Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam
od jakiego wieku można podać dziecku tę szczepionkę o której Pani pisała? Nasz maluszek ma 6 miesięcy i już 2 x zapalenie uszu i oskrzela a teraz znowu kaszel, katar i to wszystko w przeciągu miesiąca. Czy ta szczepionka jest na receptę ?

dziękuję za odp.
pozdrawiam Anna

A ja słyszałam, że na odporność dobra jest kasza jaglana, kiszona kapusta i ogórki oraz witamina C zawarta w naturalnych przetworach, np. dżemach, galaretkach :-) Zresztą kiszonki mają duuuużo tej witaminki. Najlepiej domowej bądź ekologicznej roboty. Wiadomo, te produkty można podawać dzieciom, które jedzą inne produkty niż mleko :D

Kasza jaglana jest bardzo smaczna na słodko np. z miodem, cynamonem, rodzynkami, albo też zamiast makaronu do rosołku czy jako dodatek do innej zupki. Staram się, by pojawiła się ona choć raz w tygodniu.

Kapucha kiszona to u nas jak narazie pojawia się w postaci kapuśniaku dla Ani :-) bo my to zjadamy pod każdą postacią.

A co do ogórków, to nasza mała uwielbia je od kiedy tylko zaczęła dostawać "stałe" jedzonko. Na początku wysysała sok z ogórka, a teraz jak widzi, że są na stole woła "GÓREK"! Cieszę się, że tak jej smakują hihi

Ostatnio synek (6 mies) był przeziębiony tzn katarek i lekki kaszel nasz pediatra zapisał mu syrop , kropelki do noska i Calcium , zastanawiam się po co wapno przy przeziębieniu??

moja córa ma 18 miesięcy i od urodzenia miała ze dwa razy tylko lekki katarek, nie wiem po kim taka odporna jest ale ma zdrowie. Mąż się rozłoży - pracuje w szkole, ja zaraz po nim - pracuje w aptece i codzienny kontakt z zarazkami a ona nic - tylko katarek, temperatura z dwa dni i przechodzi. Na razie przeszłyśmy 3-dniówkę jedynie i to bardzo łagodnie. Jeśli chodzi o uodparnianie to od urodzenia podawałam jej witaminkę C e kropelkach - raz dziennie , jak widzę tylko że coś zaczyna się dziać to podaje je nurofen w syropie, na gardło gardimax junior i chyba to tyle. teraz niestety siedze na chorobowym z grypą żółądkową, masakra - wymioty, biegunka, dreszcze, ból pleców i brzucha ale mam nadzieje ze małą minie ta przyjemność, okaze sie w ciągu najbliższych dni.

zweryfikowana
Posty: 674
Ostrzeżenia: 2/5

dzisiaj byłam u lekarza, Sasza znów jest chory. znów antybiotyk (dodam, że tydzień temu zakończył serię antybiotyku, dzisiaj dostał inny, choroba przeszła na cztery dni i znów powtórka).
pytałam lekarza, dlaczego on tak ma, zero odporności, co raz to chory, czy to przez te antybiotyki, czy mam cos podawać by go wzmocnić. lekarz mi powiedział że mam się przyzwyczaić, bo niektóre dzieci właśnie takie się rodzą - bez odporności, i nabierają jej stopniowo, przechodząc megaróżne choroby. że do trzeciego roku życia tak może być. że nic nie można podawać bo nie ma co wzmacniać, czego nie ma.

zastanawiam się, czy inne mamy też mają takie dzieciaczki, czy zgadzacie się z tym co mi lekarz poiedział, a może odkryłyscie jakieś sposoby na takiego chorowitka? dodam że on ma dopiero 7 m-c. qrczę, byłam już z nim u lekarza więcej razy niż z córką przez jej całe cztery lata:/

pomóżcie - poradźcie:)

ps. a najśmieszniejsze jest to, że Maję karmiłam piersią niecały miesiąc - a prawie wcale nie choruje. Saszę karmię do tej pory i klops:]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-03 13:09 przez sandrynka.

A czy lekarz nie może mu przepisać leku na stymulację odporności. Moja Wiki też tak kiedyś chorowała tylko była starsza i doktorka przepisała jej Broncho Vaxom i od tej pory rewelacja od czasu do czasu mały katarek albo kaszel na drugi rok poproszę też o to dla chłopaków. Tylko ten Broncho Vaxom jest od 2 lat ale wiem że jest tego jakiś odpowiednik dla takich maluszków jak Twój Sasza ;-)))))

zweryfikowana
Posty: 674
Ostrzeżenia: 2/5

no właśnie mnie powiedziała lekarka że taki środek ewentualnie można podać jak dziecko skończy rok. więc qrcze, brakuje nam jeszcze kilka miesięcy:]

Dziewczyny, warto sobie uświadomić, że sami rodzice - chcąc oczywiście jak najlepiej - nieświadomie popełniają błędy w zakresie wzmacniania odporności swoich pociech. Do tych najczęstszych należą:
* Mało zróżnicowana dieta.
* Zbyt ciepłe ubieranie dziecka (przegrzewanie).
* Nadmierne ogrzewanie mieszkania, brak wietrzenia (suche powietrze).
* Rezygnacja z wychodzenia na spacer przy brzydkiej pogodzie.
* Mała ilość ruchu na świeżym powietrzu.
* Niewłaściwe warunki odpoczynku dla dziecka (brak ciszy, TV włączony w czasie snu dziecka).
Więcej wskazówek znajdziecie na lovela.pl/porady-loveli/artykul/102/jak-wzmacniac-odpornosc-dziecka-.html

Co o nich sądzicie?

Ela
----
Reprezentuję markę Lovela. W przypadku pytań, chętnie pomogę.

Moje dzieci zaczęły chorować od kiedy poszły do przedszkola/żłobka. Od września jedno i drugie - Kubuś w przedszkolu, Zuzia w żłobku - no i zaczęło się. Jedyny czas kiedy był spokój to miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a tak to non stop choroby. U nas głównie angina, Niestety u Zuzi łączy się to często z cieknącą ropką z ucha, ale oczywiście z uszami wszystko jest ok.
Stosowaliśmy już tyle lekarstwa, że nie wiadomo już co robić. Ostatnio zabroniłam dawać antybiotyki i oboje mieli zastrzyki. Postanowiliśmy zrobić też wymaz z gardła, aby wykazać, na które antybiotyki dziecko reaguje, aby na przyszłość mieć jakiś obraz tego. Oczywiście szczepionka do noska też byłą stosowana, teraz dajemy po raz drugi, może w końcu coś zacznie działać i nastąpi poprawa. Bo, że dzieci cierpią to jest straszne, ale niestety nie mamy nikogo kto z nimi może posiedzieć i bierzemy zwolnienia na zmianę.....aż boję się pomyśleć jak to się może skończyć.
Niestety mam wrażenie, że nic nie działa.....i co robić?

Hej
Przyznaje się bez bicia ;) że nie czytałam dogłębnie całego wątku, dlatego mam pytanie:
czy któraś z Was stosowała RYBOMUNYL? na wzmocnienie odporności?
Jak wiekszość z Was wie, mój Michaś urodził się z Zespołem Downa. Ma bardzo słabą odporność, choruje często i często kończy się to szpitalem. teraz też w styczniu leżelismy w szpitalu na obturacyjne (z dusznościami) zapalenie płuc. Przy wyjściu dostaliśmy zalecenie zarejestrowania się w Poradni Zaburzeń Odporności. tak też zrobiłam, ale termin wizyty mamy na 29 czerwiec 2011 :/
Do tego czasu Michaś ma zacząć kurację Rybomunylem.
Czy któraś z mam to stosowała?
Jakie macie zdanie na temat tego specyfiku?
podbijam temat ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-06 08:13 przez sobalinka.

moje bliźniaki do 13 miesiaca nie chorowaly zaczelo sie od slwestra chlopczyk caly czas ma kaszel bral juz 2 antybiotyki kaszelek zaczol zanikac niestety pojawia sie znowu juz nie mam sil, od urodzenia bez wzgledu na pogode wychodzilam z maluchami na spacery, wietrze mieszkanie codziennie nawet 2 razy fakt bardzo pozno zaczely zabkowac bo po 10 mz i teraz wychodzi im chyba z 6 zabkow naraz moze tym jest to spowodowane, daje im wit.c codziennie, chlopczyk je wszystko natomiast dziewczynka jest niejadkiem nic niechce oprocz mleka, mysle ze to tez jest powod ze ta odpornosc jest mniejsza.pozdrawiam.

Hej
Przyznaje się bez bicia ;) że nie czytałam dogłębnie całego wątku, dlatego mam pytanie:
czy któraś z Was stosowała RYBOMUNYL? na wzmocnienie odporności?
Jak wiekszość z Was wie, mój Michaś urodził się z Zespołem Downa. Ma bardzo słabą odporność, choruje często i często kończy się to szpitalem. teraz też w styczniu leżelismy w szpitalu na obturacyjne (z dusznościami) zapalenie płuc. Przy wyjściu dostaliśmy zalecenie zarejestrowania się w Poradni Zaburzeń Odporności. tak też zrobiłam, ale termin wizyty mamy na 29 czerwiec 2011 :/
Do tego czasu Michaś ma zacząć kurację Rybomunylem.
Czy któraś z mam to stosowała?
Jakie macie zdanie na temat tego specyfiku?
podbijam temat ;)
?????????????????????????
Halllloooooooooooooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!
Czy ktos się odezwię?
I dlaczego ten wątek nie chce pojawić się na głównej stronie, jeśli od 2 dni wciąż go odświeżam !!!????!!!!!
Bez sensu :(



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-07 15:25 przez sobalinka.

Nie stosowałam leku o którym piszesz, ale może pomogę dostać się na główna :)))
Straszne, jak te Wasze dzieciaczki chorują :(
Ja się zastanawiam, na co by mojego zaszczepić zanim pójdzie od września do przedszkola. Słyszałam, że warto na ospę, ma wtedy łagodniejszy przebieg. Bo synek nie choruje(nie liczę zwykłego katarku 2 razy w roku) ale boje sie że jak pójdzie do przedszkola, to zacznie...

Cytat
adarose
Nie stosowałam leku o którym piszesz, ale może pomogę dostać się na główna :)))
Straszne, jak te Wasze dzieciaczki chorują :(
Ja się zastanawiam, na co by mojego zaszczepić zanim pójdzie od września do przedszkola. Słyszałam, że warto na ospę, ma wtedy łagodniejszy przebieg. Bo synek nie choruje(nie liczę zwykłego katarku 2 razy w roku) ale boje sie że jak pójdzie do przedszkola, to zacznie...


dzieki kochana :)

zacznij już teraz dbać o odporność młodego, bo gwarantuję Ci,że jak pójdzie doprzedszkola, to wiele stamtąd wyniesie. Jeżeli chcesz zaszczepić go przeciw pneumokokom to zrób to koniecznie przed końcem 5 roku zycia (hmm...czy 6...), bo potem już nie szczepią. Takich info udzieliła mi lekarka.
Mój starszy syn, Konradek, dopuki nie poszedł do przedszkola, nie chorował wcale, tak jak Twój miał raz czy 2 razy w roku katar. Potem jak sie rozhulał, to końca widać nie było. Był taki okres,że przez 3 miesiące siedział w domu, bo bez przerwy był chory i zarażał bliźniaki, a z tymi zaraz lądowałam w szpitalu.

Co do szczepionki przeciwko ospie.... szczepiłam bliźniaki. Lekarka poleca, bo tak jak piszesz, chroni, ale jak załapie to przejdzie stanowczo łagodniej. Ale chroni ona także od półpaśca i takich tam ospopodobnych.

Witam wszystkie mamy,ja mam taki problem ale nie w tym temacie co rozmawiacie.Mam pytanie do mam które mają synków,może któraś z pań mi pomoże chodzi mi o siusiaka u chłopców,co z tym naciąganiem bo mam ośmiomiesięcznego synka i co pójde do lekarza to mówią ze jaszcze czas na naciąganie a jak czytam w intrnecie to mówia ze trzeba od samego początku bo póżniej jest problem i czasami nawet trzeba jechać do szpitala na nacięcie.Czy to prawda?Pozdrawiam

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

GRYPA ŻOŁĄDKOWA?