Obecnie rozmawiamy o:

Pogrzeb

gorący temat

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 20:02:07

znalazlam dzis ciekawa rozmowe na temat zdrowego zywienia dziecka jedna z Pani twierdzi ze w jej domu nie ma ciastek chipsow coli itd. za to same warzywa pizze robi sama bo twierdzi ze karmienie fastwodami jest lenistwem rodzicow!czu wy tak sam uwazacie moje dziecko je wszystko na co ma ochote oczywiscie w odpowiednich ilosciach.czy zabieranie slodyczy jest waszym zdaniem ok?

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 20:16:50

Oczywiście, że jest ok, koto ma wpoić dziecku zdrowe nawyki, jak nie rodzice. Poza tym w domu można przygotować zdrowe smakołyki, kisiele, ciasteczka, dziecko zdrowo żywione nie jest nieszczęśliwe, a korzyści zdrowotne odczuwane są przez całe życie. Moje dziecko nie dostaje żadnych słodyczy, je domowy kisiel, budyń, czasami chrupki kukurydziane naturalne, owoce, musy, przeciery, ciasteczka domowej roboty, karmione jest metodą BLW, ma 11 miesięcy.

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 20:52:03

Mój 3latek je wszystko... Jak idziemy gdzieś coś zjeść to dla niego istnieje tylko zapiekanka z sosem czosnkowym. Wiadomo, że nie należy przesadzać, że codziennie ale też przecierki, musy, papki, owoce i warzywa to sory ale ja bym tego miała dosyć po tygodniu. Dla dziecka zdrowo ale i kolorowo, różności troszkę zdrowego a czasem można zaszaleć nie umrze od tego. Nic mu się nie stanie. Powtarzam są matki które dają dziecku non stop cole, pepsi, pizze, zapiekanki, kebaby itd. ale od czasu do czasu czemu nie? A widok dziecka pobrudzonego czekoladą bezcenny i ta jego radość! Nie mogłabym mu tego odebrać. Jeszcze do tych trzech lat ok. Ale później dziecko idzie do przedszkola dzieci po śniadanku mają zazwyczaj coś słodkiego od rodziców schowanego, a tamto dziecko co? W końcu zorientuje się, że jego jabłuszko, banan itd nie są tak popularne jak batonik, wafelek, lizak.

Iaera mam pytanie oczywiście nie bierz nic do siebie :) Twoje dziecko naprawdę nie zna smaku czekolady?

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 21:10:27

Ja uwazam ze kazde dziecko powinno czasem nie za czesto ale raz na jakis czas zjesc kostke czekolady czy tego chrupka napewno nic mu sie nie stanie .jezeli jest karmione z umiarem jest ok

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 21:25:27

Cytat
antolek
Iaera mam pytanie oczywiście nie bierz nic do siebie :) Twoje dziecko naprawdę nie zna smaku czekolady?

Nie zna i być może nigdy nie pozna, bo jej organizm nie toleruje laktozy. Ale tak czy inaczej tak długo jak to możliwe trzymana byłaby z dala od słodyczy.

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 22:00:26

Cytat
antolek
Mój 3latek je wszystko... Jak idziemy gdzieś coś zjeść to dla niego istnieje tylko zapiekanka z sosem czosnkowym. Wiadomo, że nie należy przesadzać, że codziennie ale też przecierki, musy, papki, owoce i warzywa to sory ale ja bym tego miała dosyć po tygodniu. Dla dziecka zdrowo ale i kolorowo, różności troszkę zdrowego a czasem można zaszaleć nie umrze od tego. Nic mu się nie stanie. Powtarzam są matki które dają dziecku non stop cole, pepsi, pizze, zapiekanki, kebaby itd. ale od czasu do czasu czemu nie? A widok dziecka pobrudzonego czekoladą bezcenny i ta jego radość! Nie mogłabym mu tego odebrać. Jeszcze do tych trzech lat ok. Ale później dziecko idzie do przedszkola dzieci po śniadanku mają zazwyczaj coś słodkiego od rodziców schowanego, a tamto dziecko co? W końcu zorientuje się, że jego jabłuszko, banan itd nie są tak popularne jak batonik, wafelek, lizak.

Iaera mam pytanie oczywiście nie bierz nic do siebie :) Twoje dziecko naprawdę nie zna smaku czekolady?


podtrzymuje!!! wszystko z głową jak najbardziej

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 22:16:13

Jestem za urwisek85, !!!
Mój drugi synek na 10 miesięcy i skazę białkową, ale wychowując go ze starszym bratem-5 lat, nie sposób mu odgraniczyć "zakazanych" produktów. Mały aż się częsie na jedzenie starszego brata, wiec mu poję na spróbowanie :)



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-26 22:17 przez Ela30K.

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 22:20:36

Cytat
Ela30K
Jestem za urwisek85, !!!
Mój drugi synek na 10 miesięcy i skazę białkową, ale wychowując go ze starszym bratem-5 lat, nie sposób mu odgraniczyć "zakazanych" produktów. Mały aż się częsie na jedzenie starszego brata, wiec mu poję na spróbowanie :)

tak samo mały miał skaze białkową ale od 12 m-ca pije nawet krowie mleko i wszystko wporzadku, wyniki rewelacyjne i nie ma mu nic, teraz ma 20 m- cy



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-26 22:20 przez urwisek85.

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 22:34:44

Cytat
antolek
... Ale później dziecko idzie do przedszkola dzieci po śniadanku mają zazwyczaj coś słodkiego od rodziców schowanego, a tamto dziecko co? W końcu zorientuje się, że jego jabłuszko, banan itd nie są tak popularne jak batonik, wafelek, lizak.

i tu właśnie pojawia się problem.Sami sobie nie kupią i nie schowają,a jak sama stwierdziłaś jest to "zazwyczaj" czyli "codziennie" . Więc gdzie ten umiar?

Do mam-zdrowe zywienie

26 wrz 2011 - 23:33:25

Cytat
jedyna
Cytat
antolek
... Ale później dziecko idzie do przedszkola dzieci po śniadanku mają zazwyczaj coś słodkiego od rodziców schowanego, a tamto dziecko co? W końcu zorientuje się, że jego jabłuszko, banan itd nie są tak popularne jak batonik, wafelek, lizak.

i tu właśnie pojawia się problem.Sami sobie nie kupią i nie schowają,a jak sama stwierdziłaś jest to "zazwyczaj" czyli "codziennie" . Więc gdzie ten umiar?

Nawet gdyby codziennie ten jeden wafelek, lizak, cukierek to to nie jest dużo... A są dzieci takie które jedzą słodycze przed śniadaniem i po, przed obiadem i po, przed kolacją i po... Wtedy nie ma umiaru. Dla mnie właśnie jakiś drobny słodycz antek zwykle je koło 12 (15 obiad) i później zwykle jogurt czekoladowy gratka ale jak nie mam go to jakieś ciastko, paluszki, chrupki, czekoladę lub żelki około 16-17. I uważam, że jest ok. Ale jak widzę że później lub wcześniej a straszną ochotę na coś słodkiego to też u daje. Antek wie, że jak nie zje posiłku to nie a słodyczy i wtedy je jedno i drugie i obie strony zadowolone.

Do mam-zdrowe zywienie

27 wrz 2011 - 00:17:19

zawsze będą rodzice którzy dają swoim pociechom baton, ciacho czy czipsy na drugie śniadanie i zawsze będa tacy którzy zamiast tego dadzą owoc lub inną zdrową przekąskę - niestety ci w mniejszości... moje dziecko do roku nie znalo smaku żadnych słodyczy i nie raz byłam w szoku jak szłam na spacer z koleżanką i jej córeczką - rówieśniczką mojej małej - a ta dostawała pakę prażynek z biedronki do ręki! gdy częstowały moją ta brała i nawet nie wiedziała co ma z tym zrobić! :D i do dziś sama z własnego wyboru nie przepada za słodyczami - lubi orzechy, chrupki kukurydziane, woli suchą bułkę od pączka, ja nawet sama chciałam aby spróbowała latem lodów z bitą śmietana a ta za nic nie chciała! wiem że pewnie z czasem jej preferencje się zmienią szczególnie jak pójdzie do przedszkola czy szkoły ale póki co cieszę się że jest tak jak jest :) co to innych dań to ja również przyrządzam sama zapiekanki, spaghetti czy pizze odkąd mała jada razem z nami - nie wyobrażam sobie abym podawała jej odgrzane gotowce czy żarcie z torebki! a nam tez to wyszło jedynie na korzyść :) i właśnie jak jesteśmy gdzieś poza domem i trzeba gdzieś coś zjeść to mam z nią ogromny problem bo nie wiele rzeczy jej smakuje i jak w menu nie ma zupy to ja już nie mam co jej kupić do jedzenia :(

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

nocne bóle nóg u dzieci