,mamą są spokojniejsze-bardziej jakby zaspokojone-sama śpię z moją córcią która ma 3 latka -bo mnie potrzebóje w nocy mnie przytula -widzę że czuję się bezpieczna-to oddzilanie dziecka zaraz po urodzeniu i sypianie oddzielnie uważam do oceny każdemu z osobna-jedne matki tak robią inne nie-nie podejmuję już tematu że dziecko powinno itd
dziecko powinno to jego matka czuje dla niego najlepsze
nie wierze w to że jak się teraz nauczy to potem będzie ciężko-a dlaczego?
jeśli się dobrze wytłumaczy i powoli dziecko przyzwyczai to nie będzie problemu-skoro twoja przechodziła i przechodzi takie histerie to po co ją stresowac i latac po lekarzach
jeśli jest zdrowa nie ma przyczyn zdrowotnych
to śpij z córcią -głaskaj ją przez sen,przytulaj -czasem coś zamrucz -niech czuje że mamusia jest blisko:)

pozdrawiam

u nas pomocna była lampka z projektorem .. moja córka oglądała sobie obrazki wyświetlane na suficie po czym znudzona zasypiała :)
postaraj się ja wyciszyć przed snem i rób wszystko o tych samych godzinach , jak wyrobisz sobie taki stały rytm dnia pójdzie gładko :)
no i nie martw się koszmary się zdarzają , moja córka też je miewa , zazwyczaj gdy w ciągu dnia dużo się dzieje i ma mnóstwo wrażeń...




http://littleprincessssworld.blogspot.com/

Mój synek od urodzenia zasypiał sam w łóżeczku, ale od ok. 20 m-ca zaczęły się płacze, krzyki, wołanie "mama", no i zaczęłam z nim zasypiać, najpierw siedziałam z nim przy łóżeczku, potem zaczęłam z nim spać w łóżku. Synek ładnie śpi i zasypia, widzę że jest mu to potrzebne. Córka też w jego wieku zaczęła z nami spać i nawet teraz mając 5 lat lubi z nami zasypiać, ale śpi sama. Wydaje mi się że to taki trudny okres w życiu dziecka, że warto się poświęcić :)

Córa Cię potrzebuje.
Nic się nie stanie jak z nią będziesz spać przez jakiś czas.
Ma koszmary może i potrzebuje blisko mamusi swojej.
Ja spałam z synkiem dość długo i nie bylo zadnego problemu zeby poźniej go odzwyczaić,jak jest gotowy sam spać to bedzie sam spać.
Teraz ma 2 i pół i już mamy w nocy nie potrzebuje i sam mówi mamo idź tam ,Kuba spać -(że mam iśc na swoje łózko bo on idzie spać :) )



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-17 08:55 przez czarna1609.

u nas było podobnie, tylko, że córcia do pierwszych urodzin spała z nami, na pierwsze urodziny dostała nowe łóżeczko i z rodzicami spać nie chciała, i szczerze mówiąc, chyba ja to gorzej przeżywałam, ale gdy miała ok. 2,5 r zaczęła w nocy płakać, nie mogła się uspokoić, zasypiała ze zmęczenia, to był po prostu koszmar
słynny był wtedy program SUPERNIANIA, w którym do znudzenie było powtarzane "że trzeba być zdecydowanym i nieustępliwym"
jako mama pierwszego dziecka słuchałam "dobrych rad"
przez równy tydzień w nocy nie przespałam ani chwili, w dzień Amelka była bardzo nerwowa- przez to, że nie spała w nocy
gdy pojechaliśmy do lekarza i dostaliśmy syrop uspakajający- zwątpiłam
i wtedy mój mąż powiedział, że Lusia wraca do nas do łóżka, jeśli to nie pomoże, będziemy dawać leki
i to był najlepszy krok, jaki w tej sytuacji można zrobić
jak napisała wcześniej któraś mama, dziecko po prostu potrzebuje naszej obecności
Amelka z nami spała ok. 2 miesięcy, ale na początku budziła się i sprawdzała, czy jesteśmy, potem zasypiała w naszym łóżku i przenosiliśmy ją do jej pokoju, teraz ma 5 lat i też jej się zdarzy, że w nocy do nas przybiegnie, wtuli się i zasypia
i ja nie widzę w tym nic dziwnego, rodzicami jesteśmy 24h/dobę a nie tylko w dzień, więc jeśli nasze maluchy potrzebują naszej obecności nawet w środku nocy po prostu dajmy im ją ;)

ps. syrop wylądował w koszu



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-17 11:28 przez salatka.

przepraszam bardzo ale robisz sztuczne problemy i szukasz dziury w całym, robisz z dziecka psychopatkę.... żal!
to że dziecko nie chce spać czy chce obecności rodzica to wymaga chodzenia po specjalistach? masakra! a ty zawsze dobrze zasypiasz i zawsze dobrze śpisz i nigdy nie masz koszmarów?

ludzie litości. zastanówcie się troche.
moja córka ma 6lat i od urodzenia nigdy jeszcze sama nie powiedziała "mama spać mi się chce" ,natomiast syn jest zupełnie inny.

NIE PRZESADZAJ KOBIETO

Mój mały też się budził w nocy ale od kiedy nie śpi w dzień, śpi całą noc (czasami budzi się na siusiu i jak się odkryje bo nie umie się sam przykryć i mnie woła) no i wcześnie zasypia i mam wieczór dla siebie :) No a dziecko cię potrzebuje. Gdzieś czytałam, że dwulatki mają najwięcej koszmarów sennych w końcu się to uspokoi ale niestety nie da się tego przeskoczyć. Mój synek też przed ukończeniem 2 lat miał parę nocy kiedy budził się z krzykiem w nocy i chciał do mamy. No i też dwulatek nie ma tak dobrze rozwiniętych nerwów (czy czegoś tam nie pamiętam dawno o tym czytałam ;) i nie umie sobie jakby poradzić z emocjami, wrażeniami z całego dnia i przez to te koszmary, krzyki w nocy

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jak przekonać 3latka do zrobienia kupki? POMOCY :(