Obecnie rozmawiamy o:

Sklep internetowy

43 minut temu

Biznes

47 minut temu

tabernakula sklep

godzinę temu

zakupy internetowe

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam mam 2 dzieci niewiem dlaczego ale jestem przewrazliwiona na punkcie zdrowia starszego syna na córci juz nie moze dlatego ze bardzo rzadko choruje .Nie lubie jak choruję moje dziecko nawet zwykły katar czy kaszel przeraża mnie niewiem dlaczego :( niedlugo bedzie miał zabieg przycinania migdałów co mnie dosłownie paralizuje :( niewiem czy powinnam isc sama ze soba do lekarza bo czuje ze ja sama zaczynam wariowac . Od wczoraj zaczoł goraczkowac skaży sie na to ze mu jest zimno przypuszczam ze to grypa i nawet teraz z tego powodu płacze poprostu nie daje rady z sama soba .... czemu ja jestem taka pesymistka nigdy nie moge myslec optymistycznie :(nie mam tak naprawde do kogo sie zwrócic o pomoc bo z kazym którym o tym rozmawiam mówi zebym dala na luz ale to nie takie proste czy ktos jest az tak z was przewrazliwiony na punkcie zdrowia swojego dziecka czy tylko ja taka dziwna jestem...:(

witaj w klubie!!!! moje dziecko wystarczy ze kichnie a ja juz siwieje..... wczesniej nigdy nie chorowala ale oczywiscie przedszole robi swoje! przeraza mnie to rowniez bo (nie wiem jak ty...) jak bedzie chora to akcja sie zaczyna bo ja do pracy maz do pracy moja mama tez a ona przeciez nie pojdzie do przedszola i co zrobic? kombinacje alpejskie kto kiedy z nią zostanie echhh szkoda gadac... jeszcze jak ją kaszel meczy czy zatkany nos w nocy to budzi sie placze męczy się a ja trzęsę się nad nią i cała noc z glowy a moj malzonek sobie spi w najlepsze! nic w tym dziwnego o bo gorzej gdybys sie nie marwtila o swoje dziecko prawda?

Własnie niektóre matki za przeproszeniem w dupie maja zdrowie dziecka własnego to tylko świedczy o tym ze jestem troskliwa matka . Ale zastanawie mnie dlaczego jestem przewrazliwiona na punkcie starszego synka a córci juz tak nie może dlatego ze bardzo walczyłam o przetrwanie ciązy z synkiem przeleeżałam od 4 miesiaca w łózku:( A z córcia czułam sie świetnie wręcz.Tylko ze ta nadopiekunczosc jest bardzo uciazliwa w przychodni to znaja mnie juz na wylot nawet juz przez telefon poznaja mój glos to sobie pomysl jak czesto musze tam przebywac .Uff czasami to mam dosc samej siebie:(

doskonale Cię rozumiem-ja mam podobnie-z tym że u mnie dochodzi obsesyjny wręcz strach przed szpitalem.Kiedy któreś z dzieci-chyba jednakowo panikuję i przy 8 latku jak i 2latku,gorączkuje czy skarży się na ból -moje myśli krążą odrazu że zaraz okaże się że potrzebny bedzie szpital.Wszystko potęguje dodatkowo puźna godzina-(wieczór-noc).

Sama nie jesteś.. jeżeli,to troszkę Cie pocieszy. Mojemu Synkowi oczko zaczęło ropieć,to nad Nim płakałam,że coś mu się stanie,bo ma dopiero 7tyg. Codziennie po spacerze martwię się czy nie dostanie kataru itd. Obsesja!

dzieci chorować muszą bo tylko w ten sposób uodparniają się na świństwa latające w powietrzu. Nic w tym przyjemnego ale tak jesteśmy skonstruowani.

Lepiej aby niektóre choroby przeszły w wieku dziecięcym niż dorosłym.

U mnie dzieciaki zarażają się wzajemnie ale dzięki temu i wspólnie zdrowieją oraz są coraz bardziej odporne ( córka kiedyś często chorowała, teraz sporadycznie - co najwyżej jakiś katar a syn jak na razie tylko z 2 razy miał katar i nic więcej - nawet jeszcze 3 dniówki nie mieliśmy albo nie zauważyliśmy jej )

boje się że jak kiedyś też będę miała dziecko to będę chodzić na palcach... a nie chcę tego! dziecko przecież musi się brudzić, jeść bakterie ;) chorować, przewracać itp.

mam podobnie....



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-21 20:00 przez klerju32.

nowe forum o zdrowiu, piszcze, odpowiemy na każdy temat:
forum zdrowie

Widze jednak ze nie jestem ewenementem co mnie podbudowywuje na duchu lekko.:) Macie tez tak ze zwykły kater np czy ból brzuszka i odrazu mysli krązące po głowie co mu dolega a moze to to albo tamto?....czy powinnam isc do lekarza czy nie ? tyle sie teraz słyszy o róznych chorobach Matko aż mnie ciarki przechodza na sama myśl . Ja wogóle to jestem hipohondryczka mam to po babci, tacie, moja mlodsza siostra tak ma... Nienawidze tego na co ja nie chorowałam juz ..... tzn wmawiałam sobie myslałam nawet o wizycie u psychologa ale boję sie niewiem czego.

Witam, was mamy, wiem że dość sporo czasu upłyneło od ostatniego postu na tym formu ale może jeszcze temat jest aktualny.
Ja niestety mam ten sam problem, na głowę powoli chyba dostaję. Zazdroszcze tym matką, które spokojniej do tematu podchodzą. Ja ma 3,5 letnią córkę na dniach rodzi mi się kolejne dziecko i poprostu strach mnie paraliżuje. córce tempersturę mieżę dwa razy dziennie rano i wieczorem, jej kichnięcie dla mnie jest już chorobą a kaszel to już koniec. To raczej nie jest normalne.
Pozdrawiam

Cytat
zkarolina
Witam, was mamy, wiem że dość sporo czasu upłyneło od ostatniego postu na tym formu ale może jeszcze temat jest aktualny.
Ja niestety mam ten sam problem, na głowę powoli chyba dostaję. Zazdroszcze tym matką, które spokojniej do tematu podchodzą. Ja ma 3,5 letnią córkę na dniach rodzi mi się kolejne dziecko i poprostu strach mnie paraliżuje. córce tempersturę mieżę dwa razy dziennie rano i wieczorem, jej kichnięcie dla mnie jest już chorobą a kaszel to już koniec. To raczej nie jest normalne.
Pozdrawiam

Moje dziecko bardzo często choruje zapalenie płuc i oskrzeli do tego ma astmę i częste zaostrzenia tej choroby drżę o jego zdrowie ale nie tak jak tutaj piszą.Podstawą zdrowego życia jest brak obsesji gdybym tak podchodziła do tego dawno wylądowałabym w czubkach:)Walczymy z chorobami od prawie 5 lat z czasem wiele się nauczyłam i potrafię z tym żyć nie mówię że nie panikuję bo często są ataki co wprawiają mmnie w zawał serca

A ja uważam ze to gruba przesada zęby płakać bo dziecko ma gorączkę. Dziecko do zdrowia potrzebuje nie tylko opieki i leków ale też warunków w tym mamy która nie panikuje bo dziecko kichnelo. Inna sprawa ze maluch jak będzie starszy zacznie wykorzystywać zachowanie matki jeśli będzie cwanty. Fakt do lekarza mama też mogłaby się udać bo zimna krew podczas choroby jest niezbędna. Co zrobisz jeśli dziecku się coś stanie ? Skoro płaczesz ze ma gorączkę to zamiary mu pomóc przy wypadku to co zawalu dostaniesz? Nie tylko twoje dziecko choruje. Wiesz mi ze sa dużo gorsze przypadki i duzo ciężej chore dzieci !

W sumie warto jest jeszcze wspomnieć o tym, że bardzo ważną sprawą jest także to aby właśnie wiedzieć czy nam coś dolega czy jednak nie. Muszę dodać, że świetnym wyborem jest zawsze zajrzenie do https://zdrowie.pzu.pl/ i znalezienie jak najlepszej prywatnej opieki medycznej dla siebie.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

NIE CHCĘ KARMIĆ PIERSIĄ !!!!