Obecnie rozmawiamy o:

kupno samochodu

gorący temat

wybór przedszkola

wczoraj o 19:43

najtańsza apteka

wczoraj o 19:23

rozwód

wczoraj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

wczoraj o 17:32

Bielizna komplety damskie

wczoraj o 13:47

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Posiew moczu u niemowlaka?

29 paź 2011 - 10:59:33

Drogie mamy, ostatnio robiłam Posiew moczu mojemu 3 miesiecznemu synowi i wyszła mu bakteria e.coli :( i mam powtórzyć jeszcze raz Posiew, jednak dzisiaj kupując pojemnik na posiew pan z apteki powiedział mi że pojemnik zanim sie pobierze mocz ma być przechowywany w lodówce czego nie wiedziałam poprzednim razem:( czy to mogło wpłynąć na to że wyszła bakteria w moczu?

Posiew moczu u niemowlaka?

29 paź 2011 - 11:32:34

pierwsze słyszę,że pojemnik ma być w lodówce.Pobierz mocz ze srodkowego strumienia.Tobie łatwiej bedzie bo mi przy corce to nie wychodzi niestety.

Posiew moczu u niemowlaka?

29 paź 2011 - 11:38:09

Ja właśnie też pierwszy raz to usłyszałam. Bo to że po pobraniu jak nie jest od razu dostarczany do laboratorium trzyma się w lodówce to wiedziałam.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 2.620

Posiew moczu u niemowlaka?

29 paź 2011 - 11:46:28

Ja też pierwszy raz o tym słyszę.Nie wydaję mi się,żeby w wyniku wyszły bakterie ze złego przechowywania pojemnika.Przecież pojemnik dodatkowo jest sterylnie zapakowany

Posiew moczu u niemowlaka?

29 paź 2011 - 12:15:46

Może ja pomogę, mój synek miał posocznicę i w ciągu 4 tygodni jego życia musiałam się nauczyć jak najbardziej sterylnie łapać mocz u takiego maluszka. A więc najważniejsze jest to, żeby mocz był łapany do kubeczka (jałowy z apteki) a nie do woreczka (są te specjalne woreczki, które niestety ze sterylnością nie mają nic wspólnego). Ważne jest, zeby nie odkręcać tego pojemniczka wcześniej, możemy go leciutko odkręcić, ale nie otwierać. Następnie kładziemy maluszka na pleckach, ściągamy mu pieluszkę, myjemy- dezynfekujemy siusiaka i czekamy. Jeżeli zacznie siusiać to szybciutko odkręcamy kubeczek i łapiemy mocz z środkwego strumienia, ważne jest, żeby siusiak nie dotykał kubeczka. (Jak tłumaczyła pielęgniarka nawet wtedy mogą się tam przedostać bakterie np. z napletka). I gotowe:) W późniejszym terminie- ak już miałam mu łapać ten mocz w domu, nikt mi nie wspominał o mrożeniu.. Także w tej kwestii nie pomogę.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Toksoplazmoza nabyta