Problem z receptą na Bebilon Pepti!!!!!!!!

Witam
normanlnie szok co ty piszesz jak to ci nie wypisze recepty-to jakaś nienormalna baba chyba jest-idz dziewczyno do innego lekarza-bo to co przychodnia to inne obyczaje i zasady !!! szok poprostu
ja mam zaświadczenie od alergologa że mała ma alergie na mleko i sugeruje się podawac Bebilon Pepti 2 do 3 roku życia .
I to zaświadczenie mam dołączone do karty córci w przychodni-idę zawsze jak mi się kończy recepta-proszę o 5 szt -i nie ma problemu
teraz puszka zanowu kosztuje 7,06 zł
zobaczymy jak długo-musisz normalnie się kłócic bo widze że to narmalnie trzba walczyc o swoje jak w dżungli-porąbany kraj

ja wzięłam recepty od rodzinnego i nikt nic ode mnie nie wymagał!!!chore to jakieś

AZS z tego co sie orientuje to co innego niz skaza białkowa.
A lekarka nie jakas nienormalna.Teraz wielu wymaga wlasnie testow - zbyt wiele lekarzy wypisywalo mleko bez dokladnej diagnozy,ba nawet tylko po to by mama miala tansze mleko ! niz normalne kupowane w sklepie. Na zaswiadczeniu powinny znalezc sie tez konkretne informacje, nawet zle wypisane zaswiadczenie ( niestety nie wszyscy lekarze potrafia je wypisac zgodnie z zasadami ) moze nie zostac zaakceptowane. Lekarze boja sie teraz tych kar pienieznych dlatego co rusz slychac o takich sytuacjach.

To jest porabane ta cała biurokracja a od tego roku weszły jeszcze zmiany na gorsze.Trzeba miec stwierdzone-badaniem z krwi,ze dziecko ma ta skaze-dopiero wtedy alergolog jak ma to czarno na białym stwierdzone moze wydac zaswiadczenie ,na podstawie ktorego pediatra wypisze ta cholerna recepte.Borykam sie z tym od dawna i tez płace pełnopłatnie za to mleko

a ja mam dziecko autystyczne (20 m-cy) i lekarz w por autystycznej zalecil bardzo rystrykcyjna diete bezmleczna. corcia juz od ok 4 m-cy nie miala w ustach nic mlecznego i jest kolosalna poprawa w zachowaniu i funkcjonowaniu-wiec dieta jak najbardziej sluszna. mam zaswiadczenie od psychiatry ze mala wymaga diety bezmlecznej z uwagi na stan zdrowia i nietolerancje mleka. myslalam ze nie bedzie problemu z mleczkiem, ale jednak sa. pediatra (pediatra-alergolog) wystawia recepty na 100% i jakby tego bylo malo, to tylko 8 puszek/m-ac. podobno sa tak durne przepisy. a co do odpaltnosci za mleko, to podobno dziecko musi miec podwyzszone IgM zeby przyslugiwala recepta ze znizka. ale powiedziala tez ze duzo dzieci do 3 roku zycia ma podwyzszone IgM bez powodu i ze w sumie do 3 roku zycia ona daje znizke tylko i wylacznie dzieciom z widocznymi zmianami skornymi. no jakis absurd!!! w dodatku brakuje mi mleka bo corcia praktycznie jadlaby tylko mleko, bo nie lubi gryzc ani nie lubi kawalkow jedzenia. to przeciez nie jest moj kaprys i "pieszczenie sie" z jedzeniem, tylko taka choroba.w dodatku toleruje jedzenie tylko w kolorze bialym.

"To jest porabane ta cała biurokracja a od tego roku weszły jeszcze zmiany na gorsze.Trzeba miec stwierdzone-badaniem z krwi,ze dziecko ma ta skaze-dopiero wtedy alergolog jak ma to czarno na białym stwierdzone moze wydac zaswiadczenie ,na podstawie ktorego pediatra wypisze ta cholerna recepte.Borykam sie z tym od dawna i tez płace pełnopłatnie za to mleko"


Dokładnie to mi powiedziała lekarka,bez testów z krwi recepty ze zniżką nie wypisze bo kary...

Ale czemu Wy się dziwicie? Wszędzie tak jest. Ja do tej pory kupuję pełnopłatnie, już przestałam się denerwować, bo nie wygram z biurokracją...

Aneta555, na jakiej podstawie alergolog wypisała Ci zaświadczenie? Dostałaś zaświadczenie, że dziecko ma AZS, ok. Ale AZS nie musi mieć związku ze skazą, nie zawsze idzie w parze z uczuleniem na mleko, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia. Proste, że najpierw trzeba wykonać badania, które potwierdzą alergię na mleko. Gdyby tak nie było, to co 3 dziecko chodziłoby po recepty z zaświadczeniem o AZS. Poczytaj na temat skazy i AZS. Bebilon Pepti i Nutramigen to mieszanki lecznicze, więc jak to w przypadku leków bywa są przepisywane podczas konkretnego schorzenia. AZS nie jest samo w sobie tym schorzeniem.

Ja po przeprawie u alergologa (mały miał 1,5 roku, więc testy z krwi nie wyszły, po prostu obserwacja dziecka, pozwalała stwierdzić, że ma skazę), która dała nam do zrozumienia, że ściemniamy, żeby mieć tańsze mleko olałam recepty i kupuje normalnie bez. Ale ostatnio pani w aptece zapytała czemu dziecko nie ma recepty i że ostatni raz sprzedaje mi bez, skoro nie ma stwierdzonej skazy:O. Byłam w szoku. Muszę zajrzeć do innych aptek, nie wiem czy to zachcianka tamtej farmaceutki, czy znowu jakieś zmiany odgórne.

nie wiem może ktoś już o tym pisał i może ja też się mylę bo przepisy zmieniają sie co chwilę
ale w naszym przypadku a staraliśy sie o import docelowy (już go mamy ) mleka elecare to "bez problemowo" można go dostać przed ukończeniem roku dziecka
i ostatnio u dziecka w rodzinie też padłą powiastka że mała ma skończone rok i koniec z receptami na mleko
madziutex czy mi się zdaje czy tobie w zastraszającym tempie nikną ostrzeżenie

Moj syn miał nietolerancje laktozy i tez pił bebilon pepti na recepte cały czas.I powiem tak-pediatra nie ma prawa nie wypisać dziecku recepty,gdy dziecko w książeczce ma wpisana skazę i ma to potwierdzone!Nie może być takich sytuacji,że lekarz odmawia-a co to znaczy,że odmawia,bo co????!Ja nie miałam nigdy problemu z receptą i nawet na kontrolach w poradni neantologicznej bez żadnego ale dostawałam recepte,wiec radze Pani postawic sprawę jasno lekarce i niech Pani powie,ze nie wyjdzie z gabinetu dopuki nie dostanie Pani recepty i tyle-to się Pani nalezy!

a może to dlatego,że lekarze coś tam protestowali i stwierdzili,ze oni nie będą wydawać recept refundowanych,niech tym się zajmie nfz?I tak cię odsyłali od jednego do drugiego,że może jak nie ja to inny lekarz da refundację?

niestety zasmucę cię lekarz ma prawo i często z niego korzysta
miałam decyzję z ministerstwa komplet dokumentów historię choroby dziecka a mimo to lekarz nie wypisał mi recepty musiałam jechać 100 km by wypisano mi receptę mało tego telefon do NFZ też nie pomógł lekarze nie biorą i nie chcą brać na siebie odpowiedzialności

Madziutex swieta racja.
Wiele mam myli AZS ze skazą białkową - nie mając pojecia ze to dwie rozne choroby.

chore ale prawdziwe,ja z moim Kubusiem też to samo przeżywaliśmy,tylko my od razu poszliśmy do alergologa i nasza pediatra nas uprzedzila ze w nastepnym miejsiacu nie bedzie mogla wypisywac nam recepty na mleko

Pediatra nam powiedział, ze mały ma skazę białkową i kazał zgłosić się do alergologa a ten powiedział, że to AZS, myślałam, że to to samo teraz wiem, że nie. I chyba stąd te problemy z recepta, bo zaświadczenie od alergologa jest ,że jest to AZS a nie skaza białkowa....Mam tylko nadzieje, że synuś z tego szybko wyrośnie. Pozdrawiam.