Naczyniaki

Witam wszystkie mamy
Mam 2 letnia coreczke
I niestety od urodzenia ma 3 naczyniaki (na pleckach wielkosci plytki paznokcia,w kaciku ust malutenka plamka i na brzuszku i ten na brzuszku mnie bardzo martki ponieważ jest duży i wypukly )
Co kilka miesiecy jezdzimy z curcia do koszalina do lekarza na obserwacje i raz bylismy w Szczecinie .
Ale koszalin ani szczecin nie zrobili zadnego badania nic zupelnie aby sprawdzic czy ten naczyniak na brzuszku nie jest jakos przeniesiony na wnetrznosci w organizmie dziecka nic zadnego usg jestem poprostu zalamana.
I moje pytanie w wasza strone czy ktoras mama miala z tym do czynienia?? i co w tej sytuacji robicie dalej??

Czy moze isc do lekarza prywatnie??I sie dowiem czegos więcej??
Lekarz w Szczecinie zaproponował operacje usuniecia naczyniaka ale sie na to nie zdecydowalismy z tego wzgledu ze ten naczyniak moze sie jeszcze wchlonac i nie chcemy dziecku przyspajac stresu.

Czekam na wasze odpowiedzi.. Pozdrawiam...

moja córacia też ma kilka naczyniaków i leczymy je prawie od 2 miesięcy Proplanololem w CZD i naczyniak bardzo ładnie się wchłania.tylko że lekarze kwialifikują do tego leczenia dzieci tylko do ok1,5 roku bo wtedy są najlepsze wyniki ale może warto spróbować. skontaktuj się z poradnią chirurgii w CZD bo słyszałam że gdzieś na pomorzu też w ten sposób leczą naczyniaki ale nie wiem dokładnie gdzie. jest to dość nowatorskie leczenie i dlatego większość pediatrów o tym nie słyszała.

A nie szkodzi to dziecku?? To jest leczenie tak jakby chemia??
Nie ma po tym zadnych skutkow ubocznych ??
Bede musiala sie przejsc da lekarza rodzinnego i sie dokladnie zapytac
Dziekuje za odpowiedz :